Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

[Steasi]

I jak tam sprawa z kretem? Nadal cisza?
Z przetarcznika będziesz zadowolona, szybko przyrasta i jest według mnie bardzo dekoracyjny.
Biała rabatka wygląda już okazale, sporo pracy w nią widac włożyłaś

[Sylwia85]

Witaj Agnieszko , biała rabatka robi sie coraz to ładniejsza. Tak trzymać
A jeśli chodzi o krety to ja coś o tym wiem. walczyłam i to raz ja wygrywałam bitwę raz one. woję jednak przegrałam i w tej chwili dałam za wygraną. A wiesz co o dziwo jak przestałam z nimi walczyć to one przestały mi kopać tam gdzie nie trzeba. Może dlatego że przychodza do nas koty sąsiadów ale nie widziałam żeby zbytnio polowały one tylko u mnie mają ubikację i lubią się ganiać w szczególności wieczorem i wczesnym rankiem. A do tego wydają dziwne odgłosy jakby ktoś ich ze skóry obdzierał.
Moje dotychczasowe sposoby to karbid, zalewanie tuneli wodą( tego jednak nie polecam), wkładanie włosów do dziur ( gdzieś mi to poroadzono), wylewanie soku z kapusty kiszonej, wkładanie butelek na pręty, trudka z Brosa. Nic nie pomogło. Było to tylko chwilowe zwycięstwo a później było jeszcze gorzej jakby wiedziały skubane że walczę z nimi to one jeszcze bardziej.
Bardzo podoba mi sie pomysł z tą różyczka przy garażu. Wszędzie kosta a ty roślinka
Pozdrawiam

[athshe]

Z kretem spokój (odpukac) - chyba sobie koty dały radę.

Tymczasem u mnie....
macierzanka:

Miniskalniak w misce - czas przesadzic, żeby rojnik miał się gdzie mnożyc


Małgosiu - trzymam kciuki za twoją walkę z kretem, ja nie chcę chwalic dnia, ale.... na razie cisza.
Paula - z przetacznika jestem bardzo zadowolona - zwłaszcza, że dzięki forum mam jego trzy rodzaje Jest śliczny.

A biała rabata... wrrr.... jest coraz mniej biała!! tak więc, Sylwio, Paulo, dziękuję za komplement, ale w tym roku to ona biała nie będzie....


Tak właśnie wyglądają obie BIAŁE róże na białej rabacie.... wrrrr....

A - Sylwio - różyczka garażowa dostała dziś pergolę, bo już się rozkładała pod własnym ciężarem - nie jest to to, co bym chciała, ale najważniejsze, że spełnia swoją rolę. Postaram się jutro sfotografowac i pokazac.

A jeszcze chciałam pochwalic się mamą - ma taką rękę do kwiatów, że różyczka miniaturka z marketu, którą dostała na jakąś okazję w tej chwili wygląda tak:

[anym]

Aguś macierzanka śliczna no i pochwały dla mamy piękna ta różyczka.
Biała rabata nawet taka żółciutko-różowa jest super

[Madziagos]

Rojniki w miseczkach...Kiedyś miałam takie na balkonie.

[PEPSI]

Aguś, to zrobisz białą rabatę z domieszką żółcieni, albo przesadzisz róże. na rabatę żółtą

[Shiz3R]

Piękne róże. Najwidoczniej rabata będzie... hmmm... kremowa, cytrynowa.

[athshe]

Podjęłam decyzję Będę zakładac nową rabatę po czwartku :) Już rozłożyłam włókninę, dopytywałam też o kostkę na obrzeża, da się zakupic w cenie hurtowej - póki co większośc obrzeży mam zrobionych tą samą kostką co podjazd i chodnik. Dla jednorodnosci chcę się tego trzymac. Zastanawiam się tylko, czy do tego będzie pasowało wysypywanie rabaty żwirem, czy jednak kora.... Żwir mam za darmo.... Ale efekt wizualny ważniejszy.
Z góry:


Z dołu:


Ze schodów:


Cały czas mnie kusi, żeby ją zrobic może trochę mniejszą, ale do płotu. Tyle, że to raczej nierozsądne - nie wiem, czy i kiedy będziemy mieli sąsiadów (działka wystawiona do sprzedania) - jak będą chcieli stawiac płot, to rabata nie będzie miała szans...

I teraz ograniczenia - nie może byc bardziej w stronę domu, bo tam ma byc cały czas możliwośc wjazdu autem za dom - budowa tarasu, kupno mebli itp. I chyba więcej ograniczeń nie ma

A z moich pomysłów - trawy na pewno, może ta róża różowa z białej rabaty (o ile będzie ładna), myślę, że także rozchodnik ten duży - dwuletni jest już przepiękną okazało kępą, mam też roczny i nowy, więc mam skąd przesadzic , kupiłam już dwie trawy - turzyce jakieś.... no i ukorzeniam hortensje od lutego - żyją vanilia frasie (chyba tak się nazywa) i anabelle. A przynajmniej tak jest o ile nie pomyliłam oznaczeń. Marzy mi się też rododendron, ale one podobno nie bardzo w pełnym słońcu. No i co najważniejsze - te rośliny mają do siebie pasowac, nie ma byc napakowane do przesady.

[athshe]

wrrrrr.... a tyle wam napisałam, każdemu z osobna, znowu mi się net rozłączył i gdy wysłałam wszystko zginęło....

Robercie - różyczka okazuje się chyba byc Chopinem - doczytałam, że ten jest właśnie bardziej kremowy niż biały, ona też powoli wpada w krem:


Małgosiu - różową przesadzę na pewno, mam już na nią pomysł jak pisałam, a może i inny.... a żółta - patrz wyżej, chyba nie będzie źle.

Madziu - rojnik wylądował w miseczce, bo na skalniaku w ubiegłym roku nie dawał rady. Teraz mu dobrze, to poszukam mu miejsca stałego.

Aniu Mamie przekażę dobre słowo. A macierzanka od ciebie też się rozkręca w kierunku kwitnienia. I ma gratisa - wyszła jej kocimiętka - chyba musiałaś miec obok siebie

[PEPSI]

Aga, najważniejsze że mamy pomysły. Ile ja się nalatałam, ile przesadzałam, i myślę, że o to chodzi w naszym życiu ogrodniczym. Poszukujemy ideału. Zrób co uważasz, to zawsze będzie Twoja robota, i sama będziesz wiedziała, co zmienić.Ja czekam, pazurki gryzę i ...będzie pięknie.

[anym]

Aga trawy i rozchodniki to dobry pomysł ja dodałabym jeszcze marcinki i hortensję bukietową. Obsypała korą i jesienna rabata jak ta lala To tylko moja mała propozycja a ty zrobisz jak uważasz

[athshe]

Małgoś - no przyjdzie mi zadecydowac samej.

Aniu - a te hortensje o których pisałam - annabelle albo vanilie coś tam są jakoś gorsze?? Mam ukorzenione, to może one?

Co to są Marcinki i jak się je kupuje??

Aaaaa.... Kupiłam dziś sobie róże na pniu. Piękna jest. Zaraz idę wsadzic i zrobię wam zdjęcie. A kupiłam po ciężkim początku tygodnia w pracy. To właśnie jest ten jedyny czas w roku, gdy nie lubię swojej pracy.

[athshe]

Zacznę od tego, że młody chyba zasnął, więc napiszę u siebie i spadam się uczyc. Jutro kolejny egzamin w życiu. Wiem, że po fakcie będę mówiła, że było łatwo, przyjemnie i nie warto było się stresowac, ale póki co jestem pełna nerwów i wątpię w swoje możliwości. Tak więc kilka zdjęc i spadam. A jutro trzymajcie za mnie kciuki o 14

Najpierw dowód na brak czasu i to, jak bardzo jestem początkująca. Miał byc mały rozsadnik na byliny. Coś tam posiałam, ale... niewygodnie do pielenia, nie wiem, co zielskiem co rosliną, więc póki co nie pielę. A na krawędziach rzodkiewka i szpinak - widac, że zdecydowanie za gęsto....

A wysokośc zielska świadczy o nieobecności męża. W ten weekend nie wjechał kosiarką na górkę i mam... busz.

W truskawkach jako-tako. Myślę, że to dzięki temu sianku.


No i nowy nabytek....






Nie znam odmiany niestety. Miała tylko metkę róża rabatowa wielkokwiatowa pienna biała. Już więcej określeń jej nie mogli dodac.... No i gdzie ona jest biała?



Garażowa ma już podporę:

[PEPSI]

Aga, o 14 kciuki będę trzymała. Spoko, dasz radę. Nie pierwszy, nie ostatni...zawsze są jakieś egzaminy .
Róża pienna bosssssssssska. Jak ja lubię ten rodzaj róż. Mam jedną. Dwie zmarzły....ale już mam patent na ich zimowanie .
Masz fajne te truskawki, moje rosną w wielkie krzaczyszka...że przejść nie idzie, dlatego muszę jesienią rozejrzeć się za inną odmianą.

[anym]

Aguś ja już trzymam kciuki
Te hortensje które wymieniłaś jak najbardziej się nadają a marcinki to astry jesienne popatrz tu:
http://www.zakladamyogrod.pl/rosliny-og ... ielegnacja
Są bardzo popularne i są w różnych kolorach. Róża elegancka