Mój ogród przy lesie cz.10

[Tajka]

Marysiu witaj.
Mnie także podobają się te pojedyncze chryzantemy, to Clara Curtis, tylko rośnie kilka lat bez przesadzania i jest coraz marniejsza.
Dobrej nocy Ci życzę.

[ZENOBIUSZ]

Tajka bardzo ładne lecz to chyba jedne z ostatnich cieszących oczy.

[Maska]

Dzień dobry Tereniu!
To zadbaj o Swoją śliczną Clarę o ile nie jest jeszcze za późno Dobrego dnia

[anym]

Tajeczko masz piękne chryzantemy szczególnie te białe pompony przypadły mi do gustu
Miłego dzionka zyczę

[krzysztof01]

Oglądając chryzantemy na Waszych wątkach dochodzę do wniosku, że muszę posadzić je ponownie u siebie w "doniczce" Kiedyś miałem kilka gatunków u siebie lecz z różnych powodów wyginęły mi całkowicie.

[bwoj54]

Tereniu! miło Ciebie widzieć, elegancką , tajemniczą
Chryzantemy cudowne, a jak świetnie prezentują się w takiej grupie.Ogniste kolory jesieni obłędne - Niech ten barwny spektakl trwa i trwa.
Pozdrawiam serdecznie

[anabuko1]

Ale masz tych chryzantem pięknych,oj masz!!
Mnie zachwycają te pomarańczki czerwoniaste ( bo takich nie mam ) ,cudne są

[JacekP]

Świetnie prezentujesz jesień! Te nasycone barwy drzew, chryzantemy, ostre jesienne słońce - super!

[Zyta]

Tereniu
Tą chryzantemę z pierwszej fotki widzę pierwszy raz... - taka oryginalna jakby nie liście to powiedziałabym - że to nie ona...
Wszystkie chryzantemy są piękne i przypominają o końcu sezonu ogrodowego i pięknej złocistej jesieni.
Pozdrawiam

[Tajka]

Zenku witaj.
Chryzantemy oprócz kolorowych drzew i krzewów bardzo ubarwiają jesienny ogród.
Jeszcze mam kilka odmian w pąkach, nie rozkwitniętych, ale czy zdążą przed mrozami?

Marysiu chryzantema Clara Curtis jest bardzo odporna na mróz, nigdy jej nie okrywam. Tylko nieco zmarniała rosnąc całe lata w ubogiej ziemi bez przesadzania .

Aneczko-anym biała chryzantema także długo u mnie rośnie, już mi się nawet trochę opatrzyła.
Mnie najbardziej podobają się te różne odcienie rudości, tegoroczne nabytki, tylko ciekawe jak z ich odpornością na mróz będzie.

Krzysiu posadź koniecznie chryzantemki. One wnoszą wiele radości do jesiennego ogrodu.
Myślę, że Twoje po prostu przemarzły, podobnie jak u mnie kilka odmian wrażliwych wypadło. Teraz nauczona doświadczeniem będę okrywała.

Bogusiu bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
Mam nadzieję, że moje pozostałe chryzantemy zdążą zakwitnąć, gdyż pomimo przymrozków, zupełnie tego nie odczuły, aby tylko dużych mrozów pod koniec października jeszcze nie było.

Aniu-anabuko wiosną kupiłam kilkanaście odmian, wszystkie w podobnej tonacji kolorystycznej, gdyż ostatnio podobają mi się takie rudo-pomarańczowe .Kilka jeszcze w pąkach. Wiosną szykuje się wielkie przesadzanie, gdyż nie wiedziałam, że z malej sadzonki jednego roku tak pięknie się rozrosną.

Jacku cieszę się, że podoba Ci się jesień w moim ogrodzie. Latem słońce za bardzo intensywnie świeci, fotki słabsze mi wychodzą.

Zytko chryzantema z pierwszej fotki najdłużej rośnie w moim ogrodzie, oprócz tych bordowych, które jeszcze Mama sadziła. Jest bardzo popularna, nie wiedziałam, że jej nie masz. Październikowe dni w tym roku są naprawdę cudowne, zazwyczaj o tej porze już zimno było, szkoda tylko, że brak deszczu, chociaż może w końcu i do nas przyjdzie.
Pozdrawiam serdecznie.

Róże jak wiecie, u mnie słabiutkie, ale jakieś tam jeszcze udają kwitnienie



Venrosa

Nina Veibul

Kronenburg

Heandel

The Fairy

złocień arktyczny



Nowy zakup Black in Lady






wygląda biały, ale naprawdę jest lekko błękitny

fotergilla

[ASK_anulla]

Tereniu, chryzantemy masz prześliczne, zwłaszcza te różowe - może dlatego one mnie szczególnie oczarowały, że u mnie akurat różowe strajkują. Co rośnie za fotergillą, po lewej stronie? Ładne ma gałązki, przypominają liście delikatnych paproci. Astry już zgromadziłam z forumowych wymian, więc nie łypię na nie pożądliwym okiem, tylko podziwiam.

[Tajka]

Aneczko za fotergillą rośnie cyprysik Lawsona Ywonne. Jest bardzo wysoki, ma 15 lat, a dalej w lewo, którego nie widać rośnie cyprysik Lawsona Alumii, są razem sadzone, równe wysokością, wyglądają jak bliźniaki, tylko kolorem igieł się różnią.
Mnie najbardziej podobają się rude chryzantemy ostatnio. Kilka jeszcze nie rozkwitniętych, dokładnie nie pamiętam, ale chyba będą w tonacji różowej.

[magry]

A pewnie ! Chryzantemy były zawsze złociste.Ja już dla nich miejsce mam ale zakupy będą wiosenne.

[Maska]

A mnie się bardzo spodobał ten złocień arktyczny i cieszę się, że go już mam Astry zawsze lubiłam, a chryzantemy to moja nowa U mnie szaroburo

[krzysztof01]

Myślę, że Twoje po prostu przemarzły, podobnie jak u mnie kilka odmian wrażliwych wypadło....

W moim przypadku było więcej przyczyn z powodu których utraciłem swoje chryzantemy.
Jednym z nich faktycznie było wymarznięcie lecz wśród nie mniej ważnych było również moje lenistwo

Róże jak wiecie, u mnie słabiutkie, ale jakieś tam jeszcze udają kwitnienie

No wiesz co sama sobie przeczysz tymi zdjęciami które zamieściłaś.

Heandel

Muszę Cię zmartwić. Ta różyczka to raczej nie jest 'Händel'
Przepraszam za zaśmiecanie Twojego wątku, ale pozwoliłem sobie na wklejenie kilku fotek dla porównania.









Chociaż, z drugiej strony, może jestem w błędzie. Ta odmian potrafi być zmienna. Może masz jakiś sport o dominujących cechach którejś z odmian matecznych, a może zdjęcie Ci troszkę nie wyszło.