A wiecie, że ten kopiec coraz bardziej mi się podoba. Jest taki urozmaicony, wielokolorowy. Chadzam koło niego i mruczę z zachwytu jak można stworzyć coś fajnego będąc w rozpaczy.
Madzia - Maciejka była w zestawie. W dodatku wielokolorowa. Bardzo fajnie to wygląda. I pachnie.
Monia - A widocznie moje czary przeniosły swoją moc na inne tereny. Niech Ci służą.

U mnie nadal bez opadów.
Tereniu - My widocznie w jakimś trójkącie bermudzkim mieszkamy. Burze krążą wokoło, deszcze padają za miedzą. A u nas cisza. Przed chwilą widziałam błyskało się, ale za Wisłą. I znów przejdzie bokiem. Ja już nie pamiętam, kiedy padał deszcz. Nie liczę tego zraszania w sobotę.
Marysiu - Ja właśnie też doszłam do takich wniosków. Będę siała mnóstwo jednorocznych w tamten sektor. Pomimo, że posadziłam i posadzę byliny, dam też inne ciekawe kwiatuszki. To całkiem ładnie wygląda na żywo. Dodam, że wielu odwiedzających mnie znajomych zaciekawia się tym zjawiskiem.
Edytko - No, nareszcie się pojawiłaś. Doczytałam u Ciebie jakie powody nagłego wyjazdu. Mam tylko nadzieję, że wypoczęłaś pomimo wszystko. Kopiec jest w części tylnej

sadu, zaraz pod granicznymi świerkami. I muszę Ci powiedzieć, że takie łąki są fajne. Zrób sobie. Ja na pewno powtórzę w przyszłym roku ten rzutowy sposób zasiedlania kopca.
A co do ciekawej okolicy. Wiesz, czasami mam wrażenie że jesteśmy ślepi na nasze miejsca, gdzie mieszkamy. Wystarczy się rozejrzeć. Ostatnio wpadły mi w ręce ciekawe książeczki dotyczące mojej okolicy. Ilu miejsc jeszcze nie widziałam, to tylko świadczy o mnie. Mam nadzieję, że to zmienię. W wiele miejsc nawet rowerem można dojechać. Przyjemne i pożyteczne.
Aguś - Ja tam uważam, że ogród jest zawsze dziełem nie dokończonym.

Codziennie odkrywam, że mogę coś przesadzić, cos dosadzić. Zmieniam cały rok. Każda z nas tak ma. I to jest fajne. My tu rządzimy, to nasz teren.Na zawsze.
Pieseczki są słodkie, zacałować je można. A najbardziej lubię, jak warczą na mnie.
W warzywniaku : zebrałam dzisiaj pierwsze plony fasolki szparagowej. Kolejne słoiczki buraczków już w spiżarni. Cukinie jadamy i ...rozdajemy po znajomych. Ogórki za dwa dni będę zbierała. Pomidory zielone. Jaki to urodzajny czas i ...smaczny strasznie.
A to kilka migawek kwiatków z kopca. Może znawcy tematu odgadną jakie to kwiatki

Pozdrawiam.