
Zgłaszam się do Was z pewnym pytaniem-wiem,że jest tutaj wiele osób,które znają się na "kłujakach" ;) Długo się nad tym zastanawiałam,ale doszłam do wniosku,że taki problem może mieć więcej osób... Do rzeczy: wiadomo nie od dziś,że nie zawsze zapewnia się odpowiednie stanowisko roślinkom-wszystko metodą prób i błędów. Mam mammillarię,która strasznie mi się wyciągnęła i zastanawiam się,czy można w jakiś sposób ją odmłodzić, np uciąć w połowie i wsadzić do ziemi? Przyznam się,że tak właśnie zrobiłam z inną mammillarią i jak na razie rośnie...Tamta,to mammillaria gracilis, tej ,którą pokażę niestety nie znam...

Czy mogę to traktować jako mój przyszły wątek kaktusowy?
Pozdrówka dla Wszystkich
