hoja kerrii
Re: hoja Kerri
Dokładnie taki sam listek hoi kerri w doniczce kupiłam 2 lata temu. Na szczęście miał kawałek sadzonki, o czym nie wiedziałam, bo po zakupie nie przesadzałam i tylko cierpliwie podlewałam na południowym oknie. Dziś ma już 7 listków i kwitła dwa razy. Nadal rośnie.
Pozdrawiam. Bożena.
Hoja Kerri Pomoc. :(
Witam wszystkich.
Kupilam jeden listek hoji kerri okolo rok temu.
czytalam ze z jednego listka jest baaardzo male prawdopodobienstwo prawie znikome by wychodowac calego kwiatka.
lecz po 5 miesiacach kolo kwiatka (bylo to lato) wyrosl maly hmmmm ,,pypec,, hehe.
wtedy myslalam ze cos po prostu wpadlo do doniczki i ulamalam to. zobaczylam bialy plyn wtedy pomyslalam ze urosla odnozka kwiatka a ja to urwalam:( i moje pytanie jest takie: czy to sie odbuduje? czy jest szansa ze urosnie z tego piekna hoja kerry? gdy dotykam ,,pypec,, jest suchy i boje sie ze obumarl:( z niecierpliwoscia czekam na odp!
Kupilam jeden listek hoji kerri okolo rok temu.
czytalam ze z jednego listka jest baaardzo male prawdopodobienstwo prawie znikome by wychodowac calego kwiatka.
lecz po 5 miesiacach kolo kwiatka (bylo to lato) wyrosl maly hmmmm ,,pypec,, hehe.
wtedy myslalam ze cos po prostu wpadlo do doniczki i ulamalam to. zobaczylam bialy plyn wtedy pomyslalam ze urosla odnozka kwiatka a ja to urwalam:( i moje pytanie jest takie: czy to sie odbuduje? czy jest szansa ze urosnie z tego piekna hoja kerry? gdy dotykam ,,pypec,, jest suchy i boje sie ze obumarl:( z niecierpliwoscia czekam na odp!
Re: Hoja Kerri Pomoc. :(
Musisz poczekać dać czas kwiatowi, może po bokach odbije jeszcze od ułamanego pędu 

Re: Hoja Kerri Pomoc. :(
Haha, no musisz się uzbroić w cierpliwość
Ja hodowałam carnosę z jednego liścia i też już ją chciałam wywalić, ale w końcu puściła się
Tak więc cierpliwości
PS widziałam u kogoś ostatnio zdjęcie takiej większej kerrii, naprawdę świetna 




Re: Hoja Kerri Pomoc. :(
wyrzucic nie wyrzuce będę 3mala az wypusci kwiatki:) będę tez cierpliwa mam nadzieje ze zobacze jakas nowa galazke:) rowniez widzialam pieknie dojrzala kerri, az oczy trudno oderwac co nie:)
dziekuje bardzo za odpowiedzi !!
dziekuje bardzo za odpowiedzi !!
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Hoja kerrii
Witam. Tez wtopilam sie kupujac walentynkowa kerrii.
Czlowiek rodzi sie durny, a potem sie pogarsza chyba. I wlasnie tez czytalam, ze czasem taki listek potrafi odbic, ale nie każdy i jeśli w ogole, to trwa to bardzo dlugo. Kazda rada w temacie mile widziana, bo jednak wolalabym roslinke, a nie taki bibelocik.

Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Hoja kerrii
Jeśli listek H. kerri jest posadzony choćby z małym kawałkiem łodygi, to jest szansa na pojawienie się pędu. Jeśłi tylko sam liść i ogonek - to nie.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Hoja kerrii
Ukorzenisz,ale nie w wodzie,
W wodzie bardzo szybko Ci zgnije,włóż ją do mchu sphagnum lub do perlitu czy seramisu.
W wodzie bardzo szybko Ci zgnije,włóż ją do mchu sphagnum lub do perlitu czy seramisu.
Re: Hoja kerrii
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Hoja kerrii
Moj bibelocik odbija. Stal od listopada, dzis znalazlam taki "bacik". Bylam pewna, ze nie ma tam ani drobiny lodygi, choc w gestwinie korzeni u podstawy liscia ciezko sie bylo czegokolwiek dopatrzec.


Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- MT89
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 21 maja 2014, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Hoja kerrii

Moja Hoja kerrii to spełnienie moich marzeń, gdyż dwa lata temu po raz pierwszy ujrzałam ją w Tesco, ale później nie byłam zdecydowana i wahałam się, więc musiałam obejść się smakiem. Jednak w zeszłym roku mój mężczyzna, w walentynkowy wieczór, przyjechał z pracy z takim oto prezentem. Ucieszyłam się, bo kwiatuszek jest fikuśny, ale przeczytałam, że raczej już pozostanie w takiej postaci. Ok, dość opowiadania, bo piszę tu, aby zapytać, czy to co jest między listkami to może być pęd? I czy mam szansę, że ta Hoja się rozrośnie? (Chociaż w tej postaci też jest śliczna)

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Hoja kerrii
MT89!
To niestety wygląda na korzeń, ale "Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje".
To niestety wygląda na korzeń, ale "Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje".
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- MT89
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 21 maja 2014, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Hoja kerrii
Dziękuję za odpowiedź
Staram się zawsze myśleć pozytywnie, ale jeśli hojka się nie rozrośnie to trudno. Kwiatuchy lubią czasem robić niespodzianki, a zwłaszcza, jeśli nie ma się dla nich czasu ;) , wiec poczekam cierpliwie.
