e-babcia - ja staram się korzystać z cudzych rad

. Mój ogród jest oddzielony od podwórka normalnej wysokości siatką. Teraz przy siatce 'robi się' rabata 10mx1,20 szer., a na słupkach wymyśliłam właśnie te żurawki, żeby nie wyglądało, że to ja siedzę w kojcu

.
mati1999 - schorowany rozumiem i nie, bo masz swój rozum i powinienieś uważać; ech, gadam, jak potłuczona

. Wyzdrowiej szybciutko

.
Tulap - może tak być, bo tam trzeba dosypać ziemi, no to dam dobrej

.
PEPSI - wiem, co to praca - jeszcze pamiętam

, dlatego mi do niej nie tęskno. Mało czasu wolnego zostaje na wszystko, niestety

. Zawsze zimą łapała mnie depresja.
Co do wiszących żurawek, to mam chęć poeksperymentować z donicami na słupkach, bo one dość mocno rozrastają się w ogrodzie; chcę zobaczyć, jakie mogą urosnąć

.
Taki 'bzik'

.
chalaputkowo - nie mam za dużo rezerwowych zdjęć, poza tym trudno pamiętać, co się wstawiało, pewnie będą się powtarzać, ale kto by na to zważał

.
Ja Ci powiem oficjalnie, że mam zamiar zarezerwować już sobie, te wiszące żurawki na wiosnę

. A tak w ogóle, to do wiosny, będzie nam potrzebna wołowa skóra dla zapisania wszystkich naszych chciejstw.
one jeszcze kwitną

Moja 'pokazowa' rabata - była

.
jode22 - zgadzam się z Tobą całkowicie, też to zauważyłam, ale jak floksy mają już zwiędnięte liście, to jak ich nie podlać

. W tym roku i tak miałam późno i niewiele 'tej wątpliwej' przyjemnosci'

.

Moja 'najulubieńsza' żurawka; może ktoś ją rozpozna?

.