Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 6 lip 2014, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Piękne te skrętniki ja zawsze miałam dużo fiołków ale zaczęły mi ginąć i zrezygnowałam
- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Asiu dwa skrętniki to może być...początek poważnej choroby
zwłaszcza jak zagląda się do Kasi ,która mnie całkiem skutecznie nimi zaraziła . U mnie też pierwszy był zwykły biały...cudne zwiewne chmurki kwiatów na delikatnych łodyżkach
Z tych ,które mam teraz najbardziej podobają mi się takie z drapieżnym wzorkiem na dolnych płatkach ,jak pola właśnie

Beciu ,no staram się być cierpliwa,ale czasami mam wrażenie ,że te roślinki na których zależy mi najbardziej to stoją w miejscu i wcale się nie rozrastają
W tym roku odpuściłam sobie nowe cebulki,poza starymi babciowymi tulipanami ,które dostałam od Janusza Drozda
mam tyle bylin ,że wykopywanie tulipanów stało się nierealne i troszkę się martwię ,że z roku na rok będą rosły coraz słabsze.Muszę przemyśleć swoje nasadzenia,bo nie wyobrażam sobie wiosny bez cebulowych
Aniu parapety mam zapchane to fakt ,ale skrętniki bynajmniej u mnie nie dominują ,jeśli chodzi o doniczkowe to nie mam takiej jednej miłości .Teraz kiedy w ogrodzie coraz mniej kwitnie odczuwam ogromną potrzebę posiadania kwiatów w domu

Tego storczyka dostałam od dzieci na dzień matki w ubiegłym roku ,a potem pojawiły się następne
bardzo jestem ciekawa tych twoich karłowatych floksów...och jak ja lubię to czekanie na pierwszy kwiatek nowych nabytków
Kasiu zawstydzasz mnie
Ja też jestem bardzo ,bardzo zadowolona z naszej wymianki i cieszę się że ty się cieszysz
Trzymam kciuki za pawie

Lawendy już co prawda nie tak obficie ,ale kwitną
Sabinko kochana
ze względu na podlewanie to storczyki są wysoko na liście moich ulubieńców
Jeśli chodzi o domowe to ja czasami stawiam wszystko na głowie
nakupiłam storczyków z przecenek ,po kwitnieniu,róznych nieboraków po przejściach i dopiero póżniej zaczełam szukać informacji jak to to hodować,żeby nie uśmiercić
tak ,że na razie to na parapetach mam głównie zieloną sałatę,ale pojawiają się pierwsze pędziki i nadzieja na troszkę kolorków w zimie
Marzenko ,a ja właśnie zaczełam moją przygodę z fiołeczkami dzięki sadzonkom od Renatki Gardenia,na kwitnienie muszę jeszcze trochę poczekać,ale jak zaglądam do dziewczyn ,które hodują fiołki to nie mogę się napatrzeć na te cuda falbaniaste i kolorowe
tak ,że trzymaj za mnie kciuki jak przetrwają zimę to pewni ich u mnie przybędzie
Porażki zawsze zniechęcają ,ja rok temu uśmierciłam kilka hoyek nadmiarem podlewania i chyba właśnie to powstrzymało u mnie hoyozę...ale i tak kilka nowych przybyło...ciężko jest być twardym

Troszkę błękitu z jesiennego już ogrodu i basenik ,którego Kuba nie pozwala sprzątnąć,cóż zrobić ...nie tylko mnie jest szkoda lata



Beciu ,no staram się być cierpliwa,ale czasami mam wrażenie ,że te roślinki na których zależy mi najbardziej to stoją w miejscu i wcale się nie rozrastają



Aniu parapety mam zapchane to fakt ,ale skrętniki bynajmniej u mnie nie dominują ,jeśli chodzi o doniczkowe to nie mam takiej jednej miłości .Teraz kiedy w ogrodzie coraz mniej kwitnie odczuwam ogromną potrzebę posiadania kwiatów w domu

Tego storczyka dostałam od dzieci na dzień matki w ubiegłym roku ,a potem pojawiły się następne


Kasiu zawstydzasz mnie





Lawendy już co prawda nie tak obficie ,ale kwitną
Sabinko kochana





Marzenko ,a ja właśnie zaczełam moją przygodę z fiołeczkami dzięki sadzonkom od Renatki Gardenia,na kwitnienie muszę jeszcze trochę poczekać,ale jak zaglądam do dziewczyn ,które hodują fiołki to nie mogę się napatrzeć na te cuda falbaniaste i kolorowe




Troszkę błękitu z jesiennego już ogrodu i basenik ,którego Kuba nie pozwala sprzątnąć,cóż zrobić ...nie tylko mnie jest szkoda lata

Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 6 lip 2014, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Piękne ostróżki .ja fiołków miałam ok 40 i większość były odmianowe .Z tych co przetrwały sprzedałam na alle było dużo ciekawych odmian .Jedna osoba miała ok 400 odmian także jest w czym wybierać
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Beatko, przyszłam z rewizytą, ale nie mogłam się wpisać, bo zazdrosny dwulatek drze się, jak tylko dotykam palcami klawiatury. Uważa to za haniebne marnowanie czasu, w którym mogłabym narysować z pięć traktorów
. Dobrze, że kombajnu sobie nie zażyczył, bo musiałabym się dokształcić
.
Cudowne masz liliowce. Bardzo podobają mi się takie ciemne, ale w tym roku zaczęłam od różowych. Tade k śmiał się chyba z mojego kryterium, ale nie potrafiłam wybrać tylko 10. Jak to określasz pierwszy głód zaspokojony...
Przeszłam zaledwie 18 stron, więc lecę dalej...


Cudowne masz liliowce. Bardzo podobają mi się takie ciemne, ale w tym roku zaczęłam od różowych. Tade k śmiał się chyba z mojego kryterium, ale nie potrafiłam wybrać tylko 10. Jak to określasz pierwszy głód zaspokojony...
Przeszłam zaledwie 18 stron, więc lecę dalej...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Beatko, czytałam twoje wpisy na temat, fiołków, skrętników i storczyków. Też próbuję swoich sił w uprawie dwóch pierwszych. Masz rację, że jak się ogląda kolorki i falbanki fiołków, to od razu chce się je mieć. Dopiero się uczę "obslugiwać" fiołki i skrętniki. Twoja kwitnąca Pola jest cuuudowna a na kwitnienia fiołków będę czekała z niecierpliwością.



Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Beatko, na wiosnę mam w zamiarze podesłać Ci kilka kolejnych sadzonek skrętników, bo sporo listków mam nasadzonych.
Kasia Mój wątek skrętnikowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68109" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
Wiatr wśród pól viewtopic.php?f=2&t=104380" onclick="window.open(this.href);return false;
Irysy SDB i TB https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 2#p6183292" onclick="window.open(this.href);return false;
- misia53
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1446
- Od: 3 paź 2011, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Beatko lawenda biała
kolekcje skrętniaków masz zarąbistą.Moje ostróżki bardzo kiepsko zakwitły ponownie .Susza ,chociaż pogoda jak na porę piękna
cieplutko ,az się chce ogród porządkować.


Mój ogród - moje marzenie
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Tak ciężko się pisze gdy w ogrodzie coraz mniej kolorów
Złapałam jesiennego doła i znów czuję się rozczarowana ,tym ,że nie udało mi się zrealizować wszystkich planów...praca i codzienne domowe obowiązki zajmują mi tyle czasu ,że na ogród zostaje go bardzo nie wiele
Wędruję więc po waszych wątkach a swój omijam szerokim łukiem
Marzenko wiem ,że fiołeczki łatwe nie są ,mam dopiero kilka i dopiero czekam na pierwsze kwitnienia,ale wiem też ,że jak mi się z nimi uda ...to zaczną przybywać w lawinowym tempie
Aniu z wiem jak absorbujący potrafi być maluch,ale to takie słodziaki
i wierz mi rosną zdecydowanie za szybko
Jak ja się uśmiałam z tego twojego określenia "sprawiedliwy jeździec Apokalipsy "
Mój Kubuś co prawda głosi wszem i wobec ,że kwiatki mamy są śliczne i nie wolno ich niszczyć ,ale jakoś tak nie chcący ciągle stają mu na drodze
no i uwielbia bawić się znacznikami ,a mama ma potem małą zagwozdkę czy aby na pewno to ta odmiana ,czy inna
Ja w tym roku wybierałam liliowce na zasadzie ,niech będą różne kolorki
...bo jakoś tak się zażółciłam
Kasia
ja też mam plany co do ciebie ...tylko czekam ,czy złapiesz bakcyla liliowcowego,a wtedy ....to już stałe źródło zaopatrzenia masz
Grażynko no to jest nas dwie początkujące
Zyczę tobie i sobie samych sukcesów skrętnikowo fiołkowych
Jakoś trzeba tą zimę przeżyć!
Wiesiu u mnie też susza stulecia ,po raz pierwszy zdarzyło mi się podlewać rabaty w październiku
ale już nie mogłam patrzeć jak te moje roślinki podsychają i to wcale nie jesiennie tylko z braku wody!Ja nie cierpię jesiennych porządków,wiem ,że są konieczne ,ale to nie to samo co wiosenny optymizm i szykowanie się na nowe kwitnienia


A teraz mówię sobie-mądra dziewczynka...posadziła chryzantemy...a w przyszłym roku ,będzie jeszcze mądrzejsza i dokupi ich więcej
Ostatnie zbiory pomidorków i klęska urodzaju,czyli chili

I na pocieszenie Crystal Pinot -zdjęcie z 15 października




Marzenko wiem ,że fiołeczki łatwe nie są ,mam dopiero kilka i dopiero czekam na pierwsze kwitnienia,ale wiem też ,że jak mi się z nimi uda ...to zaczną przybywać w lawinowym tempie

Aniu z wiem jak absorbujący potrafi być maluch,ale to takie słodziaki







Kasia


Grażynko no to jest nas dwie początkujące


Wiesiu u mnie też susza stulecia ,po raz pierwszy zdarzyło mi się podlewać rabaty w październiku






A teraz mówię sobie-mądra dziewczynka...posadziła chryzantemy...a w przyszłym roku ,będzie jeszcze mądrzejsza i dokupi ich więcej

Ostatnie zbiory pomidorków i klęska urodzaju,czyli chili



I na pocieszenie Crystal Pinot -zdjęcie z 15 października

Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Beata, dlaczego narzekasz ? Kolorów masz jeszcze zupełnie sporo.
A z tym czasem, albo z jego brakiem masz sporo racji. I mnie się nie udało zrealizować tego co sobie zamierzyłam. Gorzej, że tak jest co roku
Tobie przeszkadza młodość, mnie starość
Cieszmy się tym co mamy, za chwilę wiosna 
A z tym czasem, albo z jego brakiem masz sporo racji. I mnie się nie udało zrealizować tego co sobie zamierzyłam. Gorzej, że tak jest co roku



- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Iwonka jaka młodość
te cyferki w nicku to rok mojego urodzenia
ja tylko dziecko najmłodsze mam małe
najstarsza właśnie zaczęła studia a mój czternastoletni syn śmieje się ,że gdyby nie Kubuś to byłabym najniższa w domu
Nie narzekam ,ale troszkę mniej już energii
Podziwiałam twoje Heptacodium,mój krzaczek to tegoroczny zakup więc kwiatków niet,ale jak patrzę u ciebie to cieszę się ,że go posadziłam ,mało jest krzewów kwitnących jesienią

Tojad praktycznie już bez liści ale nadal dzielnie trwa na posterunku





Podziwiałam twoje Heptacodium,mój krzaczek to tegoroczny zakup więc kwiatków niet,ale jak patrzę u ciebie to cieszę się ,że go posadziłam ,mało jest krzewów kwitnących jesienią


Tojad praktycznie już bez liści ale nadal dzielnie trwa na posterunku

Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Beatko, moje Młode to słodziaki, wiadomo
, ale ich temperamentu wystarczyłoby dla czwórki
, a gadulstwa dla szóstki dzieciaków
. Już widzę, po czteroletniej Helence, że dzieci szybko "dorośleją", zwłaszcza kiedy idą do przedszkola.
Faktycznie, chryzantemy całe lato może troszkę zawadzają, zajmują miejsce zwykłe zielone krzaczorki, ale jesienią nic się z nimi nie równa. Zerknij do mojego wątku, tam są zdjęcia chryzantem, które wiosną będę dzielić. Niektóre nowy dom uratuje przed kompostem, więc jeżeli któreś wpadną Ci w oko, to przypomnij się wiosną.
Twój liliowiec kwitnie w październiku
i to nie jakiś anemiczny, pojedynczy kwiatuszek, tylko cały pęd 



Faktycznie, chryzantemy całe lato może troszkę zawadzają, zajmują miejsce zwykłe zielone krzaczorki, ale jesienią nic się z nimi nie równa. Zerknij do mojego wątku, tam są zdjęcia chryzantem, które wiosną będę dzielić. Niektóre nowy dom uratuje przed kompostem, więc jeżeli któreś wpadną Ci w oko, to przypomnij się wiosną.
Twój liliowiec kwitnie w październiku


Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Koleszko
- 500p
- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Masz tych kolorków dużo , w przeciwieństwie do mnie .
Większość z nas nie ma czasu ale trzeba jakoś działać .

Większość z nas nie ma czasu ale trzeba jakoś działać .

- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Widzę ze też dopadły Cię skrętniki.
śliczne.Storczyk cudowny i widać dzieci dały go z wielkiego serduszka, cudnie kwitnie.Ogrodowe widoczki śliczne i jak kolorowo. 


Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
Beatko, powinnaś zmienić nazwę wątku, trzy rabatki to zdecydowanie ogród i to jaki!
Co do małych psotników w ogrodzie, "jeźdźców Apokalipsy"
i im podobnych..cóż..mój już nie taki mały, bo pełnoletni, a wykosił mi razem z trawą obsypaną pąkami kobeę, jeszcze był zdziwiony, że mamusia wyszła z siebie i stanęła obok

Doskonale znam walkę z niedoczasem, gdyby tak dało się dobę rozciągnąć, a mnie sklonować.. chociaż
.. nie wiem, czy świat byłby w stanie udźwignąć więcej niż jeden taki egzemplarz
Wyczekuj listonosza kochana

Co do małych psotników w ogrodzie, "jeźdźców Apokalipsy"



Doskonale znam walkę z niedoczasem, gdyby tak dało się dobę rozciągnąć, a mnie sklonować.. chociaż


Wyczekuj listonosza kochana

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!
A ja podziwiam papryczkę chili. Mi w tym roku nie udała się ani jedna. Za późno wysiałam.