takasobie - żeby się czegoś nauczyć, trzeba chcieć, a ja sama nie wiem, czy na pewno chcę

. Lubię się uczyć, lubię wszelkie 'nowinki', ale też jestem dość niecierpliwa i jak coś mi nie wychodzi, to czasem 'daję sobie siana'. Chciałabym wszystko już, natychmiast, albo jeszcze szybciej - cóż - taka natura

.
Mnie te róże z korektą bardziej się podobają, ale ktoś mi je zakleił i nie wiem, co z tym zrobić

.
Marzena77 - co jest ładne, zawsze będzie ładne, nie?

.
chalaputkowo - wolę takie widoki, niż szarzyznę, a przyroda, faktycznie potrafi malować

.
AmeliaL - witam Cię serdecznie, bo gdzieś zniknęłaś i martwiłam się o Twoje zdrówko, bo inaczej odezwałabyś się przynajmniej w swoim wątku.
Storczyki te, które uprawiałam, faktycznie są dość trudne, a zaczynałam od zera. Miałam jednak wsparcie w doświadczonych 'storczykarach' i jakoś sobie radziłam, ale po 6 latach nagle mi przeszło i pozbyłam się kolekcji. Nie żałuję, bo energię przelałam na ogród,a tu nie trzeba być takim systematycznym

.
Teraz mam znowu 'fazę' na róże, bo te, które pokazywałam, kupiłam 7 lat temu, wszystkie w jednym czasie. Teraz też będę chciała kupić 'kompleksowo' 20 krzewów

na tzw. 'podwórkową rabatkę'. Do wiosny jeszcze trochę czasu pozostało, to 'obczytam' wszystkie "za" i "przeciw" o moich wybrankach

.
stasia_ogród - szron był - było pięknie, ale to już przeszłość. Szaro, ale na szczęście trochę pada, chociaż wg mnie za mało, bo sucho jest okropnie. Temperatura na plusie i boję się, że jak tak dłużej potrwa, to rośliny się rozhartują

. Tylko cóż można na to poradzić - najwyżej ponarzekać

.