Beata u mnie pokićkałam odmiany i rosną one naprzemiennie więc gdyby to był faktycznie niedobór to wyglądałyby tak wszystkie. Tak na babski rozum

Jesienią jest najlepszy termin na sadzenie malin. Nie wiadomo jeszcze dokładnie czy ci się nie przyjęły ponieważ muszą wytworzyć pęd nie mając części zielonej więc to zajmuje trochę więcej czasu. Jeśli zaś sadziłaś maliny z widocznym kiełkiem to wtedy raczej można powiedzieć że się nie przyjęły. Nieprzyjęcie się sadzonek gołokorzeniowych najczęściej jest spowodowane przesuszeniem korzeni.nertu pisze: Czy na jesień też można sadzić maliny?
A masz paczki kwiatowe? Jeśli tak to posmakujesz w tym roku owoców tylko trochę później i aż do przymrozków - będą to maliny powtarzające prowadzone na drugi/późny zbiór (być może Polany, Polki, Polesie, Pokusa, Poranna Rosa...)mateo_09 pisze:Przyciąłem na jesień maliny po ziemi.
Teraz mają około 1.5-1.8m
Owoców nie mają.
Co to może być za odmiana?
Jeśli zostawiłaś kawałki pędów to nic dziwnego, że owocują. Ponieważ są jeszcze małe/słabe to wysilają się na owocowanie i nie mają siły na wypuszczanie pędów.msk83 pisze:...jesienne mają już owocki ale na pniu, zamiast puszczać pędy z ziemi to chcą owocować. Laszka ładnie wypuściła z ziemi, ale dlaczego są takie małe? Czy jest z nimi wszystko ok? Powiedzcie mi proszę...