
Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Śliczne oplątwy i zdjęcia. I ptaszek pasujący do tych egzotów. 

Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Madzia - oglądam jezcze raz ostatnią sesję i dochodzę do wniosku,
że jednak T. funckiana muszę mieć - piękna, piękna
A Twoja T. mallemonti jest dużo większa od mojej, której w dodatku jeden pęd usechł na wiór ...
że jednak T. funckiana muszę mieć - piękna, piękna

A Twoja T. mallemonti jest dużo większa od mojej, której w dodatku jeden pęd usechł na wiór ...
Pozdrawiam i zapraszam
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Ewcia dzięki i z serdeczną wzajemnością
Tak, T. funckiana jest piękna, bardzo mi się podoba, i żałuję że mam tylko jedną, bo na pewno pięknie by wyglądała w grupie. A mallemonti nie zaschła mi, choć mam jakieś dziwne wrażenie że nie do końca się zaaklimatyzowała. Jest dwa miesiące u mnie, i niby ok, ale jakoś nie zauważam wzrostu.
No ale powiem jeszcze coś co wcale nie jest fajne, a mianowicie odkryłam na niektórych oplątwach ROBACTWO!!
Tzn tarczniki czy coś w tym stylu. Na baileyii całkiem dużo !!!
i trochę na brachycaulos ....!!!!
z butzii zerwałam kilka liści i spryskałam Polysectem Substrala "Mszyca", nic innego nie mam w domu, pisze na opakowaniu że systemiczny i owadobójczy. Tego to się nie spodziewałam ! Nigdy nie miałam w domu tarczników !!!!!! więc z czymś je przywlokłam. Pewnie z oplatwami, bo tylko je kupowałam ostatnio.....
Popryskałam, ale nie wszystkie, może wszystkie trzeba potraktować chemią?? nie mam w tym względzie doświadczenia ...
Czyli to tak niekonieznie jest, że oplątw nic nie atakuje, bo tarczniki i owszem, atakują. Może te mechate mniej, bo robactwu będzie gęsty kutner przeszkadzał, a może i z tym sobie poradzą paskudy ... ???? Auuuu

Tak, T. funckiana jest piękna, bardzo mi się podoba, i żałuję że mam tylko jedną, bo na pewno pięknie by wyglądała w grupie. A mallemonti nie zaschła mi, choć mam jakieś dziwne wrażenie że nie do końca się zaaklimatyzowała. Jest dwa miesiące u mnie, i niby ok, ale jakoś nie zauważam wzrostu.
No ale powiem jeszcze coś co wcale nie jest fajne, a mianowicie odkryłam na niektórych oplątwach ROBACTWO!!




Popryskałam, ale nie wszystkie, może wszystkie trzeba potraktować chemią?? nie mam w tym względzie doświadczenia ...
Czyli to tak niekonieznie jest, że oplątw nic nie atakuje, bo tarczniki i owszem, atakują. Może te mechate mniej, bo robactwu będzie gęsty kutner przeszkadzał, a może i z tym sobie poradzą paskudy ... ???? Auuuu

- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Ja mówiłam o mojej T. mallemonti, że moja jedna gałązka mi uschła ...
Ale że robactwo
Wszystko brałam pod uwagę - że sobie nie poradzę i mi zejdą, że coś tam ...
Ale o robalach nie myślałam !!
U mnie tej 'zimy' wyjątkowo nie mam żadnego ZOO, ani kalateach, ani w krotonach.
Ale i tak idę od razu z lupą pooglądać moje ...
No nie wiem co powiedzieć, a tym bardziej jak zadziałać, bo one są przecież takie malutkie
Czy taki oprysk to nie za mocny dla nich ??
Koszmar jakiś !!
Ale że robactwo

Wszystko brałam pod uwagę - że sobie nie poradzę i mi zejdą, że coś tam ...
Ale o robalach nie myślałam !!
U mnie tej 'zimy' wyjątkowo nie mam żadnego ZOO, ani kalateach, ani w krotonach.
Ale i tak idę od razu z lupą pooglądać moje ...
No nie wiem co powiedzieć, a tym bardziej jak zadziałać, bo one są przecież takie malutkie

Czy taki oprysk to nie za mocny dla nich ??
Koszmar jakiś !!
Pozdrawiam i zapraszam
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
No właśnie, nie mam pojęcia jak na stężenie chemii patrzeć, mam ten Polysect gotowy w spryskiwaczu i tak pryskam.... chyba nie ma wyjścia, nie?
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Madziu, na tarczniki nie skutkują popularne środki owadobójcze. One mają pancerz, który skutecznie je chroni.
Najskuteczniejszy (bardzo pracochłonny) sposób, to zeskrobywanie wykałaczką. Potem proponuję przetrzeć rany wacikiem lub małym pędzelkiem, umoczonym w roztworze woda+alkohol+kropla płynu do mycia.
Najskuteczniejszy (bardzo pracochłonny) sposób, to zeskrobywanie wykałaczką. Potem proponuję przetrzeć rany wacikiem lub małym pędzelkiem, umoczonym w roztworze woda+alkohol+kropla płynu do mycia.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Mario zrobiłam tak: zeskrobałam je igłą, i popryskałam. Mam nadzieję że jak były larwy pod pancerzykiem to chemia je zabiła. Z butzii to już wogle masakra bo ona ma bardzo przyległe liscie i nie ma jak je poodchylać aby z kątów wyczyścić, trzeba było oderwać ... i liczę że chemia systemiczna trochę zadziała jednak .... W tygodniu na spokojnie się wezmę sposobem, który napisałaś. Nie mam czystego alkoholu w domu he he, a nalewka chyba niekoniecznie się sprawdzi ...
Zmartwiły mnie te tarczniki, wiem że trudna z nimi walka, kolega poległ właśnie w walce z wełnowcem ... wytrwałości chyba trzeba i czujności teraz ...

Zmartwiły mnie te tarczniki, wiem że trudna z nimi walka, kolega poległ właśnie w walce z wełnowcem ... wytrwałości chyba trzeba i czujności teraz ...
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Witaj! Super ciekawe masz roślinki ;). A co do tych zdjęć, choć nie jestem specjalistą... może są to jakieś przędziorki. Biedna roślinka
.

- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Chciałam przekląć, ale nie wypada
. W życiu bym nie podejrzewała, że te robale obsiądą tillandsie. Brrr
.
Chyba nie masz wyboru i musisz oczyścić je ręcznie, na tyle, na ile to będzie możliwe, tak jak pisała Marysia - liczyłam, że pomoże - lata praktyki
.
Ratuj swoje panienki
.


Chyba nie masz wyboru i musisz oczyścić je ręcznie, na tyle, na ile to będzie możliwe, tak jak pisała Marysia - liczyłam, że pomoże - lata praktyki

Ratuj swoje panienki

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Robale na tillandsiach?????
Ja też tej opcji nie uwzględniałem
Boże,nie wiem...Ja tarczniki zdjąłem patyczkiem do uszu ze spirytusem z fikusa.
A może je wodą spłukać?
Ja też tej opcji nie uwzględniałem

Boże,nie wiem...Ja tarczniki zdjąłem patyczkiem do uszu ze spirytusem z fikusa.
A może je wodą spłukać?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Czy to są nowe rośliny? Może te pasożyty przyszły z hodowli?
Jeśli tak, to masz prawo reklamować.
Myślę, że wymoczenie w BI 58 Nowy, może nie raz, ale dwu- lub trzykrotnie załatwiłoby sprawę.
Jeśli tak, to masz prawo reklamować.
Myślę, że wymoczenie w BI 58 Nowy, może nie raz, ale dwu- lub trzykrotnie załatwiłoby sprawę.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
Nie wiem czy z hodowli, te które są zaatakowane mam od wiosny tego roku, ale nie wszystkie są zarażone, i nie były kupowane razem.Spróbuję poszukać tego BI 58 Nowy, ale to po świętach, teraz na masakra w sklepach jest.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
W sklepach może być Ci ciężko znaleźć.
Na alle...ooo powinien być.
Na alle...ooo powinien być.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Oplątwy - bezkorzenne parapetowce
W typowym ogrodniczym sklepie, jeżeli taki jest w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania, powinien być ten środek w niewielkich opakowaniach.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V