Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jaguś, ja chyba ściągam na siebie w tym roku same złe sprawy.
Także to nie koniec
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagoda, witaj... ;:196
Ten "piękny kawał chłopa" przypomina mi mojego M, jak był kiedyś tam, młody i piękny... Dziś, tak mu dałam w kość, że tylko chucherko zostało... :wink:
A wiesz, tych Kaszub to Ci ciut zazdroszczę... Chciałabym, choć raz w życiu tam być... Choćby na chwilę...
Co do pająków... Wiesz, ja je lubię, one mnie nie przeszkadzają w ogrodzie... Nawet sobie myślę, że to sympatyczne stworzonka są... I takie misterne pajęczyny potrafią tworzyć... Zobacz jak to skojarzenia potrafią być realne... A tak poważnie, szkoda chłopaka...
Serdeczności zostawiam... ;:167
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagódko, pisałaś wyżej, że z dorosłymi ślimorami radzisz sobie rozsypując granulki. Tak więc wyobraź sobie moje zdziwienie, kiedy ja, "miłośnik" tych stworzeń rozsypałam wzdłuż całej rabaty obwódkę z niebieskich kulek, a te słodziaki w większości ominęły przekąskę i powędrowały wprost na ostróżki ;:154 chyba się przejadły tym smaczkiem.. Najgorsze jest to, że przy przesadzaniu po dziabnieciu w kilku miejscach łopatą, odkryłam ostatnio złożone ślimacze jaja w ilości zagrażającej wszelkim nasadzeniom ;:223 Tak więc na wiosnę szykuje się kolejna nierówna walka z tymi paskudztwami. A tak całkiem na marginesie, podobno większość pająków, które robią sobie pajęczyny na różach, mieszka tam ze względu na mszyce..To wręcz rarytas dla pewnej odmiany Krzyżaka ;:108
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Cześć Jaguś :)

Podejrzewam, że ten kawałek, który napisałaś do mnie poszedł w kosmos. :cry:
Ale dzięki za przypomnienie, bo czas już był najwyższy na wywieszenie flagi.
Od razu zmobilizowałam głowę rodziny do czynu patriotycznego. ;:215
Zaczęłam kopczykowanie róż. Dopiero przy takiej okazji widać , ile tego człowiek nasadził. :;230

Mizianko dla wszystkich futrzastych i buziaki dla Ciebie. ;:196
:wit
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witajcie!

Dzisiejszy dzień jest Świętem Niepodległości i Świętem mojej słodkiej Jaśminki, która dziś obchodzi urodziny.

Taka była dwa lata temu.

Obrazek

A taka w 2014. Jak to dziecko się zmienia... beze mnie ;:145.

Obrazek

A taki obrazek ja dostałam od niej na imieniny ;:306. Jakby się kto pytał, ostatnie słowo to queen :shock:.

Obrazek

;:167 Tym razem bukiet listopadowych róż dedykuję właśnie Jaśmince ;:167.

Obrazek

**********************************************************************


Lisico!

Widzę, że siła złego na jednego :evil:.
Że tiochnika złośliwa jest nad wyraz to wiadomo.
Ale od kiedy to rysie sikają po kątach? Rozbachorzony, czy wkurzony na coś?
Dupne sprawy miną, zapomnisz o nich, a piękny listopad w pamięci zostanie ;:108.

Różyczko! Odpowiedziałam Ci w poprzednim wejściu. Ale przez awarię komputera ta odpowiedź uleciała..., bardzo przepraszam :oops:.
Kotek ma takie śmieszne pućki i chyba jest zaspany, bo oczka mruży.
On tylko w gościach, czy będzie Twój?

Witaj, Alicjo :!:
W życiu nie przypuszczałam, że róże mogą dostarczyć tylu wrażeń i pięknie kwitnąć do tej pory...
Dziś zajęłam się przygotowaniem ich do zimy. Przy ponad stu sztukach trochę pracy z tym jest. No i taka podrapana jeszcze nigdy nie byłam ;:218. Ale niektóre już są w piżamkach. Na kołderki jeszcze czas, jeszcze się natrudzę, ale warto, bo kiedy przypadkiem zajrzałam do czerwcowych zdjęć, to nie mogłam uwierzyć, że to były moje róże :shock:.

Ewo, chodzi Ci zapewne o pisownię nazwy róży. Ona pochodzi z serii English Legend Roses Harknessa. A jeśli to nazwa z legendy, to na pewno Avalon.

"Avalon ? celtycki raj lub kraina zmarłych (wyspa na mitycznym Oceanie Zachodnim), zwana inaczej Ziemią Kobiet, Wyspą Jabłek lub Wyspą Jabłoni. Trwa tam nieustanna wiosna, panuje nienaruszalny pokój, choroby nie mają dostępu do jej brzegów, a ziemia jest tak urodzajna, że szczęśliwcy, którzy dotarli do Avalonu, nie muszą troszczyć się o jej uprawianie, gdyż sama dostarcza wszystkich potrzebnych warzyw i owoców. Ci, którzy zasłużyli na pośmiertny żywot wieczny, przebywają tam, zażywając rozkoszy stołu i łoża." ;:oj.

Margo, nie strasz mnie, ile może na jednego spaść kłopotów?
Szczęście, że rok się kończy, w następnym już będzie tylko dobrze.

Dorotko!
Skoro Twój chłop jest podobny do Ibry, to tylko pozazdrościć :shock:.
I czemuż to tak mu dajesz w kość? Sumienia nie masz?
Z pająkami trzeba być za pan brat, bo to nasi sprzymierzeńcy w walce ze szkodnikami.
A Kaszub nie zazdrość, tylko przyjedź, zapraszam ;:180.

No wiesz, Nifredilku, albo te Twoje ślimaki wyjątkowo sprytna, albo granulki nieświeże.
U mnie sprawdziły się nadzwyczajnie. Wystarczyło kilka granulek w pobliżu rośliny, a trup ślimaczy słał się gęsto!!! Szkoda tylko, że tak późno ten środek zastosowałam, zdążyły mi doszczętnie zeżreć kilka dzwoneczków ;:219.
Powodzenia w walce ze ślimakami należy każdemu życzyć z całego serca. Całe tabuny kretów i nornic nie zrobią takiego spustoszenia, jak kilkanaście gołych mięczaków ;:222.
A to, co piszesz o pająkach, żywiących się mszycami, tylko potwierdza opinię, że to nasi sprzymierzeńcy.

I Ciebie, Krysiu, muszę przeprosić :oops:. Po tym zniknięciu wpisu ewidentnie się pogubiłam.
Faktycznie, narobiłyśmy sobie roboty z tymi różami...Ale kiedy bujnie kwitną ;:170.
Na szczęście mam kilka historycznych, Ty chyba też, których kopcować nie trzeba. Moim zdaniem, na kopce jest jeszcze za ciepło, ale rozumiem Twoje względy...

Dzięki że wpadłyście ;:180, w nagrodę bukiecik różanych pączków.

Obrazek

Rozwinięty w wazonie Gospel.


Obrazek

I jeszcze nie pokazywana, dzisiejsza Marjorie Marshall.

Obrazek

;:304 Miłego wieczornego świętowania - Jagi
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7195
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagoda, moja mama ma daleko jedną ze swoich wnucząt, więc mniej więcej wiem co możesz czuć ;:196
A coś za często czytam tu o Filozofie? :wink: I w okna zaglądasz..... ;:224
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witaj Jagi, Flower Queen!

Fajne są te dziecinne rysunki, a metamorfoza Jaśminki w "coś na kształt" panienki bardzo mi się podoba .
Cały dzień przesiedziałam dzisiaj przy komputerze, jestem zmęczona i znudzona.
Jedynym urozmaiceniem było tylko śledzenie rysia i zamykanie go profilaktycznie w kiblu.
Z bukietu biorę Gospel Rose. Toż to prawdziwa piękność! Jest czerwona czy malinowa?
Nie chcę Cię denerwować, ale przy niej widać, jak Garden of Roses jest nieporządnie rozkudlana :twisted: .

Edit: To Majorie Marshall. Ale też rozkudlana.
Idę ponuro spać.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jaguś nic się nie stało czasem posty znikają ;:196 .Kotek jest tylko w gościach on jest od pana z działki ma trzy koty wszystkie mnie odwiedzają ale on tylko daje się głaskać w domu nie chce być nauczony chodzenia po dworze .Nazwałam go Rudek i jak się później okazało jego pan też go tak woła :wink: .
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Hmn ;:204 ..patrzę na twoje bukiety i tak myślę..może nie warto zostawiać pąków różanych na krzaczkach licząc na to, że zdążą się rozwinąć :?
Jagodo, pytanie dla eksperta ;:183 : przeczytałam gdzieś, że młode róże powinno się przed zimą ściąć do wysokości około 1m, jak się na to zapatrujesz? Radzisz ciąć (może to ma sprzyjać rozkrzaczeniu), czy zaczekać od wiosny i tylko usunąć to co przemarzło??
slanka-flora
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 15026
Od: 3 gru 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

JAGI,piękny portret JASMINKI ;:167
Zapowiada się dorodna pannica :!: Masz słuszny żal /tylko do kogo :?: /,
że nie jesteś swiadkiem tego przeobrażania ...
C'est la vie :( ,
Sławek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42372
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagódko Jaśminka to chyba portrecik babci z dzieciństwa? Wydaje mi się, że podobna jest do Ciebie.
Śliczna panieneczka. Jej życzę zdrowia i dużo radości, a Ciebie przytulam ;:4 bardzo chciałabym mieć wnuczkę :cry:
jakoś chłopcy nie są mi tacy bliscy.
Ucałowania M.
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagoda, wnusia rośnie... Nic nie zmienimy... Czas gna do przodu, aż nadążyć nie można... ;:168
A, co do M, mojego, kiedyś był podobny, kiedyś... Dziś to starszy, siwy, łysy, tu i ówdzie facet i zawsze mówi, że to przeze mnie... ;:oj Więc, Ci napisałam, że daję mu w kość... No, bo co poradzić, na upływające lata, no co... Chyba tylko, cieszyć, się, że jesteśmy razem, mimo upływających lat i dorosłych dzieci... ;:333
Buziaki zostawiam... ;:196
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Cześć, Kochani!
Nadeszła moja typowa pora pisania, a Wy na rano będziecie mieć świeżutki tekst ;:224.
Brak strawy duchowej skłonił mnie do wizyty w Gdańsku. Zadaniem było odszukanie nowej siedziby mojej biblioteki. Przy tej okazji po raz kolejny zobaczyłam, jakim pięknym miastem jest Gdańsk, moje miasto, choć przeszłam się tylko jedną ulicą.

Ulica Świętego Ducha.


Obrazek

Galeria sztuki kaszubskiej.

Obrazek

Jeden z czterech ulicznych lwów.


Obrazek

Charakterystyczne elementy gdańskich ulic - przedproża.

Obrazek

Uroczy maleńki ogródeczek.

Obrazek

Moja biblioteka.

Obrazek

Mocarna bryła Kościoła Mariackiego.

Obrazek

I, już z okien samochodu, Jan III Sobieski.

Obrazek

************************************************************************

Pepsi, zaglądanie w okna, to jedno z ciekawszych zajęć ;:306. Ale Filozof ma jakieś nieprzezroczyste szybki...

Lisico, jakoś dziwnie byłam pewna, że Gospel wpadnie Ci w oko...
Jej kolor określiłabym jako bordowy.
A biedna Marjorie nie znalazła uznania... To ostatni, może trochę niedorobiony kwiatek. Normalnie jest przepiękna, falbaniasta, jak to Harknesski.
Garden of Roses też się czepiasz zgoła niesłusznie. No zobacz, która róża na krzaku tak wygląda w różnych stadiach rozwoju o tej porze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Różyczko, ten Rudek to wolny, niezależny kot!

Sabinko, ścinam już róże, bo szybko zmrok zapada i do ogrodu już tak nie ciągnie, a na stole mogę się im jeszcze dobrze z bliska przyjrzeć. W ogrodzie są już mało efektowne te pojedyncze kwiatki, natomiast zebrane w bukiet - robią wrażenie ;:215.
Pytanie do eksperta kierujesz do mnie? Ja się uważam za niedouczonego (jeszcze) samouka różanego ;:218. Powiem Ci co ja robię, kierując się intuicją i logiką. Przycinam wszystkie wybujałe róże do wysokości kolan, nie lubię powiewających badyli, trochę tych łodyg jednak zostawiam, żeby było co ścinać, jeśli zmarznie. Najważniejsze, moim zdaniem, jest powybieranie wszystkich liści, a już obowiązkowo tych porażonych plamistością. Moim różom już listki zaczynają opadać, niektórym sama oberwałam, bo zalęgły się na nich miliony skoczków ;:219.

Sławku! Portrety Jaśminki piękne, bo to bardzo piękne dziecko!
Sytuacja przypomina węzeł gordyjski, ani ja się nie nadaję do życia w UK, ani dzieci nie widzą dla siebie perspektyw w Polsce ;:222. A podróże kosztowne...Takie to brutalne życie... psia kość ;:174.

Marysiu! Jaśminka, jako jedyne z czwórki dzieci mojego syna ma dużo cech słowiańskich. Pozostałe to Latynosi. Jakieś podobieństwo między nami jest, nawet warkocz miałam kiedyś taki...
Masz rację, dziewczynki są słodkie i urocze. Dzięki za dobre słowa dla Jaśminki i dla mnie ;:180.

Tak, Dorotko, czas... ;:222. A tak by się chciało go niekiedy zatrzymać...

Dzięki, że jesteście, przesyłam Wam serdeczne pozdrowienia i równie serdeczne buziaki z jesiennych zielonych pokoi ;:196 - Jagi

Obrazek

Obrazek
KarOl21
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 12 lis 2014, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Prześliczny ogród, taras :) To zdjęcie z motylem mnie urzekło :)
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jaguś tak tak ten Rudy to chadza swoimi drogami i cwany jest bo wie gdzie dostanie jeść.. Jego pan mi mówił jak to wystaje pod szafką gdzie trzyma jedzenie dla kotów i się go domaga .Moja Zuza zaś ostatnio wpadła na pomysł mnie odprowadzać jak wychodzę z domu bo ona też lubi na dworze przebywać i wczoraj miała przygodę bo jedna pani ją po torach ganiała ;:306 myślała że to jej kot ja oczywiście z daleka to widziałam ale szedł syn ze szkoły więc tę naszą Zuzę do domu zabrał i o dziwo teraz grzecznie leży na fotelu .Pozdrawiam :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”