Moniko witaj u mnie. Niestety nie jestem ekspertem w dziedzinie powojników. Poznaję je dopiero od roku 

  Na pewno nie pomogę w temacie clematisów w donicy. Sama mam tylko jednego w donicy i muszę przyznać, że ledwo żyje.  

 Czeka mnie więc w tygodniu przesadzanie go do gruntu i modlitwa, by mu tam było lepiej.  
 
 
Nie mniej ciekawe jest to, że z kilkunastu sztuk żadna Ci nie przetrwała...  

  Wszystkie były w donicach? Może spróbuj posadzić  jednego w ziemi. Na początek najlepiej z grupy powojników włoskich. 
Dla Ciebie na zachętę moje powojnikowe kwiatki  

  :
Comtesse de Bauchaud:
 
Multi Blue -pierwszy kwiat w tym sezonie. Zapowiada się, że nie ostatni.  

  :
 
Venosa Violacea -zakochałam się w nim już po pierwszym kwiatku.  

 Piękny rysunek kwiatu:
 Grażynko
Grażynko... no cóż... pozostało mi tylko podtrzymać obecny trend na forum... i też pokazać jeżówki...  
 
   
  
  Wcale się nie dziwię, że wszędzie ich pełno. Są obłędne i całkiem bezproblemowe!
Dla Ciebie więc kilka portrecików:
Zmutowana jeżówka purpurowa:
 
 
 
 
Mówiłam ostatnio, że zmutowała mi się Alba. 
Sabinkoto będzie głównie do Ciebie. Usiądź lepiej... wyobraź sobie, że padłam dziś na kolana przez tą właśnie jeżówką i co za znacznik znalazłam?!  

  Siedzisz? Pink double Decker!!! Tak samo jak u Ciebie!!! Myślałam, że padnę trupem! Byłam pewna, że to Alba od znajomej.  

  Tę Pink kupowałam w okolicznej szkółce. Skoro i z Twoją "Pink..." było identycznie to może i Twoja się zmutuje? 
 
