Hejka kochani
Aguś - czekam na zimę z utęsknieniem bo mam zaległości nie tylko forumkowe ale i domowe - trzeba porządnie odgruzować mieszkanko
Anetko - jeszcze masz sukulenty na zewnątrz?? Nie zaszkodzą im przymrozki, nawet jak są w szklarence?? Zgadłaś - to Eden Rose - mam ją dopiero od wiosny ale już ja kocham całym sercem

cudna jest
Uleńko - no nawet ponarzekać nie można sobie troszkę no

przecież i tak je kocham (tzn. pelargonie i fuksje) i nie zrezygnuję z nich za żadne skarby świata ale pomarudzić zawsze fajnie

cieszę się że szczepki ci się przyjęły, będziesz mieć kolorowy busz latem

u mnie też kilka pelargonii kwitnie ale do przewożenia muszę ścinać bo bym po jednej sztuce woziła do stycznia chyba
Monisiu - i jak tam? sny były kolorowe? Bo mi się znowu śnili kosmici

jeszcze przytargałaś szczepek

no kochana ja nie wiem jak twoja rodzinka sobie z tym radzi

a ja na balkoniku mam .... bałagan

Kwiatki i kwietniki czekają na wywiezienie i tyle. Nie ma co focić

W poniedziałek mój M. mnie zawozi do pracy to wykorzystam go i zawiezie mi skrzynki - nie będę musiała przesadzać do mniejszych doniczek

ale tych to mi najbardziej szkoda ściąć - kocham stellary miłością szaloną i chyba będę płakać z nożyczkami w ręku
Zeniu - no z większą torbą to mam problem bo ja jeżdżę z koleżanką i mnie wysadza "na rogatkach" i dygam z pelaśkami na obcasikach do biura

większą torbę to bym musiała mieć chyba na kółkach
