
Pogoda sprzyja jednak pracom w ogrodzie, więc korzystam z tego. Towarzyszy mi oczywiście Okami, który uwielbia biegać po ogrodzie, a potem wylegiwać się na tarasie... Tym samym udało mi się nieco posprzątać, w tym powycinać suszki. Jest przy tym tak ciepło, że niektóre rośliny ani myślą zrobić sobie wegetacyjną przerwę. A niektóre kwitną w jakimś dziwnym terminie

Dziś znalazłam kwitnącą kalinę

A przy ostatnich porządkach - pąki na jeżówkach



A na trawniku kwitną stokrotki


Dalej przy tym kwitną chryzantemy



Zaczynają także ciemierniki, w tym korsykański

Ewo (ewka36jj)! Faktycznie u mnie jeszcze sporo róż kwitnie, a i ma sporo pąków. Zważywszy, że nadal jest na prawdę ciepło ani myślą iść spać. A seria Cover jest na prawdę niezawodna. Avalon pod koniec sezonu niekiedy łapie czarna plamistość, ale poza tym nie ma do niej żadnych zastrzeżeń. Jak tylko będę miała chwilę czasu, poszukam kilku zdjęć. Co do wody w ciurkadełku musiałam ją wypompować, by woda po zamarznięciu nie uszkodziła przewodów pompy, no i samego pojemnika na wodę. Wolę być ostrożna...
Dla Ciebie ostatni kwiat Avalon - już ścięty

Małgosiu (Pepsi)! Faktycznie, gdy byliny marzną, czy zasuszają się mamy jeszcze różyczki

Baronesse. Teraz jak jest nieco zimniej ma niesamowity kolor kwiatów

Marysiu (Maska)! Oszczędzam moje oczka jak mogę. Na szczęście widzę poprawę. A chochoły? Jak na razie się nie szykuje... Jest cieplej niż w zeszłym roku

Planten un Blomen

Sławku (slanka-flora)! Jest lepiej. A że pogoda zwariowała, to i w ogrodzie nadal się dzieje

White Cover mogę Ci z czystym sumieniem polecić

Grażynko (kogra)! faktycznie wiatr szalał, że robienie czegokolwiek w ogrodzie nie miało sensu. Nawet nie zamiatałam przed drzwiami, bo co to zrobiłam, to znowu w ganku było mnóstwo liści. Poza tym wiele osób narzekało na samopoczucie. teraz jest bardzo przyjemnie, ale chyba wolałabym zwyczajną zimę. A różom nie obcinałam pąków. Jest tak ciepło... Wolałam ich dodatkowo nie pobudzić cięciem.
Munstead Wood

Iwonko (majowa)! Wolałam wypompować wodę, bo już było tak zimno. Teraz co prawda jest bardzo ciepło, ale nie wiadomo, kiedy znowu temperatura spadnie poniżej zera. A że na razie jest ciepło, a nawet bardzo ciepło, to w ogrodzie jest zielono. A lobelia jest z mojego siewu. Nieco późniejsza, bo początkowo sianie słabo mi szło

Mariatheresia

Gosiu (Margo2)! Być może to, że moje roślinki miały aż za dobre podlewanie, teraz jak zrobiło się ciepło, to tak kwitną mimo, że mamy listopad. Ty w tym roku miałaś mnóstwo pracy z Twoim trawnikiem, więc nie dziwię się, że na wiele innych prac nie miałaś czasu. W przyszłym sezonie zamierzam zaopiekować się tymi roślinami, które mam. Jesienią dosłownie nic nie posadziłam


Monika

Dorotko (dorotka350)! Jest cieplej i wreszcie tak nie pada. Choć te deszcze wbrew pozorom dobrze zrobiło różom

Pashmina

Sabinko (nifredil)! Zwłoki


You're beautiful

Alexio! Dziękuję. Uprzedziłaś mnie

Dla Ciebie Pomponella

Krysiu (Ignis05)! Pashmina faktycznie jest nadal zielona i absolutnie zdrowa. Zresztą w zeszłym roku było podobnie. W tym roku jestem z niej bardziej zadowolona. Znacznie urosła. No i lepiej kwitła. Co do oczu niestety świetlik nie pomoże... Mam punktową zaćmę. No i w prawym oku duże ogniska zmętnienia ciała szklistego. Ślepaczek ze mnie

Gartnerfreude

Jagódko (Jagodka)! Co do oszczędzania wzroku masz 100% rację. Niestety w pracy używam komputera niemal bez przerwy. A i w domu często zdarza mi się pracować... Naparstnica i jarzmianka rośnie w zacisznym miejscu, więc ... nadal kwitnie. I Tobie życzę zdrówka

I dla Ciebie Planten un Blomen

