Ogród ?po 30-tce?

[Pulpa222]

Miło mi było Cię gościć; cieszę się, że Ci się podobało, chociaż to niewielki ogród z wielkimi drzewami . Ale przy tych upałach daje się żyć, bo jest dużo cienia. Chyba przestanę narzekać na swój 'drzewostan' .
Ściółkowanie korą ma to do siebie, że co jakś czas trzeba ją uzupełniać. U mnie większość drzew to iglaki, a tam gdzie liściaste, to zbieram razem z korą i wszystko idzie na kompost. Obieg zamknięty . Co roku zamawiam ok. 50 worków kory, a czasem więcej. Nie mogę zamówić luzem, bo mam uliczkę szer. 4 m i wywrotka nie skręci na podwórko. Kiedyś wywalili mi korę na ulicę i w 'biegu' trzeba było taczkami przewozić do siebie , bo nikt nie mógł przejechać. Ale tak bardzo nie lubię pielić, że będę tę korę sprowadzać dalej .
w Skierniewicach jest zawsze coś do kupienia, chociaż ja 'zainfekowałam' się przez forum liliami drzewiastymi, ale te chyba kupię w Lilypolu, bo tak chwalą w wątku liliowo zakręconych. Poza tym, za wiele tu nie zmieszczę a i 'bieganie' koło nich, może być problemem . Floksy mają to do siebie, że się wysiewają , a ja im na to pozwalałam, a teraz jeszcze mnie kuszą inne kolorki. A my możemy się spotkać nawet na trasie do Skierniewic, bo będziemy jechać prawie z jednego kierunku .

[Pulpa222]

To znowu ja .
Jako, że pogoda sprzyjała - było chłodno, wybrałam się do ogrodniczego u siebie i wróciłam z roślinkami, których nigdy nie miałam wcześniej. Krótko mówiąc, kupiłam 2 odmiany Hebe i oczywiście 'wyczaiłam' takiego floksa, też bez nazwy. Poprosiłam koleżankę z forum o pomoc w identyfikacji, ale chwalę się wszystkim. Co będzie po zimie, nie wiadomo.



druga

listeczki

Tak, nowe wyzwanie, które zweryfikuje zima .
Następny floks

A tu przegląd kilku kwitnących odmian - bezimiennych niestety




dwie odmiany



Mme IsaakPereire

Gefylt





Funkia Invicible i jej kwiat - to nie deszcz , tylko 'podlewanko'



Choina kanadyjska 'Jeddeloh'

[Margaret2014]

Bardzo ładna ta funkia..

[marpa]

No wreszcie dotarłam co się wybrałam do Cię to coś mi na drodze stawało... Hebe nr1 to takie jak moje ale to drugie tłustolistne chyba , powinno być z zimowaniem ok! Kupiłam onegdaj w B. wydawało mi się,że tłustolistne ale zimy nie przeżyło . Słoneczko , choć moje obecnie rosnące w półcieniu chyba jest ładniejsze , kwaśna ziemia i na pierwszą zimę przynajmniej bym okryła agro. Powodzenia w uprawie ...ale ty Aniu wytrawną ogrodniczką jesteś, co ja Ci tam będę mówiła wiele...
Na giełdę się wybieracie ...w mojej okolicy giełda jest organizowana 2 razy do roku ..od 2 lat bywam... bo lubię..zawsze coś przytargam i 'wyczaiłam' Pana,który fajne róże przywozi ,kupiłam co nieco już dwukrotnie a w październiku pewno znowu tam zawitam

[chinanit]

Maryna, a gdzie ta giełda i kiedy? Może bym remont odreagowała.

[Pulpa222]

Hehehe... , a ja zamiast tu zajrzeć, proszę o instrukcję u Ciebie. No cóż, starsze panie tak mają, wg WHO oczywiście . A co do doświadczenia, to wyznaję zasadę, że kto pyta, nie błądzi, a na temat hebe nie miałam bladego pojęcia . Teraz tylko, jak Ty to mówisz, muszę 'potańczyć' po ogrodzie i zobaczyć, gdzie by najlepiej te roślinki wyglądały.
Odzwyczaiłam się już od zabezpieczania roślin na zimę, ale te okryję na pewno .
Do Skierniewic namówiła mnie kiedyś koleżanka z Kozienic; jakoś łatwiej nam tam się spotkać i od tego czasu jeździmy i wracamy obładowane, jak wielbłądy. Ale jest zabawnie i ciekawie. Nasi M tylko kiwają do siebie głowami , ale czegoż oni nie zrobią dla 'świętego spokoju', swojego oczywiście .

[Pulpa222]

No to się narobiło . Mam na 'tapecie' dwie Marynie. Odpowiadam jednej, a w tym czasie druga się wpisuje . I jak tu się połapać, ale faktycznie marpo , gdzie ta giełda i kiedy, to byśmy może pojechały, bo ja lubię jeździć samochodem osobiście. Po drodze zabrałabym Marysię .

[Iw]

Obawiam się, że na trzy zapalone ogrodniczki to to maleństwo na czterech kółkach jest jednak za małe. Dwóch możliwości znam i to wystarczy

[Pulpa222]

Dla nas trzech - co najmniej dostawczy . Tylko Wy możecie jeszcze skopać trochę trawnika, żeby dosadzić rośliny, a ja, co? .

[Pulpa222]

Zanim zrobiło się gorąco, poszłam popracować. Zbyt wiele nie zdziałałam, ale posadziłam hebe .Kwaśna ziemia i zachodnie słońe. Powinno im wystarczyć. A ja będę mieć na nie 'oko' ze swojego fotela .
Przy okazji trochę kolorków .

Ketmia wreszcie się zbiera do kwitnienia









tej się 'zebrało' na kwitnienie





Kermesina

w kompostowniku

[marpa]

Rabata z hebe`ami fantastico! . To bezproblemowe i nie wymagające rośliny na dobrą sprawę nawet nie jestem pewna czy moją w kwaśnej ziemii posadziłam... Sarny ją w zimie obgryzają a ona się zagęszcza ! Ta druga to chyba inna od mojej , którą mi skradli trochę zbyt smukła ale być może że i ona z zimujących.

Do południa pisałam u Ciebie odpowiedź w spr. giełdy i jej nie widzę, chyba jednak nie wysłałam bo przerwał mi telefon od eM i zaraz potem wyłączyłam kompa ... Otóż, giełda jesienna jest organizowana gdzieś tak koniec września- pocz.października 2 dni sob.-niedz.w PODR Boguchwale 9 km.od Rzeszowa. Termin ruchomy wcześniej ogłaszany. Nie za daleko byłoby dla Was? Ale spotkanko byłoby miłe, nie przeczę ...Jak przyjdzie pora to dam znać.

[beacia0088]

SZOK SZOK SZOK ,piękny duży ogród.Mam nadzieję,że ja też doczekam tak pięknego ogrodu bo twój jest po 30 tce a mój ma dopiero rok więc trochę jeszcze prze de mną
Śliczny,gratuluję:)

[Pulpa222]

Maryna - dziękuję za informację dot. giełdy . Fakt, trochę daleko, ale my za kwiatkami już dalej jeżdziłyśmy . W ub. roku byłyśmy z Marysią i Jej eM w Ołomuńcu. Luzik .
Hebe ta jasna, to wg zdjęć w internecie, powinna być tłustolistna. Ale, jak wiesz, już raz się pomyliłam. Pożyjemy, zobaczymy. A rabatkę będziemy 'modernizować' . Mam ją przy wejściu do ogrodu. Bo u mnie do ogrodu, to wchodzi się przez dodatkową furtkę . Dzisiaj znowu zasypywałam dziury na podwórku, bo podkopały się i pod różę, pomimo kamieni, ciężkiej palety i różnych korzeni. Dokąd nie utwardzę podwórka, nie rozstanę się ze szpadlem .
A to jedno z moich utrapień; poganiał by kotkę

A jej wnuczek w 'linii prostej' ma mało miejsca w ogrodzie, bo wszedł w moje trawki

jeszcze jedno z 'tej serii'



jedna z moich 'hako'. Ile lat będzie rosła, żeby miała ładną czuprynę?







Kupiłam dzisiaj 30kg pomidorów - rodzina zamówiła przecier do picia i na zupę .

[obita]

30 kg? To w zimę tylko pomidorowa chyba będzie gościła na stole

[Pulpa222]

Niekoniecznie. Owszem, jak Ty to mówisz, "małż" lubi pomidorówkę , ale mam jeszcze stałych odbiorców: Mamę i przyjaciółkę. Mama szklanka dziennie, bo potas, a przyjaciółka, bo przywozi kiszone ogórki (super) i inne przetwory z owoców. Inaczej mówiąc - handel wymienny . Poza tym, to dopiero początek: w ub. roku przerobiłam (wyciskarka do soków)ponad 100kg i nic nie zostało.
Żeby nie było, że to wątek gastronomiczny, kilka zdjęć;

na razie 'lekko' zmodernizowana rabatka . 'Wyjedzie' prymulka i bodziszek





i w mojej tonacji

Wracam do pomidorów