Tak szykują się do kwitnienia:
orszelina
guzikowiec
Kasiu, spisy chciejstw jakoś nigdy nie chcą się skrócić. Tak, jak natura, nie znoszą próżni. Kiedy kupię roślinę z listy, zaraz znajduję nową, którą muszę mieć. Ogród mam duży, ale nie z gumy

Bożenko (limonkaa), z tym przemyśleniem, to różnie bywa. Gdybym więcej myślała, to nie miałabym tylu doniczek do podlewania. Po burzy, jaką spędziłam na działce okazuje się, że tamaryszek rośnie w miejscu podtapianym. Tylko po najbardziej ulewnych deszczach, ale przy tegorocznej aurze... Muszę pomyśleć, czy nie zmienić mu miejsca zamieszkania. Trochę mi szkoda, bo to miała być taka delikatna chmurka liści dla kontrastu z masywnymi bordowymi pęcherznicami.
Bukszpan najlepiej ukorzeniać wiosną, w gruncie, w cieniu.
To widok od frontu. Jak widać planowy taras jest obecnie wąziutkim, rozsypującym się balkonikiem.