Moja nieuleczalna choroba:)

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Anka159
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1729
Od: 29 sie 2013, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

No cóż ;:oj ;:oj ;:oj
Hibiskusy boskie, coś tam cudnie pachnie i jeszcze cleodendron o kwiatach jak różyczki, to już za dużo Może lepiej wyjdę z tego wątku, bo dość ze mam zapalenie krtani, to jeszcze mi się jakieś inne " choróbsko" przypląta ;:306
Miłego dnia. :wit .
Awatar użytkownika
bejka1970
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2317
Od: 23 sty 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Izunia piękny ten ostatni clerodendron ....jeszcze takiego nie mam ale nazwę już zanotowałam :) Dopiero w tym roku zaczełam swoją przygodę ze szczęślinami ,a stŕrrrasznie mi się podobają :D o hibiskusach nawet nie piszę ,bo masz zjawiskową kolekcję :shock:
Awatar użytkownika
chinanit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 6 lip 2013, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Iza, super rośliny pokazałaś. ;:oj
Szczególnie mnie ujął Clerodendrum philipinum i biały skrętnik skalny. ;:138
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Jestem...słonko, dawno nie byłam... ;:196
Cuda..piękności i zieloności ...normalnie szok w trampkach... ;:138
Hibiskusy...ech i och...Twoje odmianowce wymiatają...a wszelkie inne pachnące, kwitnące kwiatuchy..toż tylko po zachwycać się i lepiej potem patrzeć i kontemplować ich urodę w cichości.. ;:167
Tamarilla zazdroszczę..moje stracone.. ;:145 , jedno przycięłam wiosną..i zmarniało, a drugie tak urosło, że nie udało mi się go zmieścić w drzwiach, gorzej nie weszłoby do pokoju na poddaszu, a jedynie tam mogło być zimowane..zostało na dworze, stoi jeszcze, choć listki straciło.. a moje serce krwawi...tyle męczarni...już mogłoby mieć owocki piękne jak Twoje..a tu taki niefart..
Jacobinia Biała też przepiękna..moja różowa również cudnie kwitła...choć w sumie to niezbyt długo..ale pięknie.. :tan

;:196
izabela14
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 lut 2012, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe słowa.
Iwonko tamarillo do tej pory zimowałam w salonie ,w temperaturze około 16-20 stopni, ale tę zimę niestety będzie musiało spędzić w kotłowni ,bo w salonie już się nie zmieści :roll: .
Przez te sezony kiedy zimował w mieszkaniu cały czas utrzymywał liście i nawet kwitł, teraz zgubił wszystkie ale owoce zostały. Czy dojrzeją??? Nie wiem ,raczej chyba nie ,bo roślina ma brak dostępu do światła. W tamtym roku i dwa lata wcześniej owoce dojrzewały w grudniu i utrzymywały się na drzewku aż do samej wiosny, jeśli oczywiście nie zostały wcześniej zjedzone :lol:
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4106
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Dzięki, fajnie masz z tym drzewkiem i pomidorkami. Duże gabaryty to kłopot na zimę ale chyba można przycinać.
Powiedz jak w smaku, czy to prawda, że smakują jak przyprawione pomidory?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Izabelo piekne masz swoje cuda ;:108
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

A mnie urzekł skrętnik wiszący ;:138
Hibiskusy kocham , więc zawsze skpogladam na nie z uśmiechniętą buzią :D :wit
izabela14
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 lut 2012, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Za oknem mgła ,która już chyba na stałe wpisała się w krajobraz w mojej okolicy. Nic się nie chce,na dodatek przyplątało się jakieś "choróbsko" i odpuścić nie chce. Na poprawę humoru chciałam pooglądać sobie zdjęcia ,które robiłam cały tegoroczny sezon i co???? Mój kochany synuś skasował mi prawie wszystko!!!!! Wgrywał mi nowy program i usunął stary....z całą zawartością....."no coś Ty mamuś, wszystko będziesz mieć tak jak miałaś" grrrrr
Coś niecoś ,co ocalało
owoce akebi
Obrazek
owocki fuksji procumbens argentinus
Obrazek
pierwszy z kwiatuszków ...hmmmm...skleroza ;:223 ,jak sobie przypomnę to napiszę :oops:
Obrazek
eukomis z broszką :D
Obrazek
pysznogłówka kropkowana
Obrazek
lespedeza ,tutaj zaczynała dopiero kwitąć, później była cała różowa
Obrazek
hortensja Obrazek
Obrazek

Ula123 witam i zapraszam, dziękuję za miłe słowa
Iwonko dokładnie właśnie tak smakują, jak pomidory doprawione troszkę pieprzem, troszkę cukrem, sama nie wiem dokładnie jak określić ich smak. Ja jadam je posypane cukrem ,tak mi najbardziej smakują. Dodawałam je też do prażonych jabłek do ciasta ,wyszły pyszne.
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Jakiej wielkości były te owoce akebi?
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20312
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Śliczne, oryginalne w kształcie i kolorach kwiatuszki. Bardzo mi się podobają. ;:173
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
chinanit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 6 lip 2013, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Iza, no to przykrość z tymi zdjęciami. :(
Ja niedawno miałam podobną sytuację - zniknął mi z pulpitu skrót do zdjęć i nie wiedziałam, gdzie go nieopatrznie wysłałam.
Myślałam, że się załamię, bo tam były także zdjęcia ze wszystkich naszych wojaży. ;:223
Na szczęście KM stanął na wysokości zadania i je zlokalizował i mam znowu. :)

Wiesz już co to zakwitło na różowo? Bo ładne. :)
Awatar użytkownika
zjawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1029
Od: 28 paź 2010, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Argenteus jest cudowna ;:138 .
Czy ten r?żowy kwiatuszek to Chitalpy?
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Owoce akebii! :shock: Ciekawostka jak dla mnie.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja nieuleczalna choroba:)

Post »

Ciekawy ten owoc z nasionami w środku.

Piszesz fuksja, a patrzę i na 1 rzut oka mówię ceropegia:D:D , patrzę ale inne listki troszkę i kolor kwiatu ciekawy :wit
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”