Bogdanie ? no może dla kogoś spoza FO to może się wydać nieco ekstrawaganckim pomysłem, ale że dla nas to ma być dziwne ??
No a gdzie niby drzewko brzoskwiniowe, tudzież brzoza, tudzież modrzew ma rosnąć, jak nie w donicy ? na parapecie
Dla nas to jest zwykła, normalna rzecz, którą ja, jako wkrótce szczęśliwa posiadaczka leszczyny w doniczce na balkonie,
absolutnie popieram i wspieram
Madziu - też tak słyszałam, że pruinosa twarda jest. No i może faktycznie mi się wydaje, że coś tam jej dolega
Bo - poobmacywałam je u nasady (to w ramach ciągłego ich poznawania), i wszystkie poza właśnie pruinosą są dość twarde, napęczniałe, czy jakkolwiek to nazwać.
A ona jest strasznie miękka i jakby "pusta" w środku, a na dodatek znowu "zdjęłam" z niej liścia z tyłu
Może to faktycznie to całe aklimatyzowanie ... Pani Beata twierdzi, że to może trwać nawet do miesiąca.
Bo już wiem, co było przyczyną linienia filifolii i i. var. rubry - z tej obawy, że je utopię, żeby nie pozalewać zbytnio, bo tyle się o tym naczytałam, to ja je ... nieświadomie zasuszyłam dla odmiany- za mało miały wilgoci
Ale teraz już leję wszystkim po równo i konkretnie, więc brak wody w jej przypadku jest wykluczony.
Tulap - dzisiaj będąc w jakimś tam markecie ogrodniczym, nabyłam sobie kolejny okaz kalocefalusa browna srebrnego, bo był w trakcie kwitnienia, no i oczywiście w przecenie - całe 3,99 zł.
A po co ja Ci to mówię ? Bo kupując go, cały czas myślałam o Tobie - gdybym miała porównać Cię do jakiegoś kwiatka doniczkowego, to byłbyś właśnie kalocefalusem - taki roślinkowy kosmita
On bez kwiatów jest super, a z tymi kwiatuszkami, kuleczkami - jeszcze bardziej super !