Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Zapomniałam że jesteś na wakacjąch i wątek szaleje 8-) A u mnie odwrotnie, ja szaleję... Może to za dużo powiedziane ale coś tam zawsze się dzieje. Dzisiaj byłam na jarmarku we Wdzydzach. Bardzo mi się tam podobało chociaż słońce nie ułatwiało zwiedzania. 8-) Dawno nie widziałam tyle pięknych przedmiotów. Były nawet roślinki i nie wiem jakim cudem nic nie kupiłam. Widziałam ciekawe hosty, żółte z czrwonawymi ogonkami :shock: Ale takich pięknych mebli ogrodowych jal Twoje to nie widziałam... ;:3
Patiann
200p
200p
Posty: 359
Od: 6 maja 2012, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Essen

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Bardzo urokliwy ogród masz i piękne te kompozycje różane, czysty romantyzm ;:167
Mam wrażenie, ze czas u Ciebie upływa leniwie. Brakuje tylko łóżka z baldachimem wśród unoszącego się zapachu kwiatów:)) Ślicznie!
Pozdrawiam Patrycja- Ania
Zgoda na brak polskiej czcionki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko ;:196 , kliknęłam w odnośnik do rozczochranego a tu otwiera mi się nowy wątek i już 7-a strona. ;:oj
Wybacz, ale przegapiłam otwarcie nowego wątku. ;:14
A tutaj tyle się dzieje, że nie wiem co bardziej podziwiać.
Pięknie kwitną Twoje róże ;:224 , przybyło kurek, ogród coraz piękniejszy.
Widać, że masz wakacje, bo nawet meble pięknie sobie odnowiłaś. ;:138 ;:138 ;:138
Miłego dnia :wit
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko kącik z mebelkami po Twojej renowacji świetnie się prezentuje posiedzę chwilkę i nacieszę oczy kwiatami ;:168
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Witaj Justynko. ;:138
U Ciebie pięknie jak zwykle.
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Goście w rozczochranym, a Gospodyni łazi ;:14 .
Już się poprawiam i przepraszam ;:168 .
Jakiś leń mnie dopadł i trochę się martwiłam o M.
Coś go ukąsiło w nogę (nie wiemy kiedy ico ;:185 ), opuchlizna, temperatura nawet ok. 40 C. Antybiotyk i przeciwalergiczne nie działały.
Tak od poniedziałku do czwartku wieczora. Teraz już idzie ku lepszemu.

W ogrodzie bardzo sucho. Wiele roślin zrzuciło kwiaty. I zamiast ferii barw, mam smętnie zwieszone główki.
Floksy złapały mączniaka, a róże chyba plamistość ;:222 .
Opryski i obrywanie liści na niewiele się zdaje, niestety.

Z dobrych wiadomości, część roślin z poczekalni powędrowała na nową rabatkę, którą M przygotował w piątek. W sobotę rano (opierając się na prognozach zapowiadających deszcz) posadził.

Obrazek

Jak widać na powyższym obrazku, znowu uległ zmniejszeniu trawnikopodobny :wink: . To już chyba ostatni taki manewr, ponieważ zielone zostało ograniczony do ścieżek.



.......

We wtorek gościła nas (Kaszubki) w swoich Zielonych pokojach Jagoda ;:196 .
Jak przystało na salony - wspaniałe kompozycje i wzorcowy porządek, a Pani Włości- przyjęła nas iście po królewsku ;:108 .
Pyszności dla ciała i ducha w niezwykle starannie przygotowanej aranżacji ;:180
Zobaczcie sami.

W saloniku, pod jabłonią , na koronkach i porcelanie, wśród zapachu kwiatów degustowałyśmy przygotowane przez Jagodę tiramisu ;:oj
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziękuję Gospodyni za zaproszenie i możliwość spędzenia czasu w tak doborowym towarzystwie ;:168 i w tak pięknych okolicznościach.

..............................

Marysiu, po tygodniu kwiatki, które pokazywałam, też już są wspomnieniem.
Susza wszystko wykańcza w błyskawicznym tempie, a deszczu ciągle brak ;:145 .
Kurczaczki rosną.

Obrazek

Aniu, łapka już w zdecydowanie lepszej formie. Teraz tylko wyciągniecie szwów i mam nadzieję włoski zarosną ślad to półrocznej męczarni.
Bazę uwielbiamy. Każdą wolną chwilę tam właśnie spędzamy. Nawet deszcz nam niestraszny ze względu na daszek z balkonu.
Cafe, mimo ze kapryśna i nietrwała, zaskarbiła sobie moje serducho.

Izetto, od czasu do czasu bywam. Niewiele mogę jednak wypowiadać się na temat kur. To działka M. ja je tylko podziwiam i przeganiam czasami z rabatek.
Nasz sposób na meble ekonomiczny i praktyczny. Przy tym wg mnie nabrały charakteru. Polecam, jeśli mama lubi nieszablonowe rozwiązania.

Jagódko, szkoda, że tym razem się nie udało. Ale wiem, ze spotkanie i możliwość pobycia z najbliższymi dla Ciebie najważniejsze. To zrozumiałe ;:196 . Ostatnimi czasy życie cię nie rozpieszczało, mam nadzieję, że wizyta zrekompensowała chociaż częściowo bolesne doświadczenia.
Pogaduchy o wszystkim.
Cenię ulotne piękno, stąd w naszym ogrodzie sporo róż, które czasami grymaszą.
Caffe jest jedną z nich.
Buziaki ;:196

Ulko, a ja właśnie dlatego ją mam. Skusiła mnie swoją niezwykłością koloru i budowa kwiatu. Przypomina stare ryciny.

Aguś, dziękuję za dobre myśli i optymizm. Mam nadzieję, że w tym rozgardiaszu, znajdziesz chwilkę...

Gosiu, jak to ogrodnik (mimo, ze amator)-przesadzam ;:14.
Na szczęście mam długi urlop i po wstępnych próbach ogarnięcia wszystkiego, odpuszczam i pozwalam sobie na relaks, lekturę, spotkania towarzyskie bez wyrzutów sumienia.
Dojrzałam do tego, żeby mieć świadomość i przyzwolenie na to, że nie da się wszystkich dziedzin życia uporządkować na błysk.
Łatwiej mi z tym.

Justynko, życzę by święty u Was zagościł.
Wszystkie nasze ogrody jeszcze się robią.
Nie ważne jak długo, ale ile daje nam to radości i satysfakcji. Tego życzę.

Izo, już zdążyłam ci odpowiedzieć w realu. Miałam plany związane z Wdzydzami, a wyszło jak zwykle.
Dzięki za komplementy meblowe. M rośnie... ;:108.

Patrycjo-Aniu, witaj.
Romantyczny , trochę dziki i tajemniczy ogród to marzenie.
Łóżko pewnie bym i zdobyła, gorzej z tym, gdzie go postawić.
Przyszłoby mi pewnie leżakować z kurami ;:306 .

Krysiu, dziękuję za odwiedziny, gościnę i podwiezienie do Salonów.
Twoje -moje róże już na stałej miejscówce.
Na wakacje czekałam 10 duuuuugich i b. pracowitych miesięcy.

Dorotko, spocznij Gościu znużony. Poduszkę dołożę i kocyk. Napoi doniosę.

Jurku, jak miło, że jesteś. Dziękuję.
Dla ciebie.

Obrazek Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

;:127
Justynko, dosyć już pływania z wędką po odmętach forum w poszukiwaniu Twojego ogrodu!
Muszę w nim aktywnie bywać wirtualnie, tak jak w realu. Ostatnio, wracając ze Szczecina, kilka razy przejechałyśmy niedaleko Twojego domu w poszukiwaniu stacji benzynowej w rozkopanej okolicy ;:oj.
Dzięki za bardzo łaskawą relację ze spotkania u mnie ;:196. Bardzo lubię i u Ciebie bywać, i gościć Cię u siebie ;:196.
Poruszyło mnie Twoje stwierdzenie o konieczności (absolutnej!!!) korzystania z uroków lata w każdej jego odsłonie, zamiast ustawicznego brodzenia w chaszczach z nosem przy ziemi. Wszak piękno jest wszędzie. Ja, na przykład, nigdy jeszcze nie widziałam tylu bocianów i siedzących w gniazdach, i swobodnie brodzących po polach, czasem całkiem blisko człowieka ;:oj.
Wczoraj, wróciwszy z Kaszub ( gdzie jest przepięknie!) sądziłam, że dzisiejszy dzień będzie dniem mozolnego podlewania, a tu w nocy rozszalała się potężna burza, która dokonała wprawdzie solidnych zniszczeń w roślinności, ale nareszcie solidnie podlała schnący smętnie ogród.
A więc dziś - sprzątanie i planowanie.

Miłego urlopowania, Justynko, i zdrówka dla niedomagających - Jagoda
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko ;:138
Dziękuję.Te widoczki to miód na Moje serce. ;:215
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Jagodo, każdy gość czuje się u ciebie szczególne ważny i oczekiwany - przyjmujesz iście po królewsku z dbałością o wszystkie szczegóły.
I to nie jest wazeliniarstwo z mojej strony ;:196, a szczere odczucia ;:168 .
Gdyby tak jeszcze odpuścił mnie strach komunikacyjny ;:223. Byłabym częściej :wink: .
Szkoda, że w poszukiwaniu paliwa , nie wpadłyście do mnie ;:14 , następnym razem-proszę przyjeżdżaj.
U nas tez w nocy burza, niestety napadało tyle, co kot napłakał . Smętne widoki w rozczochranym. Wszystko usycha i przekwita w błyskawicznym tempie ;:145 .
Korzystam z urlopu i od czasu do czasu leniuchuję, bo wizja końca wakacji przeraża. Lubię być w domu i ogrodzie ;:167 . Lubię nic nie musieć.
Buziaki ;:196

Obrazek

Jurku, cała przyjemność po mojej stronie. Wiem , jak lubisz nasze krajobrazy i wodę;:108

Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko nowa rabatka, odwiedziny... a ile już do tej pory się wydarzyło nie ma nicnierobienia ;:167
Psia mordka cudna ;:333
Wiesz ta moja co chodzi jak kaczka podobna jest do tej czarnuli tylko ogon ma bardziej w dół ;:oj
Jeszcze trochę i będę miała własne kurczaczki, a one się lepiej chowają (mam nadzieję!)
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11754
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko jakby kopia mojej Gabi,3 czarne guziczki na mordce:)
U mnie dziś burza właśnie trwa i podlewa :tan A jak u Ciebie popadało?
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Ja rozumiem,że pada ,ale po co to to musi jeszcze straszyć piorunami ;:306
Takie widoczki to rozumiem ;:138
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Marysiu, nie ma nicnierobienia ;:185 . Robota lubi głupiego.
M drapał i zacierał ścianę w kuchni, a ja wzięłam się za sprzątanie. Najpierw wc, łazienka, a potem pokój Małego. Łącznie z oknami i firankami.
Wszystko przy akompaniamencie grzmotów i ulewnego deszczu :tan .
Nareszcie ;:215 .

Uporządkowałam i przejrzałam firany i tkaniny wszelakie w skrzyni posagowej, gdy tymczasem ...
...księżniczka nie mogła zasnąć, bo ziarnko...

Obrazek

Życzę, żeby kurka ozdrowiała i pojawiły się pisklaki ;:196 .

U nas kolejny maluch. Wysiedziały go gołębie, ale gdy się zorientowały, ze przedstawiciel innego gatunku, chciały zadziobać.
M uratował, bo mały podniósł larum. Teraz jest w pudełku, miejmy nadzieje, ze przeżyje.
Fotka niewyraźna. Jutro postaram się o lepsze.
I dzielna. tyle różnych kłopotów z tą łapą, a ona mimo wszystko zadowolona i radosna.
Nie lubi aparatu i chowa pyszczek.
Tu patrzy z wyrzutem: przecież wiesz...

Obrazek

Jutro zapowiada się fajny dzień, Ania Sweety odwiedza Kaszubki ;:108 .
Buziaki ;:196

Aniu, nareszcie popadało :D , deszcz towarzyszył potężnej burzy.
Ogród troszkę mam nadzieje odżyje. Wszystkie rośliny były już w opłakanym stanie.
Część kwiatów muszę powycinać. Przedwcześnie przekwitły lub dopadł je grzyb ;:222 .
Róże też zaczynają niedomagać. Chemia nie działa.
Pisina pocieszna i przytulanka jakich mało.

Obrazek

Ascot.
Obrazek

Claire Marshall
Obrazek

White Haze.
Polecam. Kwitnie nieprzerwanie od czerwca. Ma błyszczące i zdrowe liście. Mimo, że biała, kwiaty trzyma długo.
Obrazek

Ewo, padało i grzmiało, piorunami też straszyło.
W domu czuje się w miarę bezpiecznie, chociaż wszystko wyłączam.
W plenerze ;:202 . przeżyłam kiedyś straszną burzę w Gołubiu między jeziorami w lesie. Miałam pod opieką 20 dzieci.
Masakra.
Na poprawę nastroju.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Witaj Justynko :wit

Do tych jezior, które pokazałaś, aż chciałoby się natychmiast wskoczyć!
I pomyśleć, że na Kaszubach takie widoki mamy na każdym kroku.
Dla mnie też wakacyjny czas płynie zbyt szybko. A tyle jest do zrobienia, zobaczenia, przeżycia....Trzeba cenić i wykorzystać każdą godzinę tego pięknego lata.

Życzę pięknej nowej rabaty i bardzo powoooooli upływających wakacji :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

U mnie dalej nie padało ;:134 I jak to jest z tym grzybem, jak jest sucho to przycież nie ma grzybów. A mączniak na przetaczniku jak by go śnieg pokrył :?
Moja najstraszniejsza burza była tam gdzie podobno nigdy nie pada - na Lazurowym 8-) ! Błyski nie gasły ani na sekundę a my musieliśmy uciekać z pola namiotowego bo nam klapki odpływały 8-) I tak kilka dni 8-)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”