
Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Prawie 54 ,palce lizać ,mniam mniam 

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Ale dla mnie to za mocne....pomóżcie co robić...
Pozdrawiam Ewa
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Zawsze możesz rozcieńczyć słabszym % .
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Ewa, jeżeli zrobiłaś według przepisu, to wlany alkohol miał moc około 68%, do tego został "rozcieńczony" cukrem i sokiem z malin, a część alkoholu została w malinach, uzyskana nalewka nie powinna mieć aż 50%. Ale jeśli dla Ciebie jest za mocna (próbowałaś? bo może tylko myśl o tych procentach tak działa
) to skorzystaj z rady Biotita. Ostatecznie zamiast alkoholu dodaj odrobinę wody przegotowanej.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Myślałam,żeby dodać przegotowanej wody ale z litr a co z cukrem..ma być słodzona ta woda cukrem??
Pozdrawiam Ewa
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Zrób próbę na mniejszej ilości.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
I cóż ja nieszczęsna mam zrobić z taką ilością surowca? Wino odpada, na pewno nie.

Pozdrawiam - BabajAGA
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
A jaka to odmiana ? Jak są skłodkie, to ususz, albo możesz wycisąć na sok, więc wariantów masz sporo.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Do mojej mocnej nalewki dodałam szklankę przegotowanej wystudzonej wody z rozpuszczonym cukrem-pół szklanki....od razu lepiej....aromat i kolor można powiedzieć,że bez zmian ale smaczek lepszy...pod likier podchodzi a ja takie lubię
dziękuję za rady 


Pozdrawiam Ewa
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Nie wiem jaka to odmiana, dostałam w prezencie te zbiory. Niezbyt smaczna na surowoBiotit pisze:A jaka to odmiana ? Jak są skłodkie, to ususz, albo możesz wycisąć na sok, więc wariantów masz sporo.

Pozdrawiam - BabajAGA
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Sok ....ja bym zrobiła sok....jest pyszny.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
W życiu swoim żadnego soku nie zrobiłam... 

Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Jeżeli nie masz sokownika (ja mam, ale do winogron nie używam ) to najprostrzym sposobem jest rozgotowanie umytych winogron w niewielkiej ilości wody, potem na sitko wyłożone gazą (oczywiście partiami
) i najpierw odsączyć a potem zwijając "supełek" wyciskać. Później dosłodzić do smaku lub (ja tak robiłam) zagotować niewielką ilość soku ze sporą ilością cukru i dolać do reszty. I wtedy zostaje rozlanie do słoików i pasteryzowanie
.


Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Ja kilka razy przerabiałem podobne winogrona na sok przystawką do Zelmera, właśnie pokazałem jak przerabiała pomidory na sos.