Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Donice obfotografuję wieczorem przy okazji podlewania, to pokażę, ale wszystko rośnie w oczach, co widzę co rano, gdy coraz bardziej zawęża mi się widok z okien :wink:

Zuziu, ta ciemniejsza róża to Rapsody in Blue...u mnie bardziej w wersji "in Fuchsia", bo w pełnym słońcu rośnie - niesamowicie mocno przyrastający i bujnie kwitnący krzew, z bliska wyglądający tak:

Obrazek

Obrazek

To białe maleństwo, to skalniaczek od EwyM lub Marysi - od obu dziewczyn dostałam po reklamówce skalniaczków i rosną jak wściekłe :wink: a żurawki ewidentnie od słońca, bo ja swoich nie nawożę. Co ciekawe celowo posadziłam je tam, bo w zeszłym roku spaliło mi na słońcu którąś z ciemnobordowych, a tu niespodzianka - jasne też pali ;:224

Jagodo, hoho, zasłużyłam (w koncu) na jakąś pochwałę? :wink: I od razu odpowiadając na pozostałe pytania dotyczące Lykkefund: sama ją rozpinałam inaczej miałaby pędy przygięte do ziemi, bo są dość wiotkie w fazie rośnięcia. Wedle reguł rozpinania róż pnących, gałęzie główne powinny być możliwie poziomo, bo kwitnienie jest na przyrastających prostopadle do nich nowych pędach. Z drugiej strony Dorothy Perkins (jutro pokażę) mam prowadzoną w pionie aż do wysokości 2,5 metra i też radzi sobie doskonale (pomijając mączniaka). Lykke sadziłam jesienią 2012 r. Wiosną 2013 urosła o jakiś 1-1,5 metra, do jesieni dorosła kolejne 2. Obecnie ma około 5-6 metrów, ale najsilniej rośnie po kwitnieniu, więc mój żart o przerośnięciu domu, może wkrótce stać się prawdą :wink: A kupowałam w Rosa...m.

Irminko, muszę przypomnieć sobie jak Twoja wygląda, ale widziałam na angielskich stronach ogrodniczych Lykkefund pnącą się po drzewie i żyjącą własnym życiem, dorastając do wysokości 10 metrów i więcej. Przy południowej wystawie prawdopodobnie będzie szybciej przekwitać, ale jeszcze intensywniej (o ile to mozliwe) pachnieć. U mnie rośnie od zachodu, ale zahaczającego o południe, więc ma pół dnia słońca.

Agnieszko, dzięki ;:196 Rzeczywiście, nieskromnie powiem, że dumna jestem z tego, że cały front domu obsadzony własną uprawą plus kilkoma roślinkami od forumek.

Marysiu, fakt, staram się :wink: ale najlepszy wpływ na ograniczenie liczby chwastów ma to, ze w tym roku nie tworzę niczego nowego, co najwyżej w wolnym czasie przygotowuję grunt pod przyszłoroczne rewolucje - w związku z tym, choć generalnie czasu mam mniej niż w zeszłym roku, to większość mogę poświęcić na systematyczne odchwaszczanie, choć jak widać będzie na kolejnych zdjęciach, do ideału to jeszcze sporo brakuje - do mojego mniej, do forumowych estetów - więcej :) A pytasz o szałwię muszkatałową? to z własnego siewu zeszlorocznego - zaczęła zarastać perzem, więc wiosną przeniosłam na czyste miejsce i odwdzięczyła się kwitnieniem - ma typowe omszałe liście, więc raczej lobelią nie będzie :wink:

no to zapraszam na różobranie - róże niepodpisane mają znaczniki pod ziemią, ale jak komuś zależy na nazwie, to pytajcie - porównam z listą zakupową i bedę zgadywać :wink:

Snow Pavement
Obrazek

Sea Foam:
Obrazek

Być może Uncle Walter:
Obrazek

New Dawn:
Obrazek

Obrazek

Mrs Hardy
Obrazek

Moja obecna faworytka - Mrs John Laing:
Obrazek

Obrazek

NNki z zakopanymi znacznikami:
Obrazek

Obrazek


rozkwitł też Chopin, Dr Van Der Fleet, Kórnik, Amelia i kolejne miniaturki, no ale jak pisałam wcześniej...nie nadążam z robieniem zdjęć :wink:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

He, he, Pati, droczę się z Tobą czasem, bo wiem, żeś inteligentna jednostka i nie obrazisz się.
Wiesz przecież, że moje intencje są czyste i z dobrego serca, żebyś się nie zaharowywała na amen, a i efekty widoczne gołym okiem były rzeczywiste, a komplementy prawdziwe.
Nawiasem, to różowe pełne różysko w niczym nie przypomina Rhapsody. Chyba się zakradło, zazdrosne o poświęcaną tamtej uwagę... ;:224.
Lykkefunda nie kupię, bo potwory lubię tylko w skandynawskich kryminałach :uszy.

;:196 Jagoda
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Pat Powiedz mi co się dzieje z Twoim żywopłotem? Nie było mnie prawie 2 miesiące, w Twoim wątku cofnąłem się do maja a tu ciągle róże i róże...czyżbyś wywaliła żywopłot na rzecz róż? ;:oj Żurawkę żółtą też mi przypaliło a o podlewaniu hortensji, żeby była niebieska poinformuję Cię już niedługo, gdyż stosuję to na swojej Bluebird i właśnie szykuje się do kwitnienia. Pamiętasz jak kiedyś pisaliśmy o białolistnej funkii White Feather? Moja dopiero teraz zaczęła się na zielono przebarwiać i zimę ładnie przetrwała. Jak ostróżki? Kwitły?
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Michale, żywopłot jest i ładnie rośnie, róże są tylko nad rzeką :wink: Mogę porobić zdjęcia, ale znowu będą szokujące, bo między krzewami trawa bujnie rośnie - do eksterminacji stoi w kolejce, ale najpierw muszę uporać się z porządkowaniem różanki. Sporo patyczków już się ukorzeniło, więc jesienią będą nadawać żywopłotowi ostateczny kształt, a jak finanse i czas pozwolą to też zakładać lasek koło mostu, na razie powoli wypalam trawnik naturalny, żeby posiać taki bardziej elegancki...

Ostróżki atak ślimoli w większości przeżyły, niestety ostatni rzut użarł im pączki, ale z boku już pędy wybijają, więc powinny kwitnąć - ta pokazywana przeze mnie jest...nie wiadomo skąd, musiałam od kogoś dostać, a sądząc po posadzeniu w cieniu, pomyliłam z bodziszkiem :wink:

Jagodo, to może być także MMe Louis Leveque...rosną wszystkie trzy z Mrs John Laing w mocnym uścisku, ale z kolei ta, którą biorę za Panią Levekową jest jeszcze bardziej różowa...może kolejna pomyłka? Ale wszystkie trzy razem, mają podobną siłę wzrostu i fajnie się komponują - to obecnie najlepsza część różanego żywopłotu :wink: Żółta część powinna dać z czasem podobny efekt, ale to akurat te mizerne wiosenne sadzonki, więc będą około dwóch lat potrzebować pewnie.

Dorotka zakwitła ;:215 Dzielna jest, siwa jak staruszka od mączniaka, ale kwiatki cudne jak zawsze - potem pokażę, teraz oddalam się do swoich dwunożnych kwiatuszków :wink:
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10607
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Pati jestem pod wielkim wrażeniem, co za wspaniała róża tak cudownie ozdabia Twój dom ciekawe piszesz że nie podkarmiasz ją niczym.
a i bardzo podoba mi się Rapsody in Blu ale ona chyba nie znosi zimna muszę poczytać o niej.
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Jeżeli to jest szałwia to o nią pytałam https://imageshack.com/i/mrzi7ij
Jednak szkoda, że zakopałaś te nazwy :?
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Marysiu, tak to szałwia błyszcząca, prawdopodobnie różowa - nie wiem na pewno, bo mam i ją i łososiową i będę mogła porównać dopiero, jak zakwitną obie. A które róże Cię interesują? Jestem w stanie odtworzyć nazwy z listy - co do Rapsody ona ma znacznik na wierzchu, w sensie - na ziemi choć pod toną kwiecia i kupowałam ją właśnie jako Rapsody.

Misiu, trudno mi wypowiadać się na temat zimowania, bo kupowana była zeszłej wiosny, a ta zima wiadomo, że niezimowa była, więc ciężko stwierdzić...W każdym razie te -10, bo tyle chyba była najmniej u nas, na pewno wytrzymuje bez uszczerbku :wink:

A tymczasem detronizacja Lykkefund jest bliska, bo:

Obrazek

Widać wszechobecną biel mączniakową, ale też widać, że kwiaty wydają się nietknięte zarazą. Całość wygląda tak:

Obrazek

A pod nią:

Obrazek

Obrazek

I zbliżenia:

Obrazek

Obrazek

Pelargonie mają już malutkie pączki, ale jeszcze trochę do kwitnienia im brakuje, lobelie natomiast nikną w gąszczu, podobnie bowiem jak Bogusi wydawało mi się, że sadzę za rzadko, a wyszło za gęsto :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

No właśnie ta czerwona z żółtymi pręcikami. Dorotka świetnie się zapowiada. Czy te plemniki były na furtce czy ktoś je domalował, bo chyba mi coś umknęło albo zabyło :wink:
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Marysiu, to jest Chimo albo Mainaufeuer - dopiero teraz szukając ich zdjęć uświadomiłam sobie, że są niemal identyczne :wink: Zatem muszę chyba jednak pod nią grzebnąć i ten znacznik odkopać - tak to jest jak się kupuje na raty i tygodniami grzebie w swoim zamówieniu, a potem się ma 10 identycznych niemal róż. Z drugiej strony świadczy to zapewne o niezmienności gustu :wink:

Plemniki są autorstwa Flo i mojego, bo dziecko sobie zażyczyło wymalować furtkę w kwiatki i listki - jej listki wyglądają w miarę ok, moje mają zdecydowanie wygląd prokreacyjny :)
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Ach jak się cieszę, że moje oczy to wszystko zobaczą :) mam nadzieję, że zdetronizowana Lykkefund jutro jeszcze będzie kwitła :) muszę ją widzieć, no muszę !!!!
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

No to muszę powiedzieć, że mi bardzo odpowiada bo poczytałam o nim ;:333 coś mnie bierze na r. okrywowe :lol:
iwonaPM
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1073
Od: 13 sie 2011, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Beatrice pisze:Ach jak się cieszę, że moje oczy to wszystko zobaczą :) mam nadzieję, że zdetronizowana Lykkefund jutro jeszcze będzie kwitła :) muszę ją widzieć, no muszę !!!!
Beatko nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę ;:215 tez bym chciała tego kwitnącego potwora zobaczyć na żywca :D ale jak ja do Pat zajadę ,to już będzie po ptakach :wink:
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

To trzeba będzie poprzyczepiać kwiatki :D
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Pat, piękna jest ta fuksjowa różyca przy kratce, kwiaty ogromne. Też mi jednakowoż nie wygląda na RiB. Bardzo spodobał mi się Wujek Walter, statystycznie żółtych róż jest chyba najmniej, a ja je bardzo lubię. Czekam na eksplozję kwiecia u Dorotki :) Jak zakwitną jeszcze korytkowce i skrzynkowce - będzie cudnie.
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10607
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

Post »

Beatko oj i ja Ci zazdroszczę zobaczyć tą różę w realu a już nie powiem a inne na dwóch nóżkach
różyczki :) ;:oj ;:196
Pati a co to kwitnie na oknie ... :?: 5zdjęcie. :?:
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”