Dzisiejsza Gazeta Wyborcza podaje:
"Ukraina walczy ze złodziejami choinek
IAR:
Władze Kijowa znalazły sposób na walkę z przedświąteczną plagą, jaką są kradzieże choinek. W niektórych rejonach ukraińskiej stolicy drzewa iglaste polewa się śmierdzącą i trującą substancją"
Po co Ci ta nazwa ? Chyba nie chcesz u siebie zastosować tego smrodu . A jeżeli zastosujesz , to na działkę będziesz wchodził z maską p. gazową na twarzy . . A jeżeli będzie mocny zapaszek to jeszcze okoliczni sąsiedzi będą musieli wkładać te maski i będziesz miał skargę za skargą do zarządu .
Ale śmierdzącą substancję można umieścić w szczelnym naczyniu, które otworzy się w razie cięcia swierka ( jego ruchu) i zleje złodzieja swoim zapaszkiem.
Substancje z powodzeniem stosuje sie u nas na plantacjach choinkowych i w lasach -jest na bazie jakichś wosków czy żywicy i śmierdzi tylko w temp. pokojowej
czosnek pisze:Substancje z powodzeniem stosuje sie u nas na plantacjach choinkowych i w lasach -jest na bazie jakichś wosków czy żywicy i śmierdzi tylko w temp. pokojowej
Czyli złodziej w razie polania mu ubrania w zimie odczuje to dopiero w domu.
Jak pisałem został mi tylko jeden świerk srebrzysty – ten na zdjęciu ( słaba jakość zdjęcia bo z telefonu komórkowego). Ten ucięty przez złodziei wykopałem. Ma on ponad 20 lat, a jest wysokości około 3,5 - 4 m. Co roku przycinam przyrosty nożycami elektrycznymi.
Piękny jest i niesamowicie gęsty . Szkoda że tamtego wykopałeś . na pewno by szybko ruszył , ponieważ miał bardo dobrze rozwinięty system korzeniowy i ten dawałby bardo dużo pokarmu .
Dociekliwy pisze:Piękny jest i niesamowicie gęsty . Szkoda że tamtego wykopałeś . na pewno by szybko ruszył , ponieważ miał bardo dobrze rozwinięty system korzeniowy i ten dawałby bardo dużo pokarmu .
żeby drzewo odbiło to musiałoby pozostać choć jedno piętro i jedną z gałęzi przygiąć do pionu
pogotowie ogrodnicze pisze:
żeby drzewo odbiło to musiałoby pozostać choć jedno piętro i jedną z gałęzi przygiąć do pionu Janusz
Zostało od dołu około 1 – 1,5 m, ale wyglądał fatalnie. Boczne gałęzie częściowo miał połamane. Jeden świerk wystarczy. W miejsce tamtego posadzę coś innego.
Dół drzewka pozostał , to też zakładałem że zostało conajmniej jedno piętro gałęzi . A co do przyginania to wydaje mi się że nie trzeba takiego zabiegu robić , gdyż drzewko ( świerk ) tak jak i przykładowo jabłonka po ścięciu przewodnika ( czubka wzrostu ) wypuści z boku nowego przewodnika , który nieco odstawiony od zasadniczego pieńka , ale jednak rośnie dalej .
Dociekliwy pisze:Dół drzewka pozostał , to też zakładałem że zostało conajmniej jedno piętro gałęzi . A co do przyginania to wydaje mi się że nie trzeba takiego zabiegu robić , gdyż drzewko ( świerk ) tak jak i przykładowo jabłonka po ścięciu przewodnika ( czubka wzrostu ) wypuści z boku nowego przewodnika , który nieco odstawiony od zasadniczego pieńka , ale jednak rośnie dalej .
niestety nie masz racji
świerk to nie jabłonka i nie posiada pąków śpiących
role przewodnika musi przejąć jeden z pędów bocznych
pogotowie ogrodnicze pisze:
niestety nie masz racji
świerk to nie jabłonka i nie posiada pąków śpiących
role przewodnika musi przejąć jeden z pędów bocznych
Janusz
A ponieważ pędu nie wyprostuje się idealnie, to cały świerk byłby trochę zniekształcony. Dobrze zrobiłem usuwając go.