Marysiu - Boli to, że ogród nie zachwyca, chociaż przewrotnie powiem, że lubię go o każdej porze roku. Jestem cały dzień w pracy, nie widzę go, w weekendy mam tyle zajęć, że z ostatnich prac to było pobielenie drzew przez co trochę jakby wypiękniał. Jakby był śnieg, to byłoby cudownie. A tak, to buro, szaro, kopce krecie, ech marudzę, wiem, ale wątku nie zamykam na zimę, po prostu zauważyłam, że nie mam w sobie takiej weny nazwijmy to ogrodowej. Zima długa, trzeba pogadać, a tu...nie zawsze można o wszystkim.
Dorotko - O pogodzie też można pogadać. Liczy się towarzystwo

Śniegu nie będzie
Tulapku - Co idzie

??
I odgrzewane kotleciki, ale moje kochane
