AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

:wit

Wanda - dziękuję :D Piwonia wydała w tym roku ogromne kwiatostany ;:oj Aż sama jestem zaskoczona !
A SusanWE to chyba nowość sprzed roku czy dwóch. Raczej mało znana.
Pogodowo dziś u mnie nie najgorzej, słońca nie ma, ale na szczęscie nie pada :D

Jola - dziękuję :) Ja tęsknię za przestrzenią :lol:
Wiem że różnie to bywa z mrozodpornością części angielek wiec lepiej sprawdzic każda odmianę i ewentualnie podpytać na forum czy zimują :)
Susan WE - ja jak na razie sobie chwalę, ale zerknij co napisała o niej Jule. Porażka !!!

Jule - no jakas masakra z tego co piszesz ;:oj
Po twoich doświadczeniach pozostaje mi tylko baczniej ją obserwować czy mi nie zacznie podupadać na zdrowotności :? Możliwe że takie różnice to kwestia sadzonki, a może jednak bardziej klimatu ?
NIe dziwie się że zamierzasz ja wyautowac - u mnie jak coś sie za długo zbiera, choruje i nie wygląda jak trzeba, to też sobie odpuszczam ;:224
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Aga, to raczej sadzonka, bo Susan ma byc bardzo zdrowa i odporna odmiana. Moj M. sie smieje, ze ona po prostu wie, ze ja Angielek nie za bardzo i dlatego nie chce sie pozbierac :;230 U mnie ogolnie Angielki to porazka, moja piekna wielka doniczkowa sadzonka Sister Elisabeth, ktora tez sobie przywiozlam - to w tej chwili obraz nedzy i rozpaczy. Choruje mi od poczatku sezonu, stoi prawie gola... a 3 sztuki sadzonych Pomponeli ktore zakupilam razem z nia i sadzilam obok, to w tej chwili 80 cm, tryskajace zdrowiem krzaczorki.
3 Winchester-y C i Mary R. musialam sciac, bo biale od maczniaka a miedzy nimi nieruszone obsypane kwieciem First Lady i Maritim Stoja .... :;230 To jednak musi cos znaczyc :wink:
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Jule - ja kojarzę, że ty nie za bardzo gustujesz w angielkach ;:108 ale żeby to sie odbijało w drugą stronę aż tak bardzo, ze wszystkie panny ci strajkują :;230 Masakrator. Ewidentny brak chemii :lol:
Nie wiem kompletnie co im u ciebie nie pasuje... ;:131 Ale nie samymi angielkami człowiek żyje :uszy
Ja jak wiesz, męczę się z Edenem Przywiozłam go sobie z Polski, a on mi fochy robi ;:224 A ja tak uwielbiam te jego kwiaty ;:167 Cóż... chyba miłość bez wzajemności :lol:
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Witaj Agatko :wit !
Widzę, że rozmowa o Edenie, więc wrzucę parę słów o "róży nad różami", jak określiła ją kiedyś Ewcia-Gloriadei. Bo rację miała, prawda ;:173 ?
To fakt - Edenka jest chimeryczna :roll: . Może rozkręcać się nawet ze trzy lata. Nawet przychorować na plamistość. Zauważyłam, że uwielbia ciepłe stanowiska ;:108 . U mnie jest posadzona np. przy zachodniej ścianie domu i ... dobrze jej tu :uszy . Jakoś sobie rośnie, z roku na rok jest deczko większa i co najważniejsze w miarę obficie kwitnie :D . Staram się ją systematycznie nawadniać i nawozić. Na zimę okrywam włókniną.
Aha i kulkuję jej pędy, czyli przyginam wiosną do poziomu, żeby intensywniej wypuszczała gałązki z kwiatami.
W gruncie rzeczy, to i tak nie miałam wyboru - po prostu musiałam czekać, aż się lepiej zaaklimatyzuje i rozrośnie. Bez niej nie wyobrażam sobie swojej różanki ;:185 . Bo, jak wiemy, kwiaty ma zabójcze ... ;:167 .
To taka księżniczka na ziarnku grochu - ty jej dogadzasz, a jej i tak nie w smak ...
Ale warto próbować ;:333 !!!
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Dziś coś z innej beczki :)
Mam dla was kilka fotek z Old Aberdeen ( stare Aberdeen). Myślę, ze warto je pokazać :)
Choćby dlatego, że King's College wygląda jak z Harrego Pottera :uszy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Idąc starymi uliczkami, zanim się dojdzie do uniwersytetu, miałam okazję zerknąć przez płoty na piękne stare ogrody z duszą :) Trochę sie czułam jak złodziej robiąc fotki :oops: ale cóż... to było silniejsze ode mnie ;:177
Obrazek

szalenie ciekawie zaaranżowany podjazd
Obrazek

Obrazek

kule ciągle modne i na topie ! Tu wydaje mi sie ze to z cisa ;:108
Obrazek

a tu kamienne
Obrazek
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Rozeta - Monika, bardzo dziękuję za twoje spostrzeżenia ! U mnie ziemia gliniasta, czyli zimna, długo się nagrzewająca.
Potwierdzasz ze Eden kocha słońce ;:108 Moją musze koniecznie przesadzić. Mam ją juz 3 lata i dalej straszy. Mam nadzieję ze znosi przesadzanie ;:224
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Edena najlepiej przesadź w październiku-listopadzie ;:108 . Wówczas nie odczuje tego mocno.
Dołek zapraw ziemią może inną niż rodzimą - bardziej pulchną. Ja często sadzę po prostu w czysty kompost. Taka ziemia oddycha i pożyteczne bakterie w niej pracują z korzyścią dla róży. Oczywiście do tego jak najbardziej polecam np. obornik :uszy .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Monia, obornik moge tu kupić w ogrodniczym, więc na pewno tak zrobię. Nie wiem tylko czy jakoś przycinac ta różę przed lub po przesadzeniu ?
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Możesz troszkę skrócić pędy, powiedzmy o 1/3 ich długości. Na wiosnę, jak ruszy wegetacja, to wyda wiele nowych :uszy .
Aha, po przesadzeniu bardzo solidnie podlej i koniecznie zrób wysoki kopczyk - zapobiegnie utracie wilgoci ;:108 . A jak temperatura zacznie spadać poniżej zera, owiń włókniną i ... aby do wiosny ;:333 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Monia chyba zrezygnuję z robienia kopczyka bo od ljesieni to tutaj pada praktycznie non stop :;230 Ja mam zawsze problem z nadmiarem wody ! Temperatury będe obserwować, ale w zeszłym roku tylko raz było -4.
A pędy ciachnę na pewno. I tak jestem niezadowolona z jej obecnego wyglądu, wiec jestem zdesperowana :lol:
Bardzo ci dziękuję za cenne podpowiedzi ;:196
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Na dobranoc, fotki z uniwerysteckiego ogrodu botanicznego :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

różanka - róże niestety w raczej kiepskiej kondycji ;:131
Obrazek

i częśc parkowa
Obrazek
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Oh to naprawdę malutki skoro tylko 70m . Mój niewiele większy a mam wrażenie, że Ty masz tego znacznie więcej :)

Fajna kolekcja klonów. Niesamowicie mi się podobają te roślinki, niestety jakoś po porażce w uprawie jednego dałam sobie spokój. Ale mam dla niego dobre miejsce w półcieniu, nie mniej będę musiała się wstrzymać z zakupem. U Ciebie widzę, że rosną bezproblemowo :uszy
Ja swojego clemka Presidenta tak przesadzałam, że, nie mógł bidulek się nawet dobrze zadomowic. W tym roku dostał dobre miejsce, podłoże, dalie na nóżki dla chłodu i szaleje :tan No bo umówmy się, dla mnie 13 kwitów to szaleństwo :lol:
Ja z irysami miałam to samo- nie chciały wcale kwitnąc (te bródkowe, bo syberysjkie kwitną co roku) i w tym roku również się zdecydowały :wink: Może jest generalnie jakiś dobry rok dla nich?
Muszę miec takiego ciemnego bodziszka!
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

:wit

Palula, ano małe to moje małeństwo, strasznie małe ;:224
Klony uwielbiam, to taka namiastka drzew u mnie :uszy
Nie wiem które klony w miarę zimuja w polskich warunkach ... Trzeba miec dla nich raczej zaciszne miejsce... bo inaczej to szkoda kasy na nie wydawac ;:224
Bodziszkowi nazy nie cyknęłam i nie wiem co to za cudo ;:224

-- 20 cze 2014, o 23:41 --

Na wieczór:

James Galway, pnąca
Obrazek

i ogromny kwiat 'Princress Alexandra of Kent'
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
semirek
200p
200p
Posty: 269
Od: 22 sty 2014, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

Co tam słychac w trawie?
Mędrzec to ten, kto na drodze pełnej kolców wyhodować potrafi różę.
Pół roku z przyrodą
Pozdrawiam - Aurelka
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.7

Post »

semirek pisze:Co tam słychac w trawie?
Trawa żyje :heja :heja :heja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”