Nie myśl Haniu że to tylko widok z czoła w twojej miejscowości.
Zaręczam Ci, że podobne lub nawet jeszcze "lepsze" można spotkać w każdym mieście.
Ale trudno się dziwić, kiedy brać urzędnicza podjeżdża pod sam gabinet samochodem. Skąd mają wiedzieć co w mieście się dzieje skoro skupieni są tylko na ruchu jadąc do pracy.
A reszta......lepiej udawać, że się nie widzi.
Właśnie na ten sam temat była dyskusja w temacie - Liliowce Hemerokalis. Tylko trochę inna.


Polecam zajrzeć. :P