Latem w wiejskim ogrodzie cz. 20

[anym]

Marysiu witaj
Same śliczności pokazujesz a czy pomidory to malinówki?

[DTJ_1]

św.Tereska w czyim towarzystwie rośnie? Arbuzy masz

[Beatrice]

Marysiu, a może też powinnam wrzucać fusy po kawie ( sąsiedzi z dołu piją namiętnie fusiastą ) do mojego zagonka ???

[mar33]

Marysiu liliowce piękne
Wszystko dla żołądka wygląda bardzo apetycznie

[PEPSI]

Marysiu, to była kokieteria z tym zachwalaniem mojego warzywniaczka? Twój jest super I masz arbuza Ja próbowałam, ale w tym sezonie nie wyszło.

[Maska]

Wybaczcie Kochani ale dzisiaj ciężki dzień
Asiu ja mam sporo miejsca i co raz to kupuje nowe odmiany. Pierwsza Haidi od Strk ma prawie 20 lat i to jest jej czwarta lokalizacja.
Jo Asiu ale cieszę się, że jesteś a zgapić się każdy może
Ewuniu i na Twoje odwiedziny się cieszę
Aniu mam arbuza ale to co widać to chyba dynia!'
Iwonko to przyjeżdżaj póki jeszcze są nie mam białego
Irenko jak miło że jesteś
Mariolciu nie na końcu tylko na początku Witaj i zapraszam
Aniu pomidorów wysiałam prawie 50 rodzajów, ale wiele nie znalazło miejsca i rośnie nawet między kwiatkami. Malinówki też gdzieś są ... a te były takie ładne
Beatko jeżeli gleba ma być kwaśna to tak!
Marysiu u Ciebie ładniejsze
Małgosiu o nie! to nie kokieteria ja po prostu zakochałam się w Twoim i staram się dbać o własny ...może kiedyś też będzie taki to raczej dynia arbuz nie ma owocka na razie liście zobaczymy co z niego wyjdzie bo pewnie nic

[Margolcia_K]

Marysiu, ależ zasuwacie, zaczynam nie nadążać. A tu u Ciebie tyle się dzieje i takie piękne roślinki pokazujesz. A ja jestem na etapie walki z kornikami w domu i o ogrodzie to sobie mogę na razie pomarzyć. Dobrze, że chociaż pooglądam sobie u Ciebie i to musi mi na razie wystarczyć.

[Darmokot]

Ohhohoho! Załapałem się przed 10 stroną Marysiu wiesz, że z tych werben patagońskich co mi jesienią dałaś kilka kwiatków do wazonu wysiały się nasiona i mam 2 swoje teraz Wszystko od Ciebie rośnie jak na drożdżach. Masz bardzo duże pomidory, wąchałaś groszek? Sporo go wsiałem w tym roku na namioty ustawione z kijów, na jednym są niebieskie i fioletowe, na drugim czerwonoróżowe, zapach wspaniały tym bardziej, że każdy kolor inaczej pachnie. Skończysz remont do jesieni? Bo koszteli zapowiada się bardzo dużo

[PEPSI]

Marysiu, to u Ciebie wyczytałam, że płatki pysznogłówki dodaje się do herbatki? Czy z niej robi się herbatkę?

[alicjad31]

Marysiu tyle odmian pomidorów to już plantacja .
Miłej niedzieli

[wielkakulka]

Maryś a moze zrobisz historię jednego pomidorka jeszcze raz...

[dorkow0]

Witaj Marysiu...
Zarobiona jesteś, jak czytam... Ściskam i sił dodaję...
A Liliowce, te grube, są cudne, bardzo je lubię... I Róża Św. Tereska, jest przepiękna... Rozwija Ci się ogród bardzo szybko i wszystko rośnie, jak na drożdżach...
Serdeczności zostawiam...

[mar33]

Marysiu czyżbyś dzisiaj gdzieś wybyła w kierunku B i nie namierzyłam Cię

[Maska]

Margolciu oglądaj! jak skończysz walkę z kornikami to zaczniesz z mszycami w ogrodzie a może nie
Michale dobrze że w ogóle załapałeś się w tej części, bo rzadko bywasz Werbeny mam dwa miliony sto tysięcy siewek ale pewnie jak będzie mroźna zima to już tak nie będzie Ty wiesz że rośliny od Ciebie też rosną pięknie i co na nie spojrzę to myślę : co tam z Michałem Groszek ten co pokazałam to chyba jest angielski od Pat, wysiewałam ich dużo, ale coś ich nie widać, albo same liście rosną. Rok temu tez wysiałam przy konstrukcji z patyków i co szłam do domu to zapach był cudowny
Ty wiesz czym mnie skusić, na kosztele przyjadę na pewno. Ja nie remont tylko kurnik buduję, ale już prawie koniec. Długo i drogo to trwało
Małgosiu o pysznogłówce to nie u mnie jej akurat nie dawałam do herbatki.
Alu tyle miałam rożnych nasion i siałam po 2 nasionka z każdej odmiany, myślę że nie wszystkie wyszły, albo niektóre były marne, ale będą różniste Dziękuję i również Ci życzę dobrego niedzielnego wypoczynku
Aniu ten którego pamiętasz bardzo długo był i nie dawał się jesieni ani zimie, a była to siewka koralika, teraz coś ich nie widzę
Dorotko witaj, w ten sposób odreagowuję stresy, a niestety trochę ich było
Ja zaś wole to chude pajączki, ale właściwie wszystkie lubię Róża ? tak, takie maleństwo a takie wdzięczne Dziękuję i pozdrawiam Cię również
Maryś no nie! pierwsza będziesz wiedziała...na razie cisza
Jak Ci mówiłam kurnik kończymy i dzisiaj było szybkie dostosowanie ! zaraz zobaczysz

Dzisiaj znaczną część dnia znowu niwelowałam stresy pracą fizyczną, do wieczora ledwo powłóczyłam nogami. Och ta starość bolą stopy, ostroga daje w kość i chodzę coraz wolniej.
Panowie dzielnie pokonywali trudności z pałacem dla kur. Niestety dzisiaj jedna z kur odeszła i nie wiem dlaczego, więc jest ich już tylko 6.

Oto kurnik!

od strony domu z wybiegiem


i od ogrodu część przednia to garaż M na traktorek kosiarkę



a tu już w środku, zdjęcie niewyraźne bo panienki pchały się do wyjścia



W przyszłym tygodniu dojdzie do towarzystwa kogut, ale kurczaczków już w tym roku nie będzie, bo za późno, więc może dokupię na placu parę kurek ...zobaczę?

Kolejny liliowiec





i kolejna róża




I parę innych



Jestem zachwycona ta Hortensją, bo przez lata nie kwitła i była byle jaka, a od dwóch lat wygląda przepięknie!



I tak dzień przeszedł !

[fela07]

Marysiu, dziękuję za miłe słowa skierowane do mnie w poprzedniej części. Przechadzam się czasami po Twoim ogrodzie lecz nie zostawiam śladu. Przepraszam - na razie się rozkręcam z pisaniem postów . Bardzo mi się podobają wszystkie Twoje roślinki a z ostatniego postu a szczególnie liliowiec i hortensja niebieska (też sobie taką zafundowałam - tylko jeszcze młoda ma 1 pąk kwiatowy).
Doczytałam się, że nadal Ci dokucza ostroga. Ja też miałam taki problem i pomogły mi zastrzyki w piętę (Diprophos} 2 x w odstępie 2 tyg. Trochę bolesne były ale na razie nie odczuwam bólu. Koleżanka z sanatorium powiedziała mi, ze parę lat ma spokój.
Miłego wypoczynku niedzielnego życzę