dendrobium zrzuca liście ze zużytej pseudobulwy, ona zostanie "naga" - to nic dziwnego. Phalaenopsis zaś ma coś podejrzanego, wg mnie, na tym liściu. Ja bym to wycięła żyletką, z zapasem do zdrowej tkanki i ranę zasypała cynamonem. Do podlewania używała oddzielnej wody i izolowała od innych. Czasem taki zabieg starcza - nie trzeba chemii. A
 i na pewno nie pryskała niczym liści, bo zmiana może być pochodzenia grzybowego, a te uwielbiają wilgoć. Pozdrawiam Beata
  i na pewno nie pryskała niczym liści, bo zmiana może być pochodzenia grzybowego, a te uwielbiają wilgoć. Pozdrawiam Beata














 Powodzenia
 Powodzenia  


 i powinno być ok
  i powinno być ok

 
 
		
