teraz to ja tam tylko jadę sprawdzić pocztę i ewentualnie do lekarza , nawet nie przyznaje się koleżankom że jestem , bo mnie na wieś ciągnie , a wiesz jak to bywa , jedna , druga , i następne i tydzień mało , a tak żadna nie wie to się nie obrazi 
,a gdzie bywałaś w jakiej dzielnicy ?
dużo jej spożywam .
, nigdy nie próbowałam niczego innego , tylko ze słyszenia wiem że podobno zupka jest mniam , mniam , ale co jeszcze można zrobić z dyni ? 
, a kiedy będziesz lepiła te pierogi z dynią , ja przyjadę 
, w życiu o czymś takim nie słyszałam 
przez dodanie do sera z dynią opcjonalnie a to imbiru , a to zielonej lub czerwonej pasty curry ,ziołami ,gałką muszkatołwą , zmienia się smak .Ja lubię eksperymentować ,Adynie wcześniej piekę w piekarniku posypaną solą ,pieprzem ,świeżym rozmarynem i skorpione oliwą , albo pasztet z cieciorki ,dyni,jabłek i kilku innych ingrediencji . 
,już się boję ewentualnych strat, a farsz na pierogi z dynią to pół na pół upieczona dynia (w piekarniku ) z białym serem, sól ,pieprz ,szczypta zielonej lub czerwonej pasty curry (ale jak ktoś nie ma , to nie musi być )można dodać zeszkloną cebulę , lub imbir, rozmaryn, albo co fantazja pozwoli .Spróbujcie dziewczyny , może polubicie . 
, mnie dawno nie było ale widzę że mogę się czuć usprawiedliwiona , bo jak już wracam z ogrodu to ciemno a i łapki do kolan Reniu trzymam kciuki za Twoje roślinki co by ich koparka ..... , mnie jak kopali pod kanalizę to wykopywałam naprędce co się dało i na szczęście zbyt dużo strat nie było 
No święta prawdachalaputkowo pisze:To my się chyba teraz wszyscy albo na przesadzanie albo na przetwory rzucili i na forum cisza.....
- nie słyszałam, nie jadłam - ale spróbuję! 
