Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witaj Jagodo!
Trochę zimno na tych plastikowych zydelkach tak rano, ale przysiądę przed oddaniem się pracom ogrodowym.
Zaciekawił mnie zawciągowiec i już o nim poczytałam :D Twoje uporządkowane grządki mnie zachwycają ;:173 dlatego zawstydzona idę sprzątać moje :wit Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

:wit
Odwrót?
Może po prostu mniej mówi się o nich.... W zasadzie mniej się mówi... ;:108
Moje róże przeszły w tym roku prawdziwy egzamin. Od lipca do połowy września nie widziały swojej właścicielki. Oprócz oprysków na jedną odmanę, wiecznie chorą...... Ta wylatuje....I żyją. Normalnie... Szału nie ma, ale da się żyć. Czego chcieć więcej przy takim traktowaniu?
Na tzw. dowód w sprawie odwrotu 8-) Wczoraj postanowiłam nie wykopywać 6 róż. Dodam do nich trawy. To załatwi sprawę łysych pędów o tej porze..... To Sweet Memories... Teraz kwitną, nie jestm w stanie ich sie pozbyć ;:173 Tylko jeszcze rodzina nie poinformowana o powiększeniu.... rabaty ;:306
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagódko hmm coś w tym jest,że ostatnio coraz częściej oglądam się za trawami,hortensjami...może dlatego,że mam ich deficyt ;:224
Róże nadal wzbudzają we mnie zachwyt,wciąż kwitną i pięknie pachną ;:170 Mam swoje ulubienice jak i te gorsze,którym co roku daję szansę ;:108
Przysiądę sobie na Twoim krzesełku,to nic,że podusi nie ma,wystarczy,że popatrzę sobie na piękne pokoje,które wciąż tworzysz:)
Kotek Rosołek śliczny ma kolorek ;:333
Wącha nowy zakup...moja yoraska też obwąchuje nowe osobniki ;:306
Wymyśliłam ostatnio z moją mamcią,że koło oczka dobrze by było posadzić ze dwie wyższe trawy,ale nie ekspansywne.
Jestem amatorem w dziedzinie traw.Czy byłabyś taka miła i pokierowała mnie,które trawy się rozłażą pod ziemią?
Skąd przyjechały Twoje nowe trawy? Może i ja jeszcze przed zimą bym poczyniła super zakupy? ;:224

Pozdrawiam :wit
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Zgadzam się z Justi, ogólnie forum wyludnione i małomówne w tym roku. Ale i zauważyłam właśnie ten odwrót od róż.
Jakoś dziwnie zmienne mody panują: dwa lata temu na róże, rok temu na jeżówki i jarzmianki a w tym roku na trawy.
A przecież wszystkie te rośliny mogą rosną razem wzajemnie się uzupełniając. ;:173

Jaguś dzięki za rudego Szuwarka, mam wyraźny niedosyt rudych kotów bo mam wszystkie kolory kocich futerek tylko mi brak rudego ;:167 A swoją drogą czy występują kocice w rudych barwach ?

Moja Princess Alexandra of Kent też ciągle mnie czaruje kolejnymi kwiatami, choć przyznam że myślałam o zamachu na miejscówkę którą zajmuje ;:306
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Już się cieszę, że uda mi się obejrzeć Twoje kwitnące róże. Kalafiory takie piękne, zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że przeze mnie taki widok pozostał już tylko na zdjęciu. Lilie dla Ciebie też wykopane. Do jutra :wit
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jakoś dziwnie zmienne mody panują: dwa lata temu na róże, rok temu na jeżówki i jarzmianki a w tym roku na trawy.
A przecież wszystkie te rośliny mogą rosną razem wzajemnie się uzupełniając. ;:173
W 100% się z Majeczką zgadzam. I to chyba widać po moim ogrodzie :D
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Dobry wieczór! Letni wieczór!
Dziś będzie dużo o różach. Niby dobrze jest, kwitną, mają dużo świeżych pąków, przesadzone - przyjęły się. Ale szaleją na nich (głównie historycznych) całe chmary przędziorków i skoczków, a po nocach łazi ktoś i brudnymi łapami dotyka ich i zostawia na listkach czarne plamy :evil:.
Dziś uwolniłam z okowów korzeni tui kolejną różę, zostały mi jeszcze dwie...
To nic, że trzeba się przy nich nachodzić, natrudzić, namartwić, wyżywić i leczyć, ale jak zakwitną - wszystko okazuje się nieważne.



Witaj, dawno niewidziana Ewo!
E tam, foteliki wygrzane słonkiem, cieplutkie ;:224.
Tojad nie taki stary, mam go drugi sezon, w tym trochę ucierpiał z powodu suszy, dolne listki ma żółte. Ale bardzo go lubię za późne kwitnienie i granatowy kolor ;:333. To tojad Fischera.
Ambrowce i klony przepięknie "płoną", ale to za duże drzewa do mojego małego ogrodu. Muszą mi wystarczyć trzmieliny... No, chyba żebym wywaliła paskudny orzech włoski, to może ambrowiec by się zmieścił, tylko jak to zrobić...
Ale miały być róże, więc - Artemis, róża niezawodna, lubiana i popularna.
PS. Alexandra of Kent to faktycznie jedna z najpiękniejszych róż, zresztą, która z nich piękna nie jest...

Obrazek


Marysiu! Gdzież bym ja mogła Twoją szanowną posadzić na zimnym krzesełku, zobacz, kto Ci je wygrzał ;:306.

Obrazek

Zawciągowiec jest cenną rośliną, jak każda, która o tej porze kwitnie. Ma tylko jeden feler - bardzo się rozłazi...
Już mnie trochę znasz i wiesz, że mam dwa fioły: na punkcie poprawności językowej i porządku na rabatach ;:306.
Dla Ciebie też różyczka, Aprikola . Urocza, prawda?

Obrazek

Obrazek


Justi, grzeczna dziewczynka, ocaliłaś 6 różyczek ;:173. Dobrze, że są jeszcze miłośniczki róż, bo z kim by o nich gadać? Choć faktycznie, poziom gadulstwa na FO jakby trochę zmalał, ale to przecież od nas zależy..., więc gadajmy.
A Twoje różyczki na pewno poczuły się opuszczone, ciekawe czemu ich tak długo nie widziałaś...
Musiało to być coś ważnego ;:224. Ale jednak zaczekały na Ciebie, choć bez szału...
O widzisz, gołe nóżki zawsze można jakąś spódniczką zasłonić. Trawki to dobry pomysł.
Tobie dedykuję najpiękniejszą różę, Avalon. Jak ona kręci te swoje maślane falbanki ;:215.
O ile pamiętam, żółtego nie lubisz?

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Siadaj, Annes, siadaj bez obawy, jest tak ciepło, że poduszki wydają się zbędne.
Trawy i hortensje? Tak, ale bez uszczerbku dla róż. Ja też dokupiłam w tym sezonie kilka trawek dla powiewnego klimatu. Hortensje z kolei są bardzo duże, trochę przytłaczają rabaty, dlatego nie można ich nasadzić zbyt wielu.
Trawy nad oczkiem to dobry pomysł. Myślę, że przez pomyłkę pytasz o te, które się rozłażą pod ziemią. Ekspansywne trawy to zmora. Sama wrobiłam się w miskant cukrowy ( nic wtedy o nim nie wiedziałam)! O to, jak się go pozbyć będą się już martwić moi spadkobiercy, bo ja nie wiem ;:306.
Teraz poluję na delikatne, powiewne trawki, trzymające się jednej kępki. Moje ulubione to rozplenica japońska, stipa brachytricha, molinia, proso rózgowate i niewielkie miskanty. No i trawki niskie oraz turzyce.
Ja od dawna robię zakupy w niezawodnej, rzetelnej Szkółce Roślin Bergenia, której oferta jest niezwykle bogata, rośliny ładne a ceny niewygórowane.
A różyczka dla Ciebie, to Rhapsody in Blue, moja nomen omen jagodowa.

Obrazek

Obrazek


Ech, Edulkotku, widzisz, jakie potrafimy być niestałe w miłości ;:306.
Dobrze, że my się trzymamy i nasze pieszczoszki nie są zagrożone eksmisją... Bo mody przychodzą i odchodzą. A poza tym, ponad sto róż udało mi się w ogrodzie nieźle ulokować, ale już stu hortensji sobie nie wyobrażam. Są zbyt zwaliste i zbyt do siebie podobne. A i z kolorami nieraz zawodzą, a róże nie. Z kolei te nowe odmiany jeżówek są drogie i nietrwałe, czego nie lubię.
Szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo Rosołek mógłby być Twój ;:224.
Zamachu na Princessę nie wykonuj ;:306. Zauważyłaś, że księżniczki są ładniejsze od królowych?
A jaka śliczna jest Garden of Roses :shock:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Witaj, Alicjo, faktycznie, niektóre róże zdołasz zobaczyć w pełnej krasie.
O kalafiory się nie martw. Już dawno należało im się odmłodzenie, bo zaczęły włazić nawet na ścieżkę ;:222. Ale przed mocarnymi korzeniami muszę Cię ostrzec. Trzeba ich pilnować, żeby potem nie było potrzeby użycia ciężkiego sprzętu ;:306.
Do jutra. A na razie piękna Princessa z hrabstwa Kent.

Obrazek


Racja, Sweety, koegzystencja roślin jest możliwa, tym lepsza im większy ogród.
Ale i tak wszystkiego mieć nie można... A ja nawet nie chcę mieć niektórych roślin. Jak się domyślasz, na przykład czerwonych ;:131.
Ale żeby tak szybko zdradzać jedną roślinną miłość dla innej ;:218.
Moje zdjęcia Twoim nie dorównają, ale może spodoba Ci się Graham Thomas jako taki.
To jego ostatnie kwiatki w tym sezonie, ale jakie świetliste...

Obrazek

Obrazek


Cichemu miasteczku też się coś ode mnie należy.
Proponuję szeptaną rozmowę róż...o niestałości uczuć ;:224.


Obrazek


Do następnego razu i miłego letniego weekendu - Jagi
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

A ja z zawciągowcem też mam problem tylko w drugą stronę.Sadzę wiosną i po zimie go nie ma pomimo okrywania,stawiania daszków itp.On mi bardzo pasuje
do trawki Red Baron ponieważ mają swój festiwal w tym samym czasie ale jakoś doczekać się kwitnącego nie mogę.Teraz znowu kupiłem i znowu muszę czekać.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Twoje róże, Jagodo, kwitną całkiem letnio, nie jesiennie :)
Czy o różach mniej się mówi i pisze na forum? Być może...Ja osiągnęłam docelową liczbę róż - tyle jestem w stanie jakoś obsłużyć (przy czym słowo "jakoś" jest tu niestety kluczowe) i w związku z tym nie zajmuję się śledzeniem nowych, pięknych odmian...Ale - jak ktoś tu wcześniej napisał - róża to jedyny kwiat w ogrodzie, który daje gwarancję długiego cieszenia się kolorem, wyglądem, zapachem...więc nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich.
A trawki obok róż to doskonały pomysł! Nie są tak ekspansywne jak lawenda ( w każdym razie - moja lawenda), bardziej zwiewne.

Pozdrawiam Zielone Jesienne Pokoje i ich wszystkich właścicieli :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Miła Gospodyni!
Trzeci Twój wspaniały fijoł to traktowanie gości ;:4 każdy u Ciebie czuje się dopieszczony słownie, kwiatowo i futrzasto :;230 Trochę mnie czasem mierzi, że albo wszyscy kupują wagonami róże...albo trawy :wink:
Ale widać lud lubi mody i hasła :uszy
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagoda :wit
Ja nie lubię źółtego? No właśnie mi się pogorszyło... Sweet M. są zasadniczo....jakby żółte i nie mogę się ich pozbyć... :wink: Do tego u Irminki uświadomiłam sobie, że jesień musi być z żółtym ;:oj
Do rzeczy... Avalon jak najbardziej trafiony ;:108

Z różami to ja nietypowa jestem, jak czytam... :;230 Najpierw u mnie były trawy i wszystkie inne trawopodobne, takie jak kosmatki itp... Trzy i dwa lata temu już rozdawałam rozrośnięte miskanty i imperatę....
O różach u mnie - wiadomo. Mój ogród bez róż? Nie ma mowy 8-) dopiero teraz ma swój charakter...
"Trawy" dalej trwają - byłam nawet na Festiwalu Traw, żeby nie być do tyłu w tym temacie i posłuchać mądrzejszych głów.....
Teraz roślinnie "ciągnie" mnie w stronę paproci i wysublimowanych iglastych, hihi...
Nie trafiło mnie na szczęście nic w rodzaju hortensjomanii, hostomanii, czy żurawkomanii, bo poszlabym z torbami :;230 eeee, chyba nie jestem taka "tryndy" :;230
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagódko widzę, że przesyłka bardzo dokładnie skontrolowana przez inspektora nadzoru :wink:
Ogród wygląda bajecznie...... pogoda wspaniała, pozwala wybarwić się roślinom , a kwiatom kwitnąć i kwitnąć, jest naprawdę cudnie. Z takiego ogrodu nie chce się wychodzić, a ławki i krzesełka wabią i nęcą.....
Jesienne róże kwitną niestrudzenie i zachwycają swoją niesamowitą urodą. Cudnie wybarwione, dorodne, kwiaty bez słonecznych oparzeń, świeżutkie...... jak tu się nie zachwycać.... ;:167
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Trudno sobie wyobrazić Twój ogród bez róż-bez piękności ...mówisz,że panuje wirus odróżania ;:124
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagoda, nie rozumiem tego trendu pozbywania róż z ogrodów. :( Ja planuję kolejne zakupy różane, ale....nie mogę się zdecydować no nie mogę. Chciałabym tyle i tyle, a nie mogę....Wiem, ogród mam spory, ale dla róż mam stanowiska szczególne. Nie sztuka zapchać na siłę, ale z umiarem. Kocham te kwiaty, będą ze mną zawsze. I chociaż w tym sezonie troszkę mnie :evil: to daruję im, bo na błędach się uczy człowiek. Trudno, chemia musi być.Są większe przestępstwa na tym padole.
Koty proszę pomiziać, a mój Ziguś właśnie wrócił nie wiadomo skąd głodny i spragniony paniusinych pieszczot i grzeje mi boczek. :wit
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witaj Jagi :wit

Pokazałaś bardzo piękne rozy.
A co by było, jakbym dodała do nich jeszcze jedną, która rozkwitła na Kaszubach?
Oto ona: Sir James Galway

Obrazek

Wiem, wiem, że w nazwie nie ma żadnego Sir, ale tej rozie można chyba tytuł szlachecki nadać?

Pomyślałam sobie, że kotom też trzeba ponadawać tytuły. A więc, w Twoim ogrodzie mieszkają:

Graf Szuwarek
Princessa Kadabra
Lord Wicek


Zaciekawiła mnie też rozmowa róż o niestałości uczuć. Ta rozmowa mnie jak najbardziej dotyczy! Uczucia me zmieniły się bowiem od potępienia róż do żywego nimi zainteresowania! :twisted: :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”