Liliowce-Hemerocallis cz.IV

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
em
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 731
Od: 26 mar 2008, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Niestety ... pozostaje nam tylko nadzieja, ze to się niedługo zmieni :wink:
Ale za to widzę sporo liliowców w mini ogródkach przed blokami na terenie całego Krakowa ... czyli wychodzi na to, że nasze ulubione rośliny pomalutku ruszają na podbój miast :wink: :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Piękna wizja przyszłości.
Ja bym je widziała przy szkołach i przedszkolach. Nie są trujące, kwitną w czasie kiedy są wakacje a więc nie będą niszczone przez rozbrykaną młodzież a przyozdobią opuszczone budynki.
Tak samo mogłoby być przy szpitalach czy przychodniach. Pacjenci w oczekiwaniu na kolejkę mogliby uspokoić nerwy widokiem kwiatów oraz szumem liści drzewek i krzewów.
Fakt, że szkoda i żal patrzeć na gołą ziemię przy blokowiskach. Jak przyjemnie byłoby posiedzieć przed blokiem na ławeczce wśród kwiatów, pogadać z sąsiadami czy wieczorem zrobić sobie grila dla mieszkańców bloku.
Niestety jakoś władze osiedlowe nie kwapią się do popierania takich inicjatyw a szkoda.
Gdyby mieszkańcy każdego bloku mieli wspólny ogródek o który sami by dbali, byłoby pięknie i z korzyścią dla wszystkich.
Może kiedyś.................. :roll:
Grażyna.
kogro-linki
leszekl
50p
50p
Posty: 96
Od: 8 sie 2008, o 21:29
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Liliowce

Post »

Oczywiście miałem na myśli liliowce a nie lilie-- przepraszam :roll:
W moimch ogrudkach dziłkowych jeszcze się nie zarazili liliowcami,
ale już mnie podglądają i widzą,że nie mam liliowców tych pospolitych
a dużo innych odmnin.
Zaczynają się dopytywac z chęcią zdobycia,ale na razie muszą się
zadowolic ich pięknem,bo sam jestem na etapie rozmnarzania
i zdobywania nowych odmnian ;:33


pozdrawiam
------------------
Leszek
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 785
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Wszystko się zgadza, zabawa fajna i sporo adrenalinki, tylko jest jeden problem. Jak już te nasionka z naszych ćwiczebnych krzyżówek wzejdą i zmienią się w dorodne kępy, o byle jakich kwiatach, to co zrobić z ilością 1000-20000 szt. lub więcej? Czekam na ciekawe podpowiedzi.

Wystarczy gdy z takiej ilości będzie kilka ciekawych to sukces. Pozostałe sadzonki należy sprzedać hurtowo.
jarek
Ismena
500p
500p
Posty: 706
Od: 5 sty 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post »

wesoly pisze:Wszystko się zgadza, zabawa fajna i sporo adrenalinki, tylko jest jeden problem. Jak już te nasionka z naszych ćwiczebnych krzyżówek wzejdą i zmienią się w dorodne kępy, o byle jakich kwiatach, to co zrobić z ilością 1000-20000 szt. lub więcej? Czekam na ciekawe podpowiedzi.

Wystarczy gdy z takiej ilości będzie kilka ciekawych to sukces. Pozostałe sadzonki należy sprzedać hurtowo.
jarek
Witam!
Jak bedą nieciekawe kwiaty to można je zjeść,pąki kwiaty i bulwki.Pozdrawiam
Grażyna
Ander1111
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 16 paź 2008, o 14:26
Lokalizacja: z Polski

Post »

Witam, ale piękności tu pokazujecie, az się chce wszystkie mieć.
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

szkolka_ismena pisze:[
Witam!
Jak bedą nieciekawe kwiaty to można je zjeść,pąki kwiaty i bulwki.Pozdrawiam
Grażyna
Nawet próbowałam, zrobiłam sałątkę i niestety sama ją musiałam zdjeść, a że paki są bardzo sycące, to nie udało mi się jej zjeśc całej. Nawet nie chcę myśleć, że musiałabym zjeść z 1000pąków. brrr

Kogra- jeśli chodzi o przyblokowe ogródki, to przecież sporo zależy od inicjatywy mieszkańców, jeśli zwrócą sięz pomysłem i prośba o zgodę do Spółdzielini, a potem zechcą partycypować w kosztach założenia i pielęgnacji, to chyba byłoby to możliwe. Ja bardziej widzę problem w samych mieszkańcach. Jak tylko zaczyna sie coś dziać na takich terenach to zaraz jedni chwalą, że coś się dobrego dzieje, a inni psioczą, że po co? Ludziom nigdy się nie dogodzi, a co dopiero w tak dużych zgrupowaniach jak osiedla. :(
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Grażynko masz rację, że ludzie są różni. Ale z doświadczenia wiem, że niewiele potrzeba, aby przekonać do jakiegoś pomysłu większość. To tak jak z reklamami. Im dłużej coś jest reklamowane, tym więcej i szybciej znajduje nabywców.
Jasne, że nigdy nie da się przekonać wszystkich i w 100%, ale jeśli coś już jest, to z czasem staje się normalne i nikt nie protestuje - akceptują taki fakt lub starają się go nie zauważać.
A jeśli w pierwszej kolejności zaangażuje się do tego dzieci, to który rodzic będzie chciał niszczyć dzieło swojego dziecka ?
Chyba tylko wyrodny lub wręcz toksyczny.
I tu duże pole do popisu mają szkoły i przedszkola. Inicjatywa rodzicielska dużo mogłaby tu zdziałać. Np lekcje biologii na świeżym powietrzu w pracy na grządkach - relaks przed następną lekcją i nauka dla przyjemności a nie z przymusu. Szkoda, że znów nikt tego nie zauważył. Może kiedyś......?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Grażynko, chyba doskonale zdajesz sobie sprawę, że samo nic się nie zrobi, więc po prostu trzeba zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Tylko niestety jak już coś zaczniesz robić, to Ci zaraz ktos odgórnie, albo oddolnie, kubeł zimnej wody na głowę wyleje i już cały zapał przechodzi.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

No właśnie - ale mówisz o inicjatywie urzędników. Każda inicjatywa wypływająca z dołu ma szansę przebicia jeżeli jest wytrwała w swoich dążeniach. Jeśli tylko jeden patrzy na drugiego to jasne, że z tego nic nie wyjdzie. Ale można zacząć i należy od siebie tak jak zrobiła to Gucia / zobacz jej P_O.
Nie czekając na nikogo sama stworzyła oazę dla wszystkich i dzielnie nadal realizuje swój zamiar w pojedynkę przy wsparciu forumowiczów. Pewno znajdzie swojego naśladowcę i pomocnika, ale nie od razu - jeśli wytrwa w swoich zamiarach.
Ktoś musi dać przykład i wytrwać a reszta po czasie pójdzie w jego ślady. Tak jak to było w czasie powstawania każdego ustroju czy religii. Wspierajmy z całych sił tych, którzy dają dobry przykład, zamiast śmiać się z nieudaczników.

Kurczę ale zaczęłam się profesorzyć...... ;:1 ..........a to wątek liliowcowy.
Więc dam moje największe trofeum w tym roku.
Liliowce, które kupiłam jesienią zeszłego roku a w tym zakwitły. To Moonlight Masquerade i David Kirchhoff.




Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Hihihii, gdyby to tylko od urzędników zależało...
Jeden z szefów obsługujących " miasto" twierdzi, że nic żywego się nie utrzyma,
bo chłopstwo zaraz ukradnie.
I w ślad temu twierdzeniu idą ogałacane klomby w parku, wyrywane drzewka.
Przed bakiem przestały ginąc begodnie dopiero, gdy strażnik wystawił tam sobie krzesełko.
Ale i pelargonie z ulic juz nie giną !
Bo zawieszono pojemniki na latarniach, 3 metry nad ziemią.
Mało kto je widzi idąc po trotuarze, ale są! :lol:
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Grażynko ale piękne te twoje liliowce aż się oczy do nich śmieją :lol:

Mam nadzieję że moje też takie będą :P
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Będą Joluś, będą tylko trochę cierpliwości. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
bobi
500p
500p
Posty: 767
Od: 12 maja 2006, o 09:00
Lokalizacja: Poznań

Post »

śnieżka pisze:Emil, też uważam, że to dobry pomysł, ale przesstawiciele jednostek odpowiedzialnych za zieleń publiczną, chyba nie zaglądają na nasze strony i pewnie jeszcze nie wiedza, że liliowce, szczególnie te starsze świetnie nadają się do zastosowania w zieleni miejskiej, eee, a może ja się mylę? Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu-PLISSSSS...
Grażyno, w Poznaniu już o tym pomyśleli 8) :) Posadzili Stellę - na ul. Polskiej (po przebudowie) i Hemerocallis fulva wzdłuż budynków Uniwersytetu.
Ja posadziłam sobie Stellę i Sammy Russell przed pracą :D ... reorganizowali trawniki i wykonawca zieleni zgodził się na mój pomysł ;:33
Pozdrawiam, Baśka
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Bobi - Basiu, jak ja się cieszę ;:87 ;:87 ;:87 kiedy czytam takie informacje.
A więc jesteś drugą osobą na tym forum, która coś zrobiła dla swojego środowiska.
To świetny pomysł, który ja popieram całym sercem.
Brawo !!!!!!! ;:138 ;:138 ;:138 ;:138 ;:138

A to kwiatek dla Ciebie.

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”