Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagusiu toś Ty Jadwisia ;:167
Zdrówka kochana duuużo i nieustającej pasji ogrodowej niech cieszy nasze oczy ;:cm
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagódko, ;:196 że też nie zaskoczyłam , że to Twoje święto było. ;:223
Spóźnione , skruszone ale serdeczne życzenia zdrowia i zadowolenia z życia i ogrodu. ;:196
Ostatnie dni minęły mi jakieś takie mocno zakręcone. Oglądam zdjęcia Ali z Twojego ogrodu.
Nie tak dawno przecież byłam w zielonych pokojach i nie zauważyłam kwiatów bluszczu. ;:14
Mam nadzieję , że wybaczysz mi moje gapiostwo. ;:180
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru. :wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Solenizantka długo świętuje ;:306
Wszystkiego najlepszego ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witam !!!
i uroczyście oznajmiam, że niniejszym wynurzam się z odmętów emigracji wewnętrznej.

Teraz nie można już zaprzeczać nadejściu prawdziwej jesieni. Nie jest to jesień, do jakiej przywykliśmy. Deszcz pada, i dobrze, ale całkiem nie ma wiatru, który jest tak dokuczliwy o tej porze roku, który miota liśćmi na wszystkie strony, no i to niezwykłe ciepło, które pozwala różom ciągle tak pięknie kwitnąć ;:oj.


Jeszcze raz dziękuję mojemu ulubionemu Miasteczku ;:167 za pamięć i mnóstwo pięknych życzeń i roz, którymi mnie obdarowało ;:180.

-------------------------------------------


Edulkotku mój miły! Najwyraźniej dzielimy się na zwolenników ciepłych lub chłodnych barw. Większość osób zachwyca bogactwo złotych i żółtych jesiennych kolorów, ja wolę mchową zieleń. To żółte jakoś mnie razi, szczególnie w towarzystwie jeszcze dziarsko kwitnących różowych róż ;:222. Październikowe ciepło zaś wolę w innej postaci, np. kusztyczka dobrej naleweczki ;:333. Poza tym tegoroczny październik dostarcza tyle ciepła atmosferycznego, że nawet to nie jest konieczne...

Obrazek


Annes
, jajecznica z malinówką? Bardzo nietypowy zestaw ;:306.
Oczywiście, że dam Novalisowi kolejną szansę, oby tylko zechciał tak się spisywać, jak Twój ;:218.
A tu już drugi sezon coś mu w tym przeszkadza... No i lepiej wygląda na zdjęciach, niż w naturze, co to za dziwne zjawisko ;:218.
A są takie róże, które idealnie prezentują się w każdych okolicznościach..., np. Garden of Roses.

Obrazek


Marysiu - Masko
;:196, wiesz, że na wkus i cwiet towariszczej niet.
A przyroda i tak robi, co chce ;:306 i tylko niektórym przysparza więcej roboty, niż innym...
Ja również pozdrawiam z ciepłego Pruszcza...

Obrazek


Marysiu - Ambo, faktycznie, z tej "rośliny" sadzonki nie będzie ;:306, ale zawsze w odwodzie jest jeszcze wiejski Rosołek, też żółciutki...

Obrazek


Asiu - zalecenie roku 2014: czytać ze zrozumieniem ;:306.
Żółte wiosną - tak, latem - tak w małych ilościach, jesienią - raczej nie.

Obrazek


April, pojęcia nie masz, jak się cieszę, że kij, jaki włożyłam w mrowisko, przywabił Cię tutaj :heja. Fajnie, że nie rezygnujesz z róż, bo będzie z kim o nich pogadać. Jasne, że kupujemy coraz mniej, bo ogrody z gumy nie są (a szkoda). Jeżówki i jarzmianki mam prawie od zawsze, ale nie wpadam na ich widok w szał... Trawek też zawsze miałam sporo, ale tych malutkich, nie licząc wielkiej molinii i miskanta tyleż wielkiego, co kłopotliwego... Teraz dopiero powoli i z rozmysłem dokupuję te większe, Gracilimusy, stipy i proso rózgowate. A i tak najbardziej lubię rozplenice. Swoje Rubrum chyba zostawię na pastwę losu ;:218, za dużo mam agapantów i innych do przechowania...
Rozbawiło Cię żółte? U mnie też jest na szarym końcu, ale wiosną i latem jakieś akcenciki tego koloru lubię, ale naprawdę z umiarem.
Bardzo, bardzo się cieszę, że wpadłaś.

Obrazek

Koniec części pierwszej...
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

kontynuuję...


Asia, chcesz niebieskich? Proszę bardzo:
wiosna: niezapominajki, dzwonki, żagwiny, hiacynty, cebulice, bratki, szafirki, miodunki
lato: len, ostróżki, dzwonki, bodziszki, irysy, brunnery, powojniki, szałwie, perovskia, przetaczniki, rozwary, goryczki
jesień: marcinki, tojad
I pewnie wiele, wiele innych, które mi w tej chwili nie przychodzą do głowy...

Obrazek


I co, Lisico?
Jakie wnioski z podsłuchanej rozmowy róż? Powiększą tę "piętnastkę", czy nagadały się na próżno?

Obrazek


Ewo - Drewutnio, reakcje Twoich dzieci sa zawsze tyleż żywiołowe, co wzruszające.
A jabłuszka? Na zdrowie!

Obrazek


Dorotko, witaj!
Aspirin Rose jest zachwycająca. Ja zrobiłam błąd sadząc ją w półcieniu, przez co wyciągnęła się nadmiernie do góry i powiewa, jak chorągiew. Swoją od razu posadź w słonecznym miejscu.
Princessa z Kentu jest u mnie pierwszy sezon, zdrowa, jak rydz, ale też suche lato było jej sprzymierzeńcem. Jak będzie dalej? Musi być dobrze ;:333.
Great N-E Rose rośnie od jesieni 2013, więc w zasadzie to też jej pierwszy sezon. Kwiaty, jeśli ktoś takie lubi, są zachwycające, harknessowskie falbanki, śnieżna biel z leciutko różowym wnętrzem. Róże Harknessa są zasadniczo bardzo odporne, niemniej tej przytrafiły się plamki, ale dopiero w październiku. Przypisuję to niezbyt dobremu stanowisku. Za dużo cienia...
Wpadaj, wpadaj, wymiana doświadczeń różanych jest bezcenna.

Obrazek


Jagódko Małopolska
, o sercu wielkością równym obszarowi regionu, w którym mieszkasz, ;:196.

Obrazek


Jak to miło, Pel, że wyznajesz podobny pogląd na jesienne barwy. Jakoś nieswojo bym się czuła osamotniona w tej kwestii.
Chłodne kolory w jesiennych ogrodach są takim nobliwym, spokojnym przejściem od orgii letnich barw do nieuchronnej bieli. Od tych płonących żagwi i dzikiemu pomieszaniu brązów, czerwieni, żółci, różu i fioletu można dostać oczopląsu. Ale tylko w zestawieniach wymyślonych przez ogrodników. w lasach i na polach jest pięknie. Natura jest bardziej powściągliwa i aż tak nie miesza ;:306.
Za życzenia dzięki serdeczne ;:180.

Obrazek


Podpiętej Asi również dziękuję, na niebiesko ;:224.

Obrazek


Zamykam część drugą, trzecia już przebiera nogami...
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagodo, za powściągliwość do żółci, to można Cię podziwiać. Starałam się, próbowałam, ale nie potrafię zrezygnować z tego koloru w ogrodzie. Na dowód swojej słabości donoszę, że kupiłam żółtą azalię Anneke i jest mi z tym dobrze.
Co do róż, to dosadzam teraz jesienią jakieś 20szt, ale NN... prezent od sąsiadki. Więc zapraszam serdecznie do rozpoznawania w porze kwitnienia. Teraz też zapraszam, ale kolorowo to już niestety w siedlisku nie jest.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Trzecia...


Irminko słodka ;:167, może i racja, że "w sercu ciągle maj"...
Ta dominacja żółci w Twoim ogrodzie, to już chyba zamierzchła przeszłość, bo takiej sytuacji sobie nie przypominam :uszy. U ciebie, powtórzę to kolejny raz, żółte punkciki występują z impresjonistyczną lekkością, toteż nie rażą, nie męczą wzroku, dodają tylko wyrazu. I tak też ja widzę lokowanie koloru w ogrodzie, ale do Twojej maestrii to mi bardzo daleko... ;:224.
Ostatnio wpadłam w zachwyt na widok Twojego zdjęcia werbeny z dzwonkami i marcinkami w tle ;:oj.
Tonacja lila ;:333.
A białego i zielonego nigdy nie jest za dużo, fakt.

Obrazek


Tajko kochana, dzięki wielkie, za to, że bywasz, za to, że w czymś mogłam pomoc, za piękną różę, za życzliwość i serce, dzięki ;:180.

Obrazek


Justynko, dopóki takie dobre Ludziki, jak Ty, będą mi towarzyszyć w ogrodniczej przygodzie - będę szczęśliwa ;:108.

Obrazek


Dorotce, Annes, Sławkowi, Ambie, Ewie i Margo, moim forumowym Przyjaciołom wielkie dzięki i wielka buźka ;:196. Za te piękne róże też!

Obrazek


Marysiu - Masko, Twoje serce widzę nawet na taką odległość!
Wielka racja jest w tym, że uczucia i emocje ubrać w słowa jest bardzo trudno. Udało się to właściwie tylko największym poetom ;:224.
Ale można wiele usłyszeć bez słów...

Obrazek


Margo
, wcale się nie dziwię Twojej obecnej fascynacji wielkim trawnikiem. Masz do tego pełne prawo po takiej harówie. No i piękny jest. Ciekawa jestem, kiedy stwierdzisz, że jest ciut za duży ;:224.

Obrazek


Nifredilku
, no tylko dać Google'owi wódki, że Cię tu skierował ;:oj. Witaj!
Ciekawe, jakiej to różyczki poszukiwałaś z jego pomocą...
Zielone pokoje zapraszają, wpadaj, zorientowałam się, że też sadzisz róże, będzie więc temat do rozmów.

Obrazek


Alicjo, jakie fajne zdjęcia! Kto je zrobił? Wydawało mi się, że aparat był w Twoich rękach.
Za życzenia dzięki ;:180.

Obrazek


Fraszko, w podziękowaniu za zwariowanego kotka - inny zwariowany kotek :uszy.

Obrazek


He, he, Basiu, teściowa mówiła Jagusia, mama mówiła Jadwisia ;:306.
A to ciągle tylko jo . Dzięki Ci, Basiuniu, Twoje zdrówko ;:304.

Obrazek


Krysiu ;:196 , dzięki, święto było tajne...
Bluszczu mogłaś nie zauważyć, bo skupiłaś się na parterze ;:306, a on na pięterku...
Ale nic straconego, jeszcze nie raz zobaczysz.

Obrazek


Sosenko
, byłam u Ciebie, przeczytałam, jakie azalie nabyłaś. Anneke i Gibraltar mam i ja. Wiosną te żarówiaste kolory ujdą, szczególnie w Twoim olbrzymim ogrodzie. Na pewno będzie pięknie i z nimi i z nowymi różami.

Obrazek


A całe moje wesołe miasteczko częstuję świeżutkimi truskawkami.

Obrazek


;:304 Żeby jesień nam nie dokuczyła - Jagi
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagódko, Ty tak cichaczem podglądasz, tak? Ładnie to tak? Skorzystałam z okazji i kupiłam azalie, raz kozie śmierć. Zobaczę jak będą w siedlisku pasować :wink: . Kupiłam też ogniste Feuerwerk, i Fireball, ale się będzie działo.
A róże poznam dopiero jak zakwitną. Rok temu dostałam bardzo ciemno-czerwone i wściekłe pomarańcze, które w miarę kwitnienia różowiały (chyba nie ze wstydu) i wtedy już można było na nie patrzeć bez bólu oczu
Świetne kadry z Twoich zielonych pokoi pokazujesz... i wciąż w nich róże się pojawiają ;:138 . Faktycznie ta jesień jest fantastyczna, rok temu o tej porze zalegał ciężki mokry śnieg i gałęzie łamał.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witaj Jagódko przywrócona ;:196
Coś długo imprezowałaś ;:306 Bardzo dziękuję za wyrozumiałość ;:180
Zdjęcia z trzeciej części prześliczne ! ta kolorystyka i zestawienia ;:63 i wyznam Ci szczerze, że podoba mi się ogród komponowany właśnie teraz w jesieni nie wiem czy potrafię zrezygnować z tej mojej żywiołowości, bo wiem jak to się kończy ;:306
Moje truskawki też obsypane kwieciem, ale na wiosnę muszę je odmłodzić :D
Ja jeszcze zbieram i objadam się malinami, a Ty masz maliny ? te jesienne tzw. kośne? :lol:
Szuwarka baliowego podrap pod bródką ;:180
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jaguś - ja niestety nie mam warunków na kolejnego kota (jak zresztą sama wiesz) chociaż uroda Rosołka jest niezaprzeczalna...
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagoda, spóźnione te moje życzenia, ale wierz mi, są bardzo szczere ;:196
I ten jesienny klimat u Ciebie jest raczej w kolorze czerwieni, żółci niewiele. Kot rudy to tak prawie jakby żółty ;:173
A jak się nazywa ten powojnik dzwoneczkowaty ,różowy, dedykowany Jagodzie z Małopolski? Śliczny jest. Chcem takiego.
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Aparat był początkowo w moich rękach, a potem w rękach Tosi i muszę Ci powiedzieć, że te zdjęcia które zrobiła ona z innej perspektywy są dużo ciekawsze. Na przykład dopiero na nich zobaczyłam fotelik pełen szyszek. Jako, że jest w towarzystwie żółtych host nie będę tu umieszczać.
Jabłuszka ;:333
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witaj :wit
Posypała się lawina zdjęć ;:oj ;:215 Dziękuję za niebieską listę.Już wiem czego szukać ;:196
Perovskia ,powojniki i goryczka -to moje poszukiwane ;:173

Patrzę na odsłony zielonych pokoi i już mnie dopada nostalgia,to już późna jesień,ogród powoli kładzie się do snu...przymrozki przyspieszą ten proces....cóż....nie cieszyłaby nas aż tak bardzo Wiosna gdyby nie było jesieni i zimy...
Upajam sie więc tą chwilą ;:32
slanka-flora
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 15026
Od: 3 gru 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Też zwróciłem uwagę na mokre jabłuszko ;:333 I kolorową trzmielinę :!:
Ilość fotek u Ciebie jest przygniatająca :( I co ciekawe,nie ma nijakich :!:
Tak trzymać JAGISIE ;:108
Do milego,
Sławek
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

JagiS pisze:Jakie wnioski z podsłuchanej rozmowy róż? Powiększą tę "piętnastkę", czy nagadały się na próżno?
Nagadały się na próżno :twisted:
Dobrze, że nie wiedzą, że do kolekcji dołączyły dwie nowe rozy, a ich jak nie ma, tak nie ma.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”