Dynie mnie na szczęście nie wykończyły, walczę z dużymi krzewami , które przesadzamy , w ogóle roboty ogrodowe trwają , ba dodatek w tych dniach wjedzie do mojego sadu koparka i będą kopać pod wodociąg

,już się boję ewentualnych strat, a farsz na pierogi z dynią to pół na pół upieczona dynia (w piekarniku ) z białym serem, sól ,pieprz ,szczypta zielonej lub czerwonej pasty curry (ale jak ktoś nie ma , to nie musi być )można dodać zeszkloną cebulę , lub imbir, rozmaryn, albo co fantazja pozwoli

.Spróbujcie dziewczyny , może polubicie .