Kochani wreszcie i u mnie pada

Na szczęście ominęły mnie wszelkie zapowiadane nawałnice i burze a od rana pada spokojny,miarowy deszczyk

Przyda mi się dzień takiej pogody do nadrobienia zaległości w pracach domowych a w szczególności robienia kolejnych przetworów.Zrobiłam już dziś 25 słoików sałatki z ogórków i papryki i szukam pomysłu na inne wykorzystanie ogórków bo jeszcze sporo mi zostało a przy takiej pogodzie jak dziś to jutro czekają mnie kolejne zbiory
Niestety mam problemy z komputerem i korzystam z laptopa (czego za bardzo nie lubię bo nie mogę wstawi zdjęć) ale mam nadzieję,że wkrótce wszystko będzie OK.
Patusia na Twoje dobre słowo zawsze można liczyć

Mam nadzieję,że u Ciebie pogoda dopisuje i pojedziesz na dziełeczkę
Aneczko zdradzę Ci tajemnicę moich cann - za tym płotem przy którym rosną mieszkają sobie nasze kurki i pewnie to ta sama magiczna moc co z moimi powojnikami

Powidłami mogę się z chęcią podzielić ale jak Ci wyjedzą na poczcie to nie będzie moja wina
Anitko przykra sprawa z tym twoim kontem i wątek też już zamknięty

Mam nadzieję,że nie znikniesz na dobre i jakoś się to ułoży
Sabinko i ja chyba zacznę spisywać nazwy bo gdy moja "kolekcja" liczyła kilka sztuk to łatwiej było zapamiętać
Annes77 dziękuję kochana

Miło mi,że mnie odwiedziłaś bo muszę się przyznać,że jestem częstym gościem w twoim ogrodzie
