Ogród ?po 30-tce?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród ?po 30-tce?
Aniu,
podpowiem Ci tylko, że przed wysiewem nasion trawy dobrze jest całą powierzchnie wzbogacić o dobra ziemię, można użyć kompostu bądź gotowego podłoża - trawa szybko wzejdzie i będzie ładnie rosła. Później nie żałuj nawozu, efekt będzie tym lepszy. Kosi się bardzo dobrze - po pewnym czasie będzie wyglądało, jak naturalny trawnik.
podpowiem Ci tylko, że przed wysiewem nasion trawy dobrze jest całą powierzchnie wzbogacić o dobra ziemię, można użyć kompostu bądź gotowego podłoża - trawa szybko wzejdzie i będzie ładnie rosła. Później nie żałuj nawozu, efekt będzie tym lepszy. Kosi się bardzo dobrze - po pewnym czasie będzie wyglądało, jak naturalny trawnik.
Re: Ogród ?po 30-tce?
Witaj Aniu
Po przeprowadzonych rewolucjach wnoszę, że dawno mnie u Ciebie nie było
, ale już nadrobiłam zaległości
Jak ja Cię doskonale rozumiem, jeśli chodzi o "ruchome /niekoniecznie/ piaski" i brak stabilizacji pod nogami, zupełnie się nie dziwię, że postanowiłaś zainwestować w tą kostkę, jak słusznie zauważyłam Monika, trawką zarośnie i po betonie niemalże nie będzie śladu
Ja mieszkam na końcu ulicy /granica miasta i gminy/, do pewnego momentu jest asfalt, ale sama droga dojazdowa do mojej posesji /ok. 100m/ ,to glebiane klepisko, dopóki nie wysypaliśmy tutaj dwóch potężnych wywrotek tłucznia kolejowego, brodziliśmy w błocku po uszy
Już widzę oczami wyobraźni różaną rabatę
, chyba nie chcesz mi powiedzieć, że psiury na kolczaste też się zasadzają?
Jaka cudna paproć!
Podpowiesz mi, jaki to gatunek?
Rozpoczęłam jesienią tworzenie rabaty umownie zwanej leśną, muszę jej wiosną zapewnić mieszkańców

Po przeprowadzonych rewolucjach wnoszę, że dawno mnie u Ciebie nie było


Jak ja Cię doskonale rozumiem, jeśli chodzi o "ruchome /niekoniecznie/ piaski" i brak stabilizacji pod nogami, zupełnie się nie dziwię, że postanowiłaś zainwestować w tą kostkę, jak słusznie zauważyłam Monika, trawką zarośnie i po betonie niemalże nie będzie śladu

Ja mieszkam na końcu ulicy /granica miasta i gminy/, do pewnego momentu jest asfalt, ale sama droga dojazdowa do mojej posesji /ok. 100m/ ,to glebiane klepisko, dopóki nie wysypaliśmy tutaj dwóch potężnych wywrotek tłucznia kolejowego, brodziliśmy w błocku po uszy

Już widzę oczami wyobraźni różaną rabatę


Jaka cudna paproć!

Podpowiesz mi, jaki to gatunek?
Rozpoczęłam jesienią tworzenie rabaty umownie zwanej leśną, muszę jej wiosną zapewnić mieszkańców

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16297
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród ?po 30-tce?
Aniu, dzień doberek
Widzę, że masz już nawierzchnię. To zupełnie inna jakość życia prawda? Pewnie dopieo teaz zadajesz sobie pytanie, jak ja mogłam żyć bez tego? Teaz wyglada to wszystko szaro i smutno, lecz z wiosną będzie zupełnie inaczej i radośniej.
U mnie dzisiaj wielki dzień, bo rozpocząło się układanie kostki, a więc kolejna inwestycja w ogród. Chyba nie będąc na FO, nawet nie odkryłabym w sobie takiej potrzeby. Miłego dzionka Ci życzę

Widzę, że masz już nawierzchnię. To zupełnie inna jakość życia prawda? Pewnie dopieo teaz zadajesz sobie pytanie, jak ja mogłam żyć bez tego? Teaz wyglada to wszystko szaro i smutno, lecz z wiosną będzie zupełnie inaczej i radośniej.
U mnie dzisiaj wielki dzień, bo rozpocząło się układanie kostki, a więc kolejna inwestycja w ogród. Chyba nie będąc na FO, nawet nie odkryłabym w sobie takiej potrzeby. Miłego dzionka Ci życzę

- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród ?po 30-tce?
Madziu -dziękuję za podpowiedź; na pewno skorzystam z rady
. Teraz ziemia jeszcze 'wsiąka' w dziury kratki... i dobrze. Do wiosny się ubije, a to co dosypię, pójdzie w trawę.
Kasiu - paproć, to paprotnik kolczysty (łac. Polystichum aculeatum).
U mnie droga dojazdowa, a właściwie ulica, do tej pory też wyglądała, jak Twoja. Dopiero w tym roku eM się uparł i wydzwaniał do urzędu przez 3 miesiące, co dało efekt wysypania kilku wywrotek kamyków, ale bez ubijania, tylko rozsypane. I tak jest lepiej, jak było, ale dołki zaczęły się już robić.
Ja jestem bardzo zadowolona z tej inwestycji - chodzi o płyty Eco, chociaż zdrenowała mocno moją kieszeń. Okazało się bowiem, że mam dość duże podwórko
.
Mamy przejść w zimie na salceson - słowa eM-a, ale on nie robi zakupów i nie wie, że dobry salceson (np. ozorkowy) jest droższy od szynki
. Dla mnie może być, bo ma dużo kolagenu, a mnie skrzypią kolana
.
A ta leśna rabata , to z czego sie będzie składać?
Wandziu - trzymam kciuki za Twoją kostkę, bo to wcale nie takie łatwe przedsięwzięcie
. Będzie ślicznie
.
Fakt, teraz jest luksusowo chodzić i jakoś podwórko się powiększyło. I oczywiście mniej się kurzy.

Kasiu - paproć, to paprotnik kolczysty (łac. Polystichum aculeatum).
U mnie droga dojazdowa, a właściwie ulica, do tej pory też wyglądała, jak Twoja. Dopiero w tym roku eM się uparł i wydzwaniał do urzędu przez 3 miesiące, co dało efekt wysypania kilku wywrotek kamyków, ale bez ubijania, tylko rozsypane. I tak jest lepiej, jak było, ale dołki zaczęły się już robić.
Ja jestem bardzo zadowolona z tej inwestycji - chodzi o płyty Eco, chociaż zdrenowała mocno moją kieszeń. Okazało się bowiem, że mam dość duże podwórko


Mamy przejść w zimie na salceson - słowa eM-a, ale on nie robi zakupów i nie wie, że dobry salceson (np. ozorkowy) jest droższy od szynki


A ta leśna rabata , to z czego sie będzie składać?
Wandziu - trzymam kciuki za Twoją kostkę, bo to wcale nie takie łatwe przedsięwzięcie


Fakt, teraz jest luksusowo chodzić i jakoś podwórko się powiększyło. I oczywiście mniej się kurzy.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4170
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Ogród ?po 30-tce?
Paprotnik kolczysty też zakupiłam w tym roku
. A ta paproć na 1 zdjęciu
. W ogóle paprocie są super. U mnie koło mojego ROD w tym roku wyasfaltowali uliczkę, na podbitce z tłucznia. Od razu inny komfort przejazdu, bo do tej pory jak popadało, to robiły się coraz większe dziury i kałuże. A którejś zimy (a raczej zimowej odwilży) jak w takiej kałuży utknął samochód, to go ciągnikiem wyciągali
.




- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród ?po 30-tce?
Fajnie wyglądają te paprocie! Taka zieleń?
pewnie to ich cecha, bo pióropuszniki już zardzewiały i się położyły.
pewnie to ich cecha, bo pióropuszniki już zardzewiały i się położyły.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród ?po 30-tce?
Jolu - nie wiem, czy jest przy tej paproci etykieta, ale to zobaczę jutro, bo teraz ciemno
.Ja mieszkam ponad 40 lat w jednym miejscu i ulicę mam taką samą
.
Już się przyzwyczaiłam, tylko kiedyś wysłałam do urzędu zdjęcie, gdzie stoję po kostki w wodzie, ale się chyba nie przejęli
.
Miłka - Miłeczko jakoś mi nie pasuje, wybacz
, ta paproć cały rok wygląda, jak sztuczna. Jest twarda, kolczasta i taka ciemna. Rośnie wolno, ale rośnie. Mam jeszcze inne paprotniki i wyglądają podobnie, ale są jaśniejsze. Kiedyś chodowałam w domu paprocie, bywały ogromne, ale wolę w ogrodzie. Tu listki mogą się sypać
.


Już się przyzwyczaiłam, tylko kiedyś wysłałam do urzędu zdjęcie, gdzie stoję po kostki w wodzie, ale się chyba nie przejęli

Miłka - Miłeczko jakoś mi nie pasuje, wybacz


Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4170
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Ogród ?po 30-tce?
Aniu, sprawy remontów dróg najlepiej załatwiać przed wyborami (czyli teraz to dopiero za 4 lata). Porobić trochę zdjęć i wysłać z odpowiednim komentarzem. Moi rodzice tak kiedyś zrobili, bo w ich osiedlowej uliczce pojawiły się dziury w kostce. Ojciec napisał, że tędy ludzie będą na wybory podążać i co sobie pomyślą
. Dość szybko naprawili
.


- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród ?po 30-tce?
Toteż pewnie dlatego doczekaliśmy się wysypania naszej polnej ulicy kamykami. Zawsze to mniej się kurzy i lepiej przejechać, niż przez błoto. A uliczka ma 4 m szerokości i tak już zostanie
.

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Re: Ogród ?po 30-tce?
Aniu, dziękuję, wpisałam paprotnika na listę chciejstw
Z przerażeniem obserwuję
, w jakim tempie zapełnia się zeszyt, w którym w/w się znajduje, coś czuje że do wiosny zrobi się menisk wypukły, będę doklejać karteczki itd, chyba najwyższa pora zacząć poszukiwania sponsora..
Na mojej ulicy asfalt jest jakieś +/- 15 lat, wcześniej była nawierzchnia z żużlu, którego ubytki wraz z sąsiadami uzupełnialiśmy czynem społecznym kilka razy w roku, o chodniku mogliśmy tylko pomarzyć w tamtym czasie. Najpierw pokrywana nawierzchnią asfaltową była ulica, której nasza jest przecznicą, przy tej okazji układane były również chodniki z kostki bauma, a zrywane stare, betonowe płyty chodnikowe. Nasze społeczeństwo osiedlowe bardzo przedsiębiorcze, wieczorową porą udaliśmy się dużą grupą na ulicę sąsiednią i niczym "mrówki" na granicy kursowaliśmy znosząc "do nas" te stare płyty-radość była nieoceniona, gdy udało nam się z w/w sklecić prowizoryczny chodnik!
Wyglądał co prawda mało estetycznie, ale grunt, że dało się przejść suchą nogą
Kilka lat później doczekaliśmy się asfaltu, i eleganckich chodników, pozostał tylko ten nieszczęsny kawałek drogi dojazdowej do mojej posesji..
Na tym właśnie odcinku lat temu X, podczas roztopów, na kilka ładnych dni utknął mój tata swoim służbowym autem marki Polonez
Walczyliśmy, żeby go wyciągnąć z błocka kilka godzin, zapadł się w brei po samo nadwozie, aż w końcu Papa rzekł:..pip, cenzura....
, niech sobie tu stoi, aż ziemia obeschnie i tak też było
Jakiś czas później wysypaliśmy tłuczeń i teraz nawierzchnia jest twarda, jak nie przymierzając..

Z przerażeniem obserwuję



Na mojej ulicy asfalt jest jakieś +/- 15 lat, wcześniej była nawierzchnia z żużlu, którego ubytki wraz z sąsiadami uzupełnialiśmy czynem społecznym kilka razy w roku, o chodniku mogliśmy tylko pomarzyć w tamtym czasie. Najpierw pokrywana nawierzchnią asfaltową była ulica, której nasza jest przecznicą, przy tej okazji układane były również chodniki z kostki bauma, a zrywane stare, betonowe płyty chodnikowe. Nasze społeczeństwo osiedlowe bardzo przedsiębiorcze, wieczorową porą udaliśmy się dużą grupą na ulicę sąsiednią i niczym "mrówki" na granicy kursowaliśmy znosząc "do nas" te stare płyty-radość była nieoceniona, gdy udało nam się z w/w sklecić prowizoryczny chodnik!


Kilka lat później doczekaliśmy się asfaltu, i eleganckich chodników, pozostał tylko ten nieszczęsny kawałek drogi dojazdowej do mojej posesji..

Na tym właśnie odcinku lat temu X, podczas roztopów, na kilka ładnych dni utknął mój tata swoim służbowym autem marki Polonez



Jakiś czas później wysypaliśmy tłuczeń i teraz nawierzchnia jest twarda, jak nie przymierzając..

- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród ?po 30-tce?
Kasiu -pięknie, może jednak weźmiesz większy zeszyt, bo pogubisz kartki
. Dla mnie, to najbardziej emocjonujące chwile, takie wypisywanie chciejstw. Potem jedne idą dalej, inne skreślamy itd. Super zabawa
. Ja na dzisiaj, mogę sobie wpisać tylko kilka róż, bo pozostałe rośliny są w ogrodzie, a miejsca niet. No tak, zapomniałam o trawach
. Ale te, zawsze gdzieś się zmieszczą
.
Podobało mi się podejście Twojego Taty, bo Polonez to był jak czołg.
U mnie poprzedniej zimy psy wykopały doły, śnieg zasypał i kuzyn wjechał audi, zanim krzyknęłam ;stop'. Trzeba było go wyciągać ciężarówką.
aha, paprotniki tego typu, są w tym ogrodniczym, ktory mi pokazałaś i gdzie robisz zakupy - hehehe
.




Podobało mi się podejście Twojego Taty, bo Polonez to był jak czołg.
U mnie poprzedniej zimy psy wykopały doły, śnieg zasypał i kuzyn wjechał audi, zanim krzyknęłam ;stop'. Trzeba było go wyciągać ciężarówką.
aha, paprotniki tego typu, są w tym ogrodniczym, ktory mi pokazałaś i gdzie robisz zakupy - hehehe

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Re: Ogród ?po 30-tce?
Obawiam się Aniu, że jeśli jeszcze trochę wolnych od pracy zawodowej dni, stanie się moim udziałem, a w tym czasie zwiedzać będę forumowiczów ogrody, to do wiosny lista moich chciejstw wzrośnie do 4375095883 pozycji
Co do paprotników, to w tym sezonie zupełnie nie zwracałam na nie uwagi, dopiero na dniach wpadłam na pomysł, że jednak mam gdzie stworzyć leśną, cienistą rabatę
Do tej pory nie brałam pod uwagę, że mój ekhm..ogród
rozpełznie się po tak dużej przestrzeni, a jednak 

Co do paprotników, to w tym sezonie zupełnie nie zwracałam na nie uwagi, dopiero na dniach wpadłam na pomysł, że jednak mam gdzie stworzyć leśną, cienistą rabatę

Do tej pory nie brałam pod uwagę, że mój ekhm..ogród


- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród ?po 30-tce?
Dobrze, że ma gdzie pełzać, a Wy macie sporo sił i jeszcze zobaczycie efekty swojej pracy. Tylko, że to pochłania jednak sporo kasy, jak by na to nie patrzeć. A pomysłów będzie coraz więcej i więcej
. Mnie tam się takie hobby i tak podoba
. Wolę kupić roślinki, niż np. torbę czy buty
.



Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród ?po 30-tce?
Aniu, ładna ta paprotka. Ja nie mam żadnej, ani w ogrodzie, ani w domu. Posadziłam kiedyś paproć w ogrodzie między świerkami, ale przepadła. Nie chciała u mnie rosnąć.
Jak trawka urośnie, to będzie ładnie. Nie masz pojęcia jaką ja mam drogę dojazdową gruntówkę do domu. Niecały kilometr błota i dziur. I bez szans na poprawę nawierzchni.
Jak trawka urośnie, to będzie ładnie. Nie masz pojęcia jaką ja mam drogę dojazdową gruntówkę do domu. Niecały kilometr błota i dziur. I bez szans na poprawę nawierzchni.
Re: Ogród ?po 30-tce?
Paprotka ładna i chyba bym się na nią skusiła o ile nie potrzebuje cienia 

Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.