
Akebia pięcio /trzylistkowa
-
- 500p
- Posty: 519
- Od: 5 mar 2011, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie
Re: Akebia pięciolistkowa
Ja swoją przesadziłam z pod ściany bo się niechciała czepiać koło słupa betonowego ciekawe ciekawe czy sobie poradzi ,ma ktos w jej chodowli przy słupie jakies doświadczenie 

- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Odświeżę temat: ciężko o roślinę tak żywotną i szybko rosnącą jak akebia. Późną wiosną posadziłem półmetrową sadzonkę przy pergoli z metalowych rurek, a dwa tygodnie temu, kiedy wyjeżdżałem na wakacje najdłuższy pęd był na samym szczycie podpory (na zdjęciu poniżej tylko podstawa pnącza)- w dół już nie chciał się piąć, więc złamał go wiatr, a i tak zdążył wypuścić nowy. Jak będę miał okazję, kupię jeszcze jedną sztukę, tylko tym razem odmiany o kolorowych kwiatach (ja mam Albę ).


-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 19 lut 2014, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Akebia pięciolistkowa
A moja akebia ma juz 5 lat i nie kwitnie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Akebia pięciolistkowa
Wiosną w pewnym dużym sklepie ogrodniczym moją uwagę przyciągnęły piękne, duże, gęste akebie. Zapytałam panią pracującą tam, jak one wytrzymują nasze zimy, bo miałam wątpliwości. Pani szeptem mi powiedziała, że kiedyś kupiła kilka, bo chciała, żeby po płocie ję się pięły, ale wszystkie zmarzły, mimo, ze były okryte na zimę. Więc zrezygnowałam z zakupu.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Akebia pięciolistkowa
Swoją kupiłem u ogrodnika u którego akebia zarosła betonowy słup energrtyczny- musiała mieć dobrych kilka lat, a więc i zim.
U mnie rośnie w miejscu przewiewnym i niezbyt chronionym przed zimnem. Przetrwała zimę i pieknie rośni. JAk brakuje jej kratownicy, to pnie sie po samej sobie
U mnie rośnie w miejscu przewiewnym i niezbyt chronionym przed zimnem. Przetrwała zimę i pieknie rośni. JAk brakuje jej kratownicy, to pnie sie po samej sobie

- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Miałeś już owoce/kwiaty ?
Ja kupiłem niedawno odmianę o barwnych kwiatach, którą posadziłem po drugiej stronie pergoli. Teraz będę miał taki miks biało-purpurowy. No i w przyszłym roku ta większa, biała może już zakwitnie ?
Ja kupiłem niedawno odmianę o barwnych kwiatach, którą posadziłem po drugiej stronie pergoli. Teraz będę miał taki miks biało-purpurowy. No i w przyszłym roku ta większa, biała może już zakwitnie ?
Re: Akebia pięciolistkowa
Owszem zakwitła w drugim roku, ale niestety nic się nie zawiązało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Akebia pięciolistkowa
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Akebia pięciolistkowa
I jak smak ? 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Akebia pięciolistkowa
Geniodekt w smaku są słodkie ,taka słodka galaretka ,przy pestkach lekko gorzkie.Pestek całe mnóstwo.
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Ile ma już lat (tzn. w którym roku zaczęła owocować) ?
Nie przemarza Ci ?
Nie przemarza Ci ?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Akebia pięciolistkowa
Pierwsze owoce miała zaraz w drugim roku po posadzeniu.Teraz ma około 8 lat.Czasem przemarzają tegoroczne pędy ale i tak ją mocno przycinam więc dla mnie to żaden problem.Od pierwszego owocowania zdarzały sie lata ,że w ogóle nie zawiązywała żadnych owoców.Nie mam pojęcia od czego to zależy.
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- andreas74
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 26 sie 2014, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno Wlkp
Re: Akebia pięciolistkowa
Czy akebia potrzebuje jakiś szczególnych warunków do owocowania czy to po prostu jej "urok" że owocuje z zaskoczenia
Poniżej moja 3 letnia Akebia.Wysokość ok 4-5 metrów. Kwitnie bardzo obficie a owocków brak. nie była przycinana nigdy.
Puszczona jest na starej "martwej" śliwce
Obecnie pędy z powodu braku podpór zwisają lub wracają tą samą drogą w fół
zimuje bez niespodzianek owinięta tak do około 70-90 cm wysokości włókniną i słomą


Poniżej moja 3 letnia Akebia.Wysokość ok 4-5 metrów. Kwitnie bardzo obficie a owocków brak. nie była przycinana nigdy.
Puszczona jest na starej "martwej" śliwce

Obecnie pędy z powodu braku podpór zwisają lub wracają tą samą drogą w fół
zimuje bez niespodzianek owinięta tak do około 70-90 cm wysokości włókniną i słomą


Andrzej 

- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Akebia pięciolistkowa
Akebia rzadko zawiązuje w naszym klimacie owoce, ale twoje stanowisko jest jak widzę słoneczne i ciepłe. Rzadko kiedy pamiętamy, że akebia wprawdzie nie jest rośliną dwupienną, ale kwiaty żeńskie i męskie rozwijają się w nieco innym czasie i rzadko dochodzi do samozapylenia. Tak więc należałoby dokupić drugą sztukę. Ale pomysł z akebią na martwej śliwce bardzo mi się podoba, wygląda egzotycznie i ciekawie. Chciałem tak zrobić z gruszą, ale ona ożyła niczym zombie i wypuściła setki dzikich wilków- pnącze by chyba tego nie wytrzymało 

- andreas74
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 26 sie 2014, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno Wlkp
Re: Akebia pięciolistkowa
Dziękuję.Cieszę się że mój pomysł się spodobał.Moja śliwka też po roku zaczęła się buntować.W stan spoczynku pomogłem jej Roundup-em.W rozwidleniach kilku głównych gałęzi nawierciłem tak około 15 cm głębokości otworki i zalałem go roundupem i tak jak stało tak stoi teraz piąty sezon.
Może troszkę off-topic ale w podobny sposób wykorzystałem drugą schorowaną i ledwo żyjącą śliwkę na której obecnie mieszka sobie milin amerykański
milin rok temu na wiosnę w tle pnie się akebia

a po półtora roku już udaje ładne drzewko

dół starej śliwy na pustym pniu zadomawia się Hedera.która zaplata puste miejsca.Trzeba tylko jej pilnować by szła pod pędami milinu bo zauważyłem że skutecznie potrafi przydusić do pnia cienkie odrosty milinu


Jest też na mojej działce "martwa" czereśnia która daje lokum Hederze
wracając do tematu Akebii mam pytanie na ile atrakcyjne są owoce. W poczekalni mam jeszcze starą gruszę i ma być ona podstawą Wisterii.Po przeczytaniu informacji od Geniodekt i zapylaniu Akebii mam dylemat czy posadzić drugą Akebię ( moja ma zadołowane kilka pędów z nadzieją ukorzenienia) czy odpuścić sobie owocki i poświęcić gruszę i puścić na niej Wisterię.
pozdrawiam
Może troszkę off-topic ale w podobny sposób wykorzystałem drugą schorowaną i ledwo żyjącą śliwkę na której obecnie mieszka sobie milin amerykański
milin rok temu na wiosnę w tle pnie się akebia

a po półtora roku już udaje ładne drzewko

dół starej śliwy na pustym pniu zadomawia się Hedera.która zaplata puste miejsca.Trzeba tylko jej pilnować by szła pod pędami milinu bo zauważyłem że skutecznie potrafi przydusić do pnia cienkie odrosty milinu


Jest też na mojej działce "martwa" czereśnia która daje lokum Hederze
wracając do tematu Akebii mam pytanie na ile atrakcyjne są owoce. W poczekalni mam jeszcze starą gruszę i ma być ona podstawą Wisterii.Po przeczytaniu informacji od Geniodekt i zapylaniu Akebii mam dylemat czy posadzić drugą Akebię ( moja ma zadołowane kilka pędów z nadzieją ukorzenienia) czy odpuścić sobie owocki i poświęcić gruszę i puścić na niej Wisterię.
pozdrawiam
Andrzej 
