Ogród ?po 30-tce?

[Wanda7]

Po moich hostach, niezależnie od odmiany, nie ma już śladu. Zostały tylko puste poletka. A Twoje jeszcze całkiem świeżutkie

[chalaputkowo]

Ostatnie zdjęcie , z liśćmi miłorzębu w żółto - pomarańczowej tonacji - fantastyczne

[Pulpa222]

Tulap- tak, to zmarznięta para wodna. Byłam zaskoczona, bo na roślince nic nie było widać.

ASK_anulla - żurawki dla mnie, to takie kolorowe poduszki .
Ja jestem zbyt niecierpliwa na sianie. Poza tym miejsca mam już mało i niewiele mogę poszaleć . Miłorząb, to u mnie od lat Nr1.

Vamila - witaj w moim wątku. Ja mam sporo iglaków, ale żeby nie było, tak jak piszesz, wszędzie 'wrzucam' kolorowe byliny.

mati1999 - masz rację, zmroziła się para wodna .

marpa- miło, że doceniasz moje wysiłki, ale jak to mówią "z pustego to i Salomon nie naleje". Tzw. 'repertuar' już mi się wyczerpał .

iga23 - u mnie nie było takiego spektakularnego przymrozku; Twoje 'obrazki' cudne .

anabuko1- fakt, królują żurawki .

wanda7 - nie wiem od czego to zależy, ale faktycznie, niektóre jeszcze 'dziarsko' się trzymają .

chalaputkowo - dziękuję, staram się .

[Vamila]

Wrzucaj, wrzucaj, wspaniale Ci to wychodzi

[PEPSI]

Anka, co to za buźka smutna pod ostatnią fotką?? Nad czym się tak smutasz?

[ewa321]

Ale żurawki się nie dają i nadal cudnie wyglądają

[Tulap]

Pierwsze i ostatnie
A co to zamroziło?

[mati1999]

Cudnie tak jeszcze nie listopadowo a wrześniowo

[dorotka350]

Aniu też się dzisiaj rozglądałam u siebie za kolorami, ale jest ich coraz mniej Na dodatek po przymrozkach już prawie nic nie zostało z kwitnących róż. Ot, kilka pąków, które pewnie i tak nie zakwitną. Tylko marcinki jeszcze się nie poddają i jedna ostróżka. Nawet nie wychodzę już z aparatem, bo nie bardzo jest co fotografować Trochę smutno i żal pięknego lata... a do wiosny jeszcze daleko.

[Pulpa222]

Vamila - dziękuję za wsparcie, ale nie wiem, ile jeszcze można wcisnąć do mojego ogrodu . Chociaż znalazłam trochę 'ryzykownego' miejsca na sporą rabatę, tylko, że ona jest po stronie psów biegających. Jak się 'dogadamy' na wiosnę, jeszcze nie wiem, za to wiem, co chciałabym tam posadzić .

PEPSI- super się bawiłam z Wami tego lata i tyle zmieniłam w ogrodzie, co przez ostatnie 10 lat. Tak się 'rozkęciłam'(słowa moich koleżanek ), że zastanawiam się, co ja będę robić przez następne 4-5 miesięcy . Już wymyśliłam wiszące donice z żurawkami zwisającymi i aż się boję pomyśleć, co jeszcze wykombinuję do wiosny .

ewa321- to prawda, są niezastąpione na tę porę roku; już 'główkuję', gdzie je jeszcze rozsadzę - toż to obłęd z takim myśleniem - to choroba, a nie hobby .

Tulap - rozumiem, że chodzi o zdjęcia?. A zmroziło oliwnik wąskolistny, posadzony tej wiosny, ale chyba go przeniosę, bo i tak 'gęstawo' się zrobiło na mojej 'sztandarowej' rabacie .

mati1999 - masz rację, szczególnie gdy zaświeci słońce, jest jeszcze super .

dorotka350 - no cóż, nie mamy wpływu na pogodę, ale pomarzyć dobra rzecz . Ja po raz n-ty będę wybierać róże (już dawno wybrane) i spróbuję trochę uporządkować to swoje gospodarstwo - chodzi mi o nazewnictwo. Pewnie niewiele się uda, ale czas będzie szybciej płynął i ... aby do wiosny .
Już ich nie ma . Panowie robili krawężnik przy wjeździe i trzeba było zrobić miejsce. A i tak co nieco podeptali

[mati1999]

Szkoda asterków ale znowu pięknie zakwitną w przyszłym roku ale czy my dożyjemy ? mnie odstraszają bo ten mączniak

[Pulpa222]

Mateusz, o czym Ty piszesz do licha . To kto ma dożyć, jak nie Ty .
Szczerze mowiąc, nie bardzo zwracam już jesienią uwagę na mączniaka; walka z nim jest zawsze przegrana. 'Nie możesz zmienić, to polub' . A marcinki są świetne, przynajmniej dla mnie, bo lubię takie krzaczory, które kwitną, gdy wszystko usypia .
Poza tym to rośliny niewymagające, a o takie mi teraz chodzi, bo 'siłki' coraz mniej .

[e-babcia]

Aniu - a jednak wiszące żurawki
Muszę podglądać Twoje super pomysły
Astry te jesienne wykorzystuję jako ocieplinę dla innych roślin np. chryzantem.

[mati1999]

Ja też schorowany na kręgosłup tak sobie doprawiłem przy sadzeniu róży w zimno

[Tulap]

Ale za to one się na pewno wkurzyły,i w przyszłym roku jeszcze piękniejsze będą