Dzięki. Chyba zaryzykuję, kupię i spróbuję. Jak się nie uda to przytnę nisko na zwykły krzaczor.
Moniko śliczna ta Twoja sztuka, choć hortensje ogrodowe omijam szerokim łukiem. W ulubionym moim ostatnio ogrodowym kolorze.

Ja też stale coś znoszę... już nawet samej siebie nie oszukuję, że to ostatnie...
Grażynko ja też widziałam w necie zdjęcie bukietówki wyprowadzonej na drzewko. Marzenie...
Gosiu to i ja posadzę czosnku trochę. Uwielbiam czosnek, będą zapasy.
Mateuszu
Kilka fociszy...
Summer snow. Kompletnie bezproblemowy i uroczy:
Sweet summer love powtarza kwitnienie:
Limelight:
Pierwszy kwiatuch Świecznicy, Już się bałam, że się nie wyrobi do zimy.
"Trawa szatan" -posadziłam, raptem dwa miesiące temu, trzy małe kępki:
