Witajcie
Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego 2015 Roku.
Zdrowia, radości z każdego dnia, spełnienia marzeń i udanego sezonu ogrodowego.
A to na dobry początek Nowego Roku
Jadziu żółcie i pomarańcze ładnie rozświetlają ogród i przyciągają wzrok. Dobry pomysł na rozjaśnienie ciemnego miejsca
A na wielkie mrozy na razie chyba się nie zanosi.
Ula usa1276 
.
Amber Cover mam dwa sezony. W pierwszym roku mocno chorowała na czarną plamistość i zastanawiałam się czy to był dobry zakup. Ale w tym roku wszystko było ok., sama jestem zdziwiona, że nic jej nie było. Może pomógł wiosenny oprysk Miedzianem... Dosłownie trochę dolnych listków jej oberwałam i na tym koniec. Kwitła bardzo ładnie w dwóch głównych rzutach, ale kwiaty pojawiały się do końca września, tylko już w mniejszych ilościach. Zbudowała bardzo foremny krzaczek i osiągnęła jakieś 70 cm, na pewno więcej niż podają w info o niej.
Zapraszam częściej do odwiedzin, ja też wpadnę do Ciebie z rewizytą.
Mati Dobrze zaprojektowałeś u siebie tę rabatę
Tara ma chyba trochę łagodniejszy klimat i na pewno bardzo dobrze karmi swoje róże

U niej są same piękności, że trudno oczy oderwać. Może i my za kilka lat też będziemy mieć takie dorodne krzaki.
Ewa Pilgrim ma w sobie to ' coś ', a jeszcze jak mu miejsce podpasuje to może osiągnąć całkiem spore rozmiary. Ja trochę na to liczę, bo mój posadzony z jednej strony pergoli przy tarasie. Po drugiej stronie rośnie Alchymist.
Nowa rabata będzie miała ok. 13 m długości...w pierwszej wersji miała być dłuższa, ale ostatecznie zdecydowałam, że tyle wystarczy. Już częściowo zaczęłam ją tworzyć wczesną jesienią. Angielki będą stanowić front całej szerszej rabaty, która jest z tyłu podwyższona na ok. 40cm i tam już są posadzone małe cisy, które będę formować żeby nie rozrosły się za mocno. To podwyższenie jest wymuszone płotem od strony sąsiada, który rzuca dużo cienia na moją stronę, bo płot jest z pełnych desek i sąsiad na dodatek podwyższył swoją działkę o jakieś 40cm

. Róże będą rosły jakieś dwa metry od ogrodzenia żeby miały odpowiednią ilość słońca. Na początku miałam posadzić tam same Austinki, ale jednak chyba dołożę tam jeszcze róże Harknessa i jedną Frye'ra...w końcu to też róże angielskie

Na razie planuję i rysuję jak ma to wyglądać, potrzebuję trochę czasu aby powstała ostateczna wersja. I jeszcze nie wszystkie róże zamówiłam. Napiszę co mam zamiar posadzić i będę Was prosić o rady.
Karolino wcale się nie dziwię, że Ci się w głowie kręci...Tyle ślicznych róż do wyboru. Też mam takie dylematy. Chciałoby się je mieć wszystkie, ale wiadomo... nie ma takiej możliwości
Elwi z Williama jestem bardzo zadowolona. Kwitł prawie bez przerwy przez cały sezon...jedne kwiaty przekwitały, a on już tworzył następne pąki

.
O nowej rabacie częściowo napisałam w odpowiedzi
Ewie7. Jeszcze nie mam wersji końcowej. Na razie na liście jest kilkanaście róż. Rabata będzie składała się z samych angielek, ale nie tylko z róż Austina. Początek rabaty będzie podwójny - czyli z tyłu wyższe, z przodu niższe. Tak samo będzie wyglądał koniec. Jak zrobię w miarę czytelny plan to wrzucę i

. Będę chciała prosić o jakieś sugestie dotyczące mojego pomysłu.
Sabinko William S może zawrócić w głowie. Ma śliczne kwiaty, obficie kwitnie i jak na razie nie sprawdziły się opinie, że często choruje na czarną plamistość. Mój rośnie w lekkim półcieniu, bo mocne słońce mu nie służy. Ma dość dużo miejsca i może dlatego na razie nie łapie plamek. I niech tak zostanie

.
A wiesz, że zapachu Pilgrima nie mogę sobie przypomnieć

? Muszę koniecznie sprawdzić to w tym sezonie. Za to W S pachnie ślicznie.
Małgosiu tak to jest z tymi wątkami, do których zaglądamy.... Mój portfel cierpi coraz bardziej od kiedy jestem na FO. Jak popatrzę na Wasze ogrody, to apetyt na nowe chciejstwa rośnie mocniej i mocniej. Trudno to opanować, a miejsce się kurczy i ciągle trawnika ubywa

.
Lista róż znoszących lekko ocienione stanowiska wcale nie jest taka krótka. Mogę podać Ci kilka przykładów wprost z moich obserwacji. Też mam kilka takich miejsc, gdzie słońce jest tylko przez cztery, do pięciu godzin. Np. z parkowych dobrze radzą sobie
Balleriny,
Robin Hood,
Rhapsody in Blue,
Gipsy Boy - ale ona kwitnie tylko raz. Następna dobrze znosząca półcień to
Souvenir du dr Jamain,
William Shakespeare,
Cardinal Hume. Z rabatowych
Novalis nie znosi mocnego słońca, nieźle radzi sobie też
Leonardo da Vinci, i jeszcze kilka na pewno by się znalazło. U mnie
Aphrodite rośnie w miejscu gdzie słońce ma tylko przez pięć godzin i mimo to kwitła bardzo ładnie. Jeśli jeszcze coś mi się przypomni to napiszę.
Krysiu 
.
Tak, pamiętam nasze pytania dotyczące różnicy między wróbelkiem, a mazurkiem.
Za miłe słowa pod adresem różyczek bardzo dziękuję i oczywiście zapraszam jak najczęściej
Co jest przyczyną, że po ukłuciu musisz brać zastrzyk? Jakieś uczulenie, czy coś innego?
Aluś 
. Fajnie, że się odezwałaś.
Część róż już zamówiłam, nad resztą jeszcze się zastanawiam

. Napiszę jakie zamówiłam i co jeszcze chciałabym domówić.
William S tylko potwierdza mnie w przekonaniu, że warto sadzić angielki. Nie tylko dla urody kwiatów, ale też potrafią zachwycać ilością i obfitością kwitnienia.
U mnie niestety już po śniegu - znów jest szaro, buro i wietrznie. Do kitu z taką pogodą. Przynajmniej trochę popadało ostatnio.
Serdeczności przesyłam.
Alexio
Nie mogę znaleźć Bluebell. Podrzuć linka ze zdjęciem. Kto wyhodował tę różę?
Aniu AnaAn
Dawno Cię nie było,ale bardzo się cieszę, że zajrzałaś. Zaraz biegnę zobaczyć co u Ciebie słychać
Masz za to wiele innych piękności, których ja nie posiadam. I to jest właśnie fajne, bo z kolei ja mogę popatrzeć u Ciebie na to czego nie mam u siebie. Od Ciebie odgapiłam Eglantyne, która bardzo mi się podobała i Falstaffa, bo wpadł mi w oko ten jego ładny kolorek.
Amber Cover, o którą pytała mnie
Ula usa1276
Bukiet Pastelli
