Ogródkowy bloog

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ruda_Zaba
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 28 cze 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Ja się porozpływam w zachwycie nad liliowcami ;:167
Chusteczka na R.O.D <-- wątek ogólny
róże na chusteczce <-- wątek różany
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Aneczko!

Coś słabo kumata jestem. Przy furtce a właściwie po prawej stronie przy wejściu rośnie taki czerwony pajączkowaty. Czy chodzi Ci o tego liliowca?

Agnieszko!

Czytałam o tej muchówce i wiem,że ma innego wyjścia. Trzeba przeboleć to kwitnienie. Masz tyle pięknych liliowców że szkoda by było żeby ten owad rozpanoszył się po ogrodzie. Mnie też jest żal każdego pączka. U mnie łamią się konary śliwy i masakrują moje liliowce.

Madziu!

Bardzo mi się podoba to kulinarne porównanie. Domyślam się ,że chodzi Ci o te liliowce z falbanką.


Dziś zastałam znowu taki widok. Kolejny trzeci konar uwalił się na moje liliowce.
Po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy obiecałam sobie,ze dziś nie będę nic skubać i zabrałam ze sobą dobre czytadło.
Nie dane mi było poczytać...Musiałam ratować moje kwiatuchy,

Obrazek
Obrazek

Wczoraj z drugiej strony. Śliwa ugina się po ciężarem owoców a konary łamią się jak zapałki.
Podparliśmy ją ze wszystkich stron ale nic nie dało. Teraz łamią się górne gałęzie.Po wieczornej ulewie ciężar się podwoi.

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Aniu kochana chodziło mi o tego z zdjęcia zamieszczonego pod zdjęciem furtki. :wink:
Bardzo Ci współczuję strat. Mam nadzieję, że strasznie liliowców nie połamało.
Może czas pomyśleć o wymianie śliwy, skoro ona taka łamliwa?
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Oj joj oj... jaka szkoda :( eh te deszcze... no niby czasem potrzebne.. ale u mnie to już przesada. Może właśnie tak jak radzi Ania, musicie coś zrobić z tym drzewem. Albo jakoś mocno je przyciąć od strony kwiatów.
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Śliwka była troszkę zaniedbana przez poprzednich właścicieli. Ma długie rozłożyste konary a zielone gałęzie tylko na końcach konarów. Na samym początku poodcinaliśmy sporo łamiących się gałęzi i nie było z nią problemu. Dwa lata temu miała mnóstwo owoców ale takiej ilości jak w tym roku nie było chociaż zbieraliśmy wiadrami. Gałązki wyglądają jak kiście winogron. To bradzo dobra stara odmiana. Owoce są zdrowe, duże i słodkie i pestka odchodzi bez problemu. Żal by mi było ją ścinać.Wydaje mi się,że doskwierała jej susza. Kwiaty można podlać ale jak podlać drzewo?
Zdesperowana chciałam wiercić dziury w ziemi i lać do nich wodę ale ulewa mnie wyręczyła.
Pierwsza rzecz jak mi przyszła do głowy to wyciąć. Pierwszy konar runął i zatarasował wejście ale oparł się na drabice róży więc liliowce ocalały.Uratował je róża, którą chciałam wykopać jesienią. Mój mąz na moje hasło o wycięciu drzewa stwierdził,że liliowce odrosną a drzewo nie. Może miał rację?
Dziś wybieram się zobaczyć czy znowu coś się nie złamało. Z duszą na ramieniu....
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Jak ma dobre owoce, to ja bym nie wycinała. Może się mylę, ale uzyskać dobry owoc wcale nie jest tak łatwo. Na rynku wszystkich drzewek i innych roślin jest pod dostatkiem, ale trafić na dobrą odmianę wcale nie jest tak łatwo. Wiele znajomych moich rodziców to sadownicy. Idę i nie raz mówię wow... ale śliwki, jabłka etc. I co z tego? Skoro próbuję i tfu. Albo kwaśne, albo coś tam innego. Skoro owoc Wam smakuje to faktycznie trzeba pomyśleć nad innym rozwiązaniem. Może faktycznie najstarsze i najcięższe gałęzie trzeba usunąć i zostawiać młodsze. Aby były silniejsze i się tak nie łamały. Trzymam kciuki żeby nic dzisiaj Cię niemiło nie zaskoczyło.
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Madziu!

Pomogło trzymanie kciuków! Deszcz przestał u nas padać dopiero o 19.00. Na ścieżce zastałam wyczekującą gromadkę głodnych i mokrych futrzaków. Żadnych połamanych gałęzi chociaż śliwka wygląda jak wierzba płacząca. Deszcz nie przeszkodził kwiatom. Lilie i liliowce zrobiły mi miłą niespodziankę.
Zakwitł mi liliowiec krórego dostałam 2 lata temu w postaci malutkiej keiki.Szkoda,że nie miałam aparatu. Jutro już przekwitnie ale za to dużo liliowców w pąkach, które jutro powinny się otworzyć. :heja
Mam nadzieję na lepszą pogodę jutro! Przedtem było za sucho a teraz trawnik chlupie pod nogami.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

No to bardzo się cieszę :) U nas też na chwilkę przestało padać. Od jutra ma być troszkę lepiej. Zobaczymy czy się sprawdzi. Właśnie to w tych pięknych liliowcach mnie denerwuje - krótkie kwitnienie.
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Madziu!

To wszystko zależy od odmiany. Niektóre liliowce mają po kilka kwiatów na pędzie i kwitną kilka razy. Nowsze odmiany potrafią mieć nawet kilkadziesiąt. Duża rozrośnięta kępa cieszy kolorami bardzo długo.
Taka malutka Stella cały czas kwitnie, aż. do późnej jesieni. Przy pojedynczych kłączach jest niestety inaczej. Dziś wieczorem zastałam zamknięte kwiaty na dwóch liliowcach i nawet ich nie zobaczyłam.
Awatar użytkownika
wiolamanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4139
Od: 16 cze 2012, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Aniu piękne kolejne liliowce ;:oj ;:215
Współczuję strat i bałaganu na działeczce :(
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Aniu, proszę o więcej zdjęć z ogrodowymi widokami. Zbliżenia są śliczne, ale nie widać na nich, jak pięknie zagospodarowałaś alejkę. Liliowce na niej bardzo już okazałe. Mam nadzieję, że śliwka połamała więcej liści, niż pędów kwiatowych. Sama wiosną usunęłam (no, mąż usunął i to traktorem :wink: ) dwie stare śliwki. Straszyły swoim wyglądem (możesz zerknąć do wątku na foto archiwalne), a owocowały tylko gdzieś na niebiańskich wysokościach. Uznaliśmy, że nie warto trzymać ich dla spadów.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
Ruda_Zaba
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 28 cze 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Oj, współczuję strat ;:196
Chusteczka na R.O.D <-- wątek ogólny
róże na chusteczce <-- wątek różany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17331
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Anulko :wit
Róza przy furce zjawiskowa.Cudnie kwitnie ,no i duża,nie to co moje małe jeszcze :wink:
a liliowce cudne.U mnie też już zaczynają kwitnienia.ale ja mam sporo NN :oops:
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Wiolu!

Witaj. Cieszę się zajrzałaś do mnie.

Anullko!

Wycięcie śliwki równa się rozwód. Wycięcie jabłonki - rozwód z orzeczeniem winy. :) Od trzech lat walczę z moim mężem o wycięcie jabłoni, która zasłania pół działki i rodziła owoce wielkości orzeszków laskowych.. To była moja zmora jak zaczynała się jesień. Od września nic tylko grabiłam liście i wyrzucałam jabłka. Jak ten świstak codziennie i na okrągło przez 2 miesiące dopóki nie opadły wszystkie. Kupiłam kompostownik bo nie miałam już gdzie zakopywać jabłek, U nas kontener na odpady ogrodowe podstawiąją dwa razy do roku. Skończyło się tym, że jesienią mój M przyciął jabłoń, która teraz wygląda jak duży brokuł. Na szczęście nie ma jabłek ale liści ma duuuuuuuuuużo! I znowu będę świstakiem.
Śliwkę też chciałam przyciąć, wrzuciłam wiosną zdjęcia na forum do wątku cięciu drzew owocowych a tam fachowcy radzili zostawić ją tak jak jest. Nie chciałam, żeby podzieliła los jabłonki gdyż mój M ma takie pojęcie o cięciu drzew jak ja o astronomii.
Tu śliwka ma przewagę bo rodzi naprawdę smaczne owoce. Jesienią będę znowu walczyć o wycięcie jabłonki.

Aniu! Masz rację co do zdjęć. Faktycznie ostatnio robiłam liliowcom tylko same portreciki.

Aniu!

Różyczka dała w tym roku czadu. Zresztą wszędzie pięknie kwitną.
U mnie połowa liliowców to nn. W tym sezonie zakwitają kolejne, które jeszcze nie kwitły i przybywa tych nn.

Dziś otworzył się liliowiec kolorystycznie podobny do dziadka Fransa Halsa. Kwiat wielkości kwiatu lilii o ile nie większy.
Kolejny nn ale za to dorodny, Kolejny pąk imponujący. Muszę go zmierzyć jak rozwinie się drugi pąk.

Obrazek

Nareszcie zakwitł mój biały. Dwa sezony czekałam na jego kwitnienie.
Gentle Shepherd
Yancey 1980

Obrazek

Fooled Me
Reilly 1990

Obrazek

Żółty pajączek nn
Obrazek

Absolute Treasure zakwitł po raz drugi. Drugi kwiat jest nieskazitelny.

Obrazek

Outrageous

Obrazek

NN
Obrazek

Obrazek

Mount Blanc.
Pistacjowa biel.

Obrazek

Liliowy miszung.
Co roku (od 3 lat) komponuję na nowo tę liliową rabatkę i za każdym razem kompozycyjna kicha.

Obrazek

Fragment alejki dla Anulli. W najbliższym czasie postaram się o widoczki.

Obrazek

Bukiecik dla moich miłych Gości

Obrazek
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Ogródkowy bloog

Post »

Liliowcowa alejka wbija mnie w fotel, spłyca oddech i jakieś takie dziwne sensacje w żołądku powoduje ;:213 . Chyba mnie łapie jakieś choróbsko... ;:306 Coś czuję, że w ogrodniczym za mną tęsknią ;:224
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”