Sumak octowiec - roślina inwazyjna, jak się go pozbyć?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: sumak octowiec
Przesadza się normalnie, jak każde inne drzewo: wykopujesz jedną sadzonkę z jak największą bryłą korzeniową i wsadzasz w wybranym miejscu. Trzeba wbić obok palik i przywiązać młode drzewko tak aby wiatr poruszając niezakorzenionym pniem nie powodował obrywania się młodych korzonków. Mocno podlewasz.
Zaraz będą tu wpisy o tym, że sumak ma mnóstwo odrostów i zachwaścisz sobie teren. Prawda jest taka, że jeśli nie będzie się kopało przy korzeniach i tym samym tworzyło nowych odrostów, to sumak będzie ładnym i pojedyńczym drzewkiem.
Zaraz będą tu wpisy o tym, że sumak ma mnóstwo odrostów i zachwaścisz sobie teren. Prawda jest taka, że jeśli nie będzie się kopało przy korzeniach i tym samym tworzyło nowych odrostów, to sumak będzie ładnym i pojedyńczym drzewkiem.
Zielonym do góry!!!
Re: sumak octowiec
dzięki za informację ;-).
Jestem zdecydowany na posadzenie
.
planuję wsadzić odnogi, które mają około metra wysokości, czy jak poprzecinam korzenie (niektóre mimo małej wysokości sumaka są dorodne), to i tak się przyjmie, czy może obumrze?
Jestem zdecydowany na posadzenie

planuję wsadzić odnogi, które mają około metra wysokości, czy jak poprzecinam korzenie (niektóre mimo małej wysokości sumaka są dorodne), to i tak się przyjmie, czy może obumrze?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: sumak octowiec
Sumak świetnie znosi cięcie korzeni, aż za dobrze w niektórych przypadkach. Wykop go z jak największą bryła ziemi, ale powtarzam - trzeba dobrze przemyśleć miejsce w którym się go chce posadzić, bo będzie tak jak u kolegi który pisał post powyżej: masz sumaka po drugiej stronie płotu, a po tej kopiesz, przecinasz jego korzenie i wyrasta ci lasek małych sumaków...
Zielonym do góry!!!
Re: sumak octowiec
Dzięki za info, jednak wkopię, najwyżej będę kontrolował, bardziej zależy mi na tym, aby to było jako drzewko, a nie krzewy ;-)
pozdrawiam
refio
pozdrawiam
refio
Re: sumak octowiec
Witam
Niestety octowiec się nie przyjął, wczoraj wykopałem (spory kawał z korzeniami), a dziś suche liście wiszą.
Nie mam pomysłu, przecież nie wykopię dziury metr na metr, pod metrowej wysokości roślinę
Niestety octowiec się nie przyjął, wczoraj wykopałem (spory kawał z korzeniami), a dziś suche liście wiszą.
Nie mam pomysłu, przecież nie wykopię dziury metr na metr, pod metrowej wysokości roślinę

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Sumak Wycięcie
Mam 7 letniego sumaka i zaczął mi przeszkadzać bo wchodzi na inne rośliny a one rosną już obok pnia i zacienia
czy można by go jakoś wyciąć żeby odrostów nie wypuszczał

- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Sumak Wycięcie
Ja mam 3 letniego i widzę że już puścił na warzywnik korzenie ok 2 metrowe.... więc będzie ciężko usunąć go na 100%.
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sumak Wycięcie
Właśnie to mnie martwi 

- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: sumak octowiec
Przecież tego tak się nie robi . Musi być okres bezlistny , najlepiej wczesna wiosna i roślina nie może być bardzo duża . Korzenie u sumaka są długie i nawet jak wziąłeś trochę ziemi to i tak je poobcinałeś .
Pozdrawiam
Beata
Pozdrawiam

- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Sumak Wycięcie
Ja mojego też mam zamiar przesadzić. Obkopie dookoła maksymalnie najdalej i potem widoczne korzenie powyciagam a to co zostanie to trudno. Jak będzie wyrastało coś ponad ziemie to będę znowu wykopywała.
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Sumak Wycięcie
Najpewniejszy sposób to wywiercić w pniu lub konarze wiertarką otwór i wlać w niego Roundapa ( nie rozcieńczać!!! ).
Dla pewności po wypiciu podlać jeszcze ze 2-3 razy.
Po kilku tygodniach sumak uschnie.
Jeśli korzenie nie były uszkodzone nie będzie odrostów.
Dla pewności po wypiciu podlać jeszcze ze 2-3 razy.
Po kilku tygodniach sumak uschnie.
Jeśli korzenie nie były uszkodzone nie będzie odrostów.
Pozdrawiam Wojtek
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Sumak Wycięcie
Po jakiego grzyba sadzicie rośliny a potem za wszelką cenę chcecie je wybyć jak muchy... ? jeszcze w taki sposób. Dziwi mnie zachowanie takich nieodpowiedzialnych ludzi... równie dobrze możecie wypić ten roundup, przynajmniej roślinę i glebę oszczędzi
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sumak Wycięcie
Gdy go sadziłem to nie myślałem że tak szybko urośnie a ja wtedy miałem 9 lat 

- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Sumak Wycięcie
To wlej w niego tą chemię ile litrów chcesz... tylko wiedz że roudup nie rozkłada się w glebie, tacy ludzie zanieczyszczają środowisko. Zawsze twierdziłem że chemii w ogrodzie powinni używać tylko ludzie którzy mają do tego uprawnienia. Dobrze że nie macie dostępu do innych środków na które trzeba mieć zezwolenia
Re: sumak octowiec
Być może nie wszystko stracone, nie poddawaj się.
Swojego sumaka przyniosłam z niedzielnego spaceru, wiadomo, że raczej z łopatą nie chodziłam
. Wyrwałam odrost z ziemi na tzw chama, korzeń był krótki, ułamany. Posadziłam, podlałam, oczywiście stracił liście i do jesieni wyglądał jak nieżywy, co jakiś czas zdrapywałam delikatnie paznokciem korę sprawdzając czy żyje. Przetrwał zimę i dopiero na wiosnę pokazał co potrafi
.
Swojego sumaka przyniosłam z niedzielnego spaceru, wiadomo, że raczej z łopatą nie chodziłam

