Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu a jak Ci się spisuje "ekran" za różami?
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Anusiu, ale już dużo różyczek u ciebie kwitnie

Zapowiada się wspaniały sezon, róże już wyrośnięte, mnóstwo pąków
Śliczne zdjęcie Cardinal Hume, mi nie udaje się oddać na fotce jej koloru
U mnie to bardzo zdrowa róża, piękna i szybko rosnąca, a kolor ma zachwycający
Ciekawe czy w tym roku też będzie taka zdrowa, bo jak czytam lubi coś podłamać


Zapowiada się wspaniały sezon, róże już wyrośnięte, mnóstwo pąków

Śliczne zdjęcie Cardinal Hume, mi nie udaje się oddać na fotce jej koloru

U mnie to bardzo zdrowa róża, piękna i szybko rosnąca, a kolor ma zachwycający

Ciekawe czy w tym roku też będzie taka zdrowa, bo jak czytam lubi coś podłamać

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu
napatrzyłam się na Twoje kwitnące tak cudnie róże.
Moje jeszcze w pąkach. Akurat, jak Twoje będą miały przerwę, to może będziesz mogła oglądać je u mnie kwitnące.



Moje jeszcze w pąkach. Akurat, jak Twoje będą miały przerwę, to może będziesz mogła oglądać je u mnie kwitnące.


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Ależ się napatrzyłam na te wszystkie cudowności.
Też jestem ciekawa jak duża rośnie Ascot.
Artemis to całkiem słusznych rozmiarów krzew, u mnie dwulatek ma już ponad 1, 3 m wysokości.
Lagunę posadziłam przy pergoli i będę wiązać młode pędy, dopóki są jeszcze dość giętkie.
Kupiona w zeszłym roku wiosną w tym już bardzo ładnie kwitnie, będzie z niej pociecha.
Za to dość marnego mam Kardynała Hume, ale może dlatego, że ma za dużo cienia.
Hanabi też mi rośnie i juz ma pączki a była sadzona jesienią.
Piękne mamy te róże, prawda ?
Też jestem ciekawa jak duża rośnie Ascot.
Artemis to całkiem słusznych rozmiarów krzew, u mnie dwulatek ma już ponad 1, 3 m wysokości.
Lagunę posadziłam przy pergoli i będę wiązać młode pędy, dopóki są jeszcze dość giętkie.
Kupiona w zeszłym roku wiosną w tym już bardzo ładnie kwitnie, będzie z niej pociecha.
Za to dość marnego mam Kardynała Hume, ale może dlatego, że ma za dużo cienia.
Hanabi też mi rośnie i juz ma pączki a była sadzona jesienią.
Piękne mamy te róże, prawda ?

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu i cóż ja mogę powiedzieć..... po prostu różany raj...
Jestem pod ogromnym wrażeniem, z Twojego ogrodu trudno wyjść...

Jestem pod ogromnym wrażeniem, z Twojego ogrodu trudno wyjść...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu, nie ma cię. Kurcze nie sprawdziłam rano, może siedzisz jeszcze u mnie na fotelu
Obudź mi syna to ci jakiś letni drink zaserwuje. Jak go nikt nie ogudzi to będzie spał do pierwszej...
Pytanie o Indigo cały czas aktualne. Sporo o niej czytałam ale jestem ciekawa jak się u ciebie sprawuje. Czy jest szansa na to by była taka wspaniała jak u ciebie...jakie czary nad nią odprawiasz...
No i oczywiście kolorek...jaki jest rzeczywisty bo wiadomo na zdjęciach wychodzi różnie zależnie od światła. Wydaje się faktycznie purpurowo różowa, z czasem wpadając coraz bardziej w fiolet. Czyli moje ulubione odcienie

Obudź mi syna to ci jakiś letni drink zaserwuje. Jak go nikt nie ogudzi to będzie spał do pierwszej...
Pytanie o Indigo cały czas aktualne. Sporo o niej czytałam ale jestem ciekawa jak się u ciebie sprawuje. Czy jest szansa na to by była taka wspaniała jak u ciebie...jakie czary nad nią odprawiasz...
No i oczywiście kolorek...jaki jest rzeczywisty bo wiadomo na zdjęciach wychodzi różnie zależnie od światła. Wydaje się faktycznie purpurowo różowa, z czasem wpadając coraz bardziej w fiolet. Czyli moje ulubione odcienie

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
AGNESS pisze:Aniu i cóż ja mogę powiedzieć..... po prostu różany raj...![]()
Jestem pod ogromnym wrażeniem, z Twojego ogrodu trudno wyjść...
Zawsze będę to powtarzać

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu róże przecudnej urody,
piękne, duże, wyrośnięte krzewy.
Muszę sobie wygoglować, co znaczy piżmowe .
Rabaty bardzo ładne i choć róże nr jeden u Ciebie, ale inne byliny ładnie kwitną.

Muszę sobie wygoglować, co znaczy piżmowe .

Rabaty bardzo ładne i choć róże nr jeden u Ciebie, ale inne byliny ładnie kwitną.

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Ależ wypiękniał twój ogród Aniu. Widoki ogólne zapierają dech w piersiach. Uwielbiam takie gęste ogrody. Na historyczne spoglądam ze szczególnym sentymentem. Już żadnej nie posadzę u siebie a powili będę je wymieniać na inne. Niestety, ale bardzo u mnie chorują. Szkoda, bo są naprawdę przepiękne.
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aneczko jak tam Twoje śliczne pannice
proszę o reportaż




- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
I ja 
Czekamy na spektakl z Twojej różanki

Czekamy na spektakl z Twojej różanki

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu, gdzie zniknęłaś? Smutno bez Ciebie 

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Kupiłam kratkę, a nawet dwie..Mandragora pisze:Aniu, ilekroć zaglądam do Ciebie, jestem tak zachwycona, że nie ma sensu wymieniać i chwalić faworytek, bo absolutnie wszystkie przyprawiają mnie o zawrót głowySwoją Lagunę mam pod drewnianym płotem, jej jedyny, długi pęd (drugi złamałam przy próbie dogięcia...
) wisi na naturalnym sznurku. Podwiązałam na środku, sznurek zahaczony jest o kolec, mam wrażenie, że tak jej wygodniej, ale to tylko moje zupełnie niczym nie poparte przypuszczenia.. Przy tej ilości opadów mam wątpliwości, czy to dobry pomysł. Ma co prawda sznurek "rezerwowy" w wyższej części pędu, ale on zdaje się w ogóle nie pomaga w podtrzymaniu ciężaru. Dam jej chyba jakąś wstążkę/tasiemkę, by ciężar lepiej się rozkładał. Muszę pomyśleć o jakimś lepszym rozwiązaniu, sama nie mam pomysłu. Druty to chyba kiepski pomysł - poranią pędy. Coś, co dobrze chłonie wodę - raczej też.
Miłego dnia - oby zawitało w Twoje rejony słoneczko
Po kilku próbach poukładania pędów Laguny na tych kratkach poddałam się, kupiłam pędy bambusowe, związałam na szczycie i teraz jest dopiero jako tako

Słoneczko powoli dociera

Ja mam Hermosę drugi raz, nie przeżyła tej mroźnej zimy dwa lata temu, ale to moja wina, nie była ani trochę okryta.vertigo pisze:Muszę poczytać o tej róży (Hermosa) - bardzo mi się spodobały jej kwiaty.
Tylko, czy u mnie przeżyje mrośne wiatry?
Hm, Ascot jest według mnie jednak czerwony, wpadający w fiolet, ale czerwony, jak się przedzieli te róże pastelowymi to bedzie baaaardzo dobrzeElwi pisze:Aniu, piszesz:z fotografii nie można dobrze rozpoznać koloru bo aparat przekłamuje... Myślałam, że Aleksandra to ciemny, mocny róż, a Ascot bardziej wpada w fiolet? Czy metr odległości między nimi to dosyć? Oddzielone kremowymi różami? Napisz coś więcej proszę o kolorze Ascot - najwyżej ją zostawię w donicy i pójdzie na pąsową rabatęAscot i Princess Aleksandra muszą być dobrze rozdzieloneDzisiaj dostałam maila z Rosarium, że zamówione róże nie zmieściły się nawet do największego kartonu i muszą wysłać dwie paczki! Jutro przyjdą
![]()
Na Twoich rabatach systematycznie robi się coraz gęściej i bardziej kolorowo - cudnie

Ciekawa jestem jak wyglądają te różyczki co przyszły, pewnie są ogromne

Jadziu, mój się już powoli zaczął rozbieraćJAKUCH pisze:Z Kardynałem Aniu masz racje .U mnie calutki sezon był bez portek jak to określiłaś .Na razie odpukać i już zaczyna kwitnąć .Specjalnie przesadziłam go na warzywnik ,żeby miał więcej swobody i żeby nikt mu nie zbierał wody tak jak w poprzednim miejscu [ale mi się rymnęło]

Ale kwitnie pięknie, jak co roku.
Mój też jeszcze nosi, ale dolne liście już zaczyna łapać.Annes 77 pisze:Aniu i u mnie zeszły sezon kardynał bez portek chodził.
Teraz chyba się zawstydził,bo ma i nosi,do czasu...upały przyjdą to i się rozbierze
Ja już po pierwszym oprysku, część róż musiała już dostać dawkę przeciwgrzybiczna, bo w momencie zaczęła chorować.JAKUCH pisze:Aniu 77 lepiej odpukaj bo przecież to się nie godzi tak dostojnej osobie pokazywać się bez portek,więc lepiej zaraz zacząć profilaktykę chociażby skrzypową lub Bioseptem czy Bioczosem .Jeśli tylko skończy się ta mżawka wychodzę pryskać EM-ami wszystko jak popadnie
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Indigo jak rozkwita jest purpurowa, potem wpada coraz bardziej w chłodny fiolet, nie ma w sobie nut czerwieni raczej. Krzew jest dorodny, szybko rośnie, powtarza kwitnienie. Kwiaty pięknie pachną, ale nie trzymają się długo. Pokrój jak dla mnie nie bardzo, pędy wiszą byle jak, muszę je właśnie jakoś podwiązać teraz, albo coś..April pisze: Aniu, czy możesz więcej napisać o Indigo. Drugi rok się do niej przymierzam ale jakoś wcześniej u nikogo jej nie zauważyłam. Bałam się że kolor zbyt czerwony ale u ciebie wygląda obiecująco, wpadając w fiolet. Odświeżyłaś stare pragnienia posiadania
Trzymam kciuki, mój już wkroczył w fazę rozbierania sięAnnes 77 pisze:Jadziu no ja myślę,że kardynał w porę się ocknie i ospy nie załapie

Dorotko, różyczki już pewnie w pełni kwitnieniadorotka350 pisze:Aniu, wątek będzie już wkrótce. Tylko pogoda
nie sprzyja różyczkom i kwitnienie się trochę wstrzymało. Codziennie pada i jest dosyć chłodno. Jak tylko wyjdzie
to i różyczki wreszcie pokażą całą swoją urodę
. Już się nie mogę doczekać. U mnie na razie skromnie, zaledwie kilka rozpoczęło kwitnienie a i to na razie pojedynczymi kwiatami
. Może dlatego, że większość moich panienek jest bardzo młoda.
Za to u Ciebiejest już co pooglądać.

Moje też, aż mi żal serce ściska, bo niektóre to już nawet przekwitać zaczęły.
Nelu, wybieram się tam jeszcze do Kapiasów końcem lata, może uda się nam spotkaćAlionuszka pisze:Ania byłaś w Pszczynie i nic nie powiedziałaś ,szkoda...też byłam i w piątek i w sobotę ,rozmawialiśmy z Tomszakami,pogoda trochę nie dopisała w sobotę ...Po zdjęciach widać ,że ogród już masz zagospodarowany całkowicie,ładnie urządzony ze smakiem ,gustownie...Indygo mnie też zachwyca...

Dziękuję za słowa otuchy

Madziu, o rany, jak miło mi Cię gościćKarolcia pisze:Aniu,jak u Ciebie jest pięknie


- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Joasiu, dzięki śliczneJSZFRED pisze:Aniu pieknie jak zawsze i cudne różyczki jak marzenie,

Hehe, sama się dziwię, gdzie ja to wciąż upychamAnaAn pisze:Aniu, cały czas się zastanawiam, czy Ty ten ogród masz z gumy? I cały czas widzę nowe odmiany![]()
Zmiany wpłynęły bardzo korzystnie na całość. Cudny ten Twój różany busz...
Pięknie kwitnie Winchester Cathedral. Ile sezonów liczy sobie ten krzaczor?

Ale już po robocie, nic więcej nie wlezie

Winchester liczy sobie 6 lat, przesadzany kilkakrotnie, ale wigorny, silny krzaczek. Teraz wypuścił pędy na wysokość 2 metrów

U mnie też większe, pełniejsze kwiaty się poniszczyły, tylko te drobniejsze, luźne nic sobie nie zrobiły z tej pogody. Dobrze, że kwiaty rozkwitają falami, to nie wszystko poszło na stracenie.an-ka pisze:Anuś obie z Nelą mieszkamy w samej Pszczynie a od Kapiasa rzut beretem![]()
U mnie Indigo w tym roku słaba, ale też ładnie zakwitla tylko mniejszymi kwiatami.Dzisiaj wyszlam do ogrodków-tragedia-gniją pąki róż a one same leżą na ziemi.Nie starcza podpór.Natomiast Ghislaine,Vltawa czy Pirouette są nadal piękne i nie straszny im deszcz.Małe kwiaty sa odporne na takie warunki jakie nam serwuje Aura.
Wpadnę Aniu kiedyś na kawkę do Ciebie

Myślimy o tujach, które sadziłam w tym roku, czy o cisach, które mają 3 sezony za sobą i ich nie widać?imwsz pisze:Aniu a jak Ci się spisuje "ekran" za różami?

W każdym razie, oba są ok, jestem zadowolona jako tako z obu rozwiązań.
Kasiukasia_rom pisze:Anusiu, ale już dużo różyczek u ciebie kwitnie![]()
Zapowiada się wspaniały sezon, róże już wyrośnięte, mnóstwo pąków![]()
Śliczne zdjęcie Cardinal Hume, mi nie udaje się oddać na fotce jej koloru![]()
U mnie to bardzo zdrowa róża, piękna i szybko rosnąca, a kolor ma zachwycający![]()
Ciekawe czy w tym roku też będzie taka zdrowa, bo jak czytam lubi coś podłamać

Sezon jest wyjątkowy, w końcu widzę efekty mojej pracy, tych wszelkich przekopków i wykopków, ciągłego biegania z rydlem i innymi narzędziami

Zdecydowanie w tym sezonie króluje południowa część ogrodu, tyły jednak dużo słabsze, przekopki pod te tuje dały im tam w kość, ale musiałam to zrobić i liczę na to, że za rok już wszystkie te różyczki, co przeniosłam wrócą do formy.