Mariolko ja bym zostawił tę karpę do jesieni. Jeśli wszystkie łodygi zostały obgryzione to na początek wbij kij żebyś wiedziała gdzie ona się znajduje. Czy na pewno jesteś pewna, że to sprawka mrówek?. Może nornica podgryzła kłącza? Możesz podejrzeć kłącza odgarniając lekko ziemię i sprawdź palcami jędrność bo być może sadzonka mogła przy gnić. Musiałbym widzieć jak to wygląda wówczas konkretnie można by znaleźć przyczynę. Ciekawy jestem jakie ty masz daliowe cudeńka

. Jeśli chodzi o lilie to jeszcze ze trzy tygodnie i po kwitnieniu. I tak jestem z nich dumny . Po takiej suszy świetnie dały sobie radę. Wczoraj dopiero konkretnie popadało. A dziś niema czym oddychać taka duchota. Mariolko trzymam kciuki może uda ci się uratować dalię. A jaka to odmiana pamiętasz?
Alicjo twoje dalijki cieszą oko. Postarałaś się. Jak się czujesz? U ciebie zapewne więcej deszczu padało to i robotę z chwastami miałaś?
Pozdrawiam was dziewczyny
