
Dzisiaj chcę Wam pokazać moje ulubione różyczki z ogrodu przy Dworze Sanna.
Ładne, kuliste wnętrze kwiatu. Delikatny bursztynowy odcień, którego niestety zdjęcie nie oddaje.
To moja ulubienica. Niska, ładnie zagęszczona, a kwiaty duże. Zapach ledwo ledwo. Ma ktoś typ?
Chopin - poznałam po mączniaku

Bardzo ciemna w pąku i ładny kształt.
I widok na rabatę z białymi okrywowymi: