Drodzy Forumowicze,
dostałem od bratowej żyworódkę. Jej rośnie pięknie, mnie niestety zawsze usychają dolne liście, gdy roślinka wypuszcza nowe. Kwiatek ma już ok. 9 miesięcy, a wygląda jak miesięczna sadzonka. Przesyłam zdjęcie, może ktoś z Was napisze mi, jak mam postępować...
Zastanawiam się nad tym czy nie trzeba jej odżywką do roślin zielonych podlać. Jeżeli usycha liść kiedy wypuszcza nowe młode to wygląda jakby wszystkie soki szły do górnych liści a te dolne były nieodżywione, mojej dolne liście nie usychają, więc faktycznie to nie jest naturalne. A może doniczka stoi nad grzejnikiem i suche powietrze na nią leci.
Stoi na blacie w kuchni, gdzie nie ma kaloryfera. Ja już się zacząłem zastanawiać, czy w mieszkaniu nie ma jakiś żył wodnych. Nie skłamię, jeżeli napiszę, że miałem w swojej karierze z 40 storczyków. Wszystkie musiałem wyrzucić, bo dopadała je dziwna choroba, której nie potrafili zdiagnozować ogrodniczy w różnych sklepach ogrodniczych. Teraz anturium i stephanotisa dopadły tarczniki, z którymi walczę już parę miesięcy. Jeden niekończący się horror.... Ja tak kocham kwiatki, a wychodzi na to, że u mnie tylko się męczą :/