Kawałek oplątwowej historii ...
T. fasciculata w zasadzie bez większych zmian, choć może mam lekkie wrażenie że pęd kwiatowy ma jakby bardziej wyraźniejsze kolory: czerwono-żółto-zielone. A może mi się wydaje, i jest to kwestią światła i zroszenia... ?
Ale zato T. stricta ruszyła z kopyta normalnie i pęd kwiatowy zaczął się zdecydowanie i szybko wydłużać

No i w kąciku jednego z liści dostrzegłam takie małe "coś" - czyli panienka będzie się rozkrzewiała od razu

super. Bo ani fasciculata, ani przekwitnięta już teunifolia ani myślą póki co ...
Pokazywałam już zdjęcia młodych T. harrisi, a że nic się nie zmieniło to nowej fotki nie ma. Obfociłam zaś dwa egzemplarze co mam. Były praktycznie identyczne (choć jeden kupiony wcześniej drugi później), a teraz jedna rozetka zrobiła się jakby bardziej zwarta, koloru nabrała, no i ma 3 młode:
druga zaś, dalej jest srebrzysta, choć lekkie rumieńce też ma, a jej rozeta zdecydowanie bardziej w górę rośnie. Czyli może ta pierwsza planuje zakwitnąć?? a może ta druga... ?? czas pokaże... ;)
U aeranthos rosną sobie pomalutku młode, trzy pędy idą

Choć mateczna roślinka zdecydowanie zżółkła i jakby jej coś brakowało...
A tu tak dla porównania zdjęcia jak różne tempo mają wzrostu młode na jednej roślinie matce... Tak jakby jedno młode przejmowało więcej składników i przez to rosło zdecydowanie szybciej. Na zdjęciu ionatha i argentea.
Mała T. butzii też nie próżnuje i ma już ponad 7 cm długości
T. teunifolia co prawda przekwitła, ale dalej wygląda dość ciekawie. Czekam cierpliwie aż raczy się rozkrzewić
cdn ...
