Marzena77 - ale ten floks tak się chyba 'wabi'. Powiem tak, jak je obserwuję, bo ogród jest przy domu, a ja nie pracuję zawodowo, to one zmieniają kolor nawet kilkakrotnie w ciągu dnia. Raniutko są błękitne, potem powoli 'idą' w kierunku granatu i fioletu. Są inne, jak jest pochmurno i jak świecie słońce. Tak je widzę. Może poobserwuj dłużej.
Maryno - nie ma za co dziękować; szczerze mówiąc to nie wiem, co to za 'szkudnik'

, a co do liliowca, to może dokończę temat:

ostał się tylko jeden 'smutasik'

, a na serio mój najładniejszy 'pająk'.
Marysiu - było super

. Najlepsze były: ciasto i sałatka

. Nie wspomnę o 'gratiskach', które wywiozłam i teraz mam ból głowy

, gdzie ja to posadzę.
A tak w ogóle, to masz 'widoczne' rabaty i piękne oczko, a nie tak jak ja, kolorową plamę i większą kałużę (czytaj:oczko)

. Myślę, że mogę pokazać kilka zdjęć ze spotkania "trzech" nawiedzonych ogrodniczek

. Spokojnie, bez naszych zdjęć, bo by nas wtedy wywalili z forum

.

Twój ukochany buk 'tricolor', który bym chętnie 'zwinęła', ale masz za dobry wzrok

to chyba roślinka dla 'teściowej' .Ups- znowu mi się oberwie za ten suchy listek

tu mi wstyd, bo nie wiem, a krzew jest piękny

. Malwa zresztą też. Chyba w przyszłym roku posadzę i u siebie kilka.

takie ma kwiaty

i milin 'do nieba'

. Mój zmarzł .
obita- nie przejmuj się, sama nie wiedziałam, dokąd nie poszłam na werandę po kapustę do szatkowania na surówkę

. Dzięki, że wpadłaś

.