
Na czy ma polegac ta "regulacja"?
Takie ogrodnicze niedbalstwo nie jest ciezkim "grzechem", ale nie jest tez powodem do dumy.grazka100 pisze:Moje pomidory rosną jak chcą. Mnie się podoba, że rosną, mają dużo kwiatów i będzie "trochę" do zebrania.
Może i przesada,tylko w moim przypadku, po analizie okazało się,że tylko magnez i wapń mam w "widełkach.Azot praktycznie zero,potas -niedobór 70%,fosforu o wiele za dużo.To ,co TY nazywasz przesadą,ja uważam za świadome działanie.Używając latami ten sam zestaw nawozów,wcześniej czy później ,muszą się pojawić jakieś niedobory lub nadmiary.Poza tym,dlaczego działkowiec-amator ma się zachowywać jak niepiśmienny chłop z 18 wieku stosujący trójpolówkę?grazka100 pisze: "dokarmianie" różnymi specyfikami, badanie, mierzenie ilości K, N, Ca itp. to w uprawie amatorskiej chyba lekka przesada ?![]()
Mówiłem tu tylko i wyłącznie o swoim przypadku, gdzie wiem że krzaki nie są głodne gdyż podwijają się prawidłowo, na liściach nie ma żadnych chorób/niedoborów/nadmiarów(mam dwa wyjątki, ale to nadmiar azotu i na 42odmiany musi być jakiś ewenementPyxis pisze: Blazej: Mowisz, ze to opadanie kwiatow na wyzszych gronach to od upalow?
[/quote] http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=258opadanie kwiatów i zawiązków przy braku optymalnych warunków po zapyleniu (niska wilgotności wysoka temperatura)