Tesiu miło,że do mnie zaglądasz
Faktycznie kloniki mam w ciekawej gamie kolorystycznej,mógłby jeszcze być... no niebieski lub czarny
Ale takich jeszcze chyba nie ma?
Ale mogłyby być.
Ten jest niezmordowany w swoim kwitnieniu .
Rozmawiałyśmy niedawno o żółknących listeczkach u ketmii,właśnie tak wyglądały przez 2 popołudnia moje krzewy.
Sporo tych liści zżółkło, ale głównie te małe i młode,ale było to dla mnie niepokojące i chyba wiem,z czym mam znowu problem
Co prawda nic nie widać na tym krzewie ale na innym już znowu tak!!!
Prawie doskonała kondycja
Wczoraj tak wyglądał
Nawet patrzenie na pąki jest dla mnie ekscytujące (maniaczka nie ma co

)
Dziś już cudownie rozkwitły
Iwonko 
Choć niektórym krzewom dokucza coś,to one są nadal bardzo żywotne...
Liczę ,że całonocny deszcz,który wreszcie spadł u mnie i dzisiaj pada dośc równo
pomoże moim doniczkowym kwiatkom.
Widok nie jest w tej chwili zbyt imponujący, ale ... kwitnie moja gromadka od nowa, a ten deszcz to dla niej nagroda za tygodnie suszy i moją nieudolną opiekę.
A tak wygląda reszta kwitnących w deszczu ketmii... z bliska.
No i zapowiedź pięknego kwitnienia wkrótce.
Żanetko 
bardzo miło jest mi gościć również Ciebie w moim wątku.
Wiem jakie masz zainteresowania i dla Ciebie takie foto
Obiecuję ,że obfotografuję je i wstawię do mojego wątku ofertowego już lada moment.
Izo 
witam, pisałyśmy u Ciebie w wątku o postępujących roślinnych zkażeniach wśród uczestników forum ,więc i mnie nie omijają takie sytuacje.
Na dziś załapałam apetyt na pelargonie,wszelkiego rodzaju ,nie wiem czy się martwić czy cieszyć,ale chyba ten drugi stan jest bardziej wskazany dla roślinomaniaczki
Trudno mi samej uwierzyć,że kilka lat temu nie znosiłam zapachu ani dotyku liści pelargonii.
Ale dziś nie tylko dotykam ale wręcz pieszczę je i rozpaliła się we mnie potrzeba posiadania ich w wielu odmianach.
Na razie mam ich niewiele,kilka, a jedna z pięknotek zachwyca takim wyglądem.
Ewo Witam Cię w moim wątku i dziękuję dla uznania mojego zbieractwa
Tak, Ciebie też nie ominęła mania i to chyba normalne.
Hoi mam niewiele,zaledwie 11 odmian ale,kto powiedział,że już nie zapragnę jakiejś innej?
Tego nie wiadomo i zawsze trzeba się liczyć z koniecznością znalezienia miejsca dla kolejnej doniczki w swoim mieszkaniu.
Nie ma rady...
Ja...jeśli już pytasz o zdanie, sugerowałabym Ci rozpoczęcie kolekcjonowania ich od
hoja pubicalyx
Jest bardzo łatwa w uprawie,prawie tak jak najpopularniejsza H.carnosa a wykazuje ogromną różnorodność kolorów kwiatów i liści również.
Poznając forum doczytasz jednak o wielu innych ciekawych gatunkach, a poza tym,to uważam,że ogromną rolę w chęci zdobycia tej czy innej hoi odgrywa nasz wzrok.
Nasze oczy wyłapują co piękniejsze liście czy kwiaty i koniec... poddajemy się.
Tak ja poddałam się urokowi kwiatów H.multiflora i blisko dwa lata czekam właściwie na jakieś spektakularne jej kwitnienie.
Dla jednych jest łatwa w uprawie,dla mnie niestety okazała się wyzwaniem.
Targają nia jakieś choróbska a mną nerwy ale ...
