napisała
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 6#p4837766
Proponuję podrzucić komuś do kanapki taką papryczkę albo jako przekąska po wódce

Mój mąż po zjedzeniu (ugryzł i wypluł) małej, fioletowej filius blue, powiedział, ze w życiu nic tak ostrego nie jadł i że to był najgorszy dzień jego życianemezja pisze:Ale pytanie za 200 pkt - co robicie z tymi papryczkami? Bo że jecie nie uwierzę![]()
. Raz wybierając pestki z mojej czereśniowej oblizałam palec - prawie zeszłam
, a przecież są inne bardziej ostre:).
Ta prawa górna ,wygląda jak czereśniowa z akcji ode mnie.Jeżeli to ta,to od niej się nie schodzi.Kilka takich zjadam na śniadanie do kanapek.nemezja pisze: Raz wybierając pestki z mojej czereśniowej oblizałam palec - prawie zeszłam, a przecież są inne bardziej ostre:).