Od przybytku głowa nie boli......

[lora]

..przyszłam zobaczyć Twoje piękności a tu zdjęć brak ...a to czemu

[takasobie]

No to Krysiu, jesteśmy umówione! Czekam na wieści!

[Mirabela]

Krysiu, piękna róża ( ta z ROD). Cieszyła sie pewnie z Tobą, ze idzie w nowe miejsce i pięknie zakwitła. Za dwa lata to dopiero zobaczymy urolikwe miejsce Krysiu.

[lanceta]

Krysiu ,my też jeszcze przenosimy rośliny z ROD.Ostatnio były przenoszone hosty...
U Ciebie wszystko bujne,miło popatrzeć

[Margolcia_K]

Ooo, bardzo mi się ta miecznica podoba. A jaką ona ziemie lubi? Da radę żyć w piaszczystej? Bo ja mam mieć taką leśną działkę i nie wiem czy tam by przeżyła?

[dorcia7]

Miecznica jak chwast wszędzie rosnie

[duju]

Krysiu wybierasz się w niedzielę do Marszewa?

[leszczyna]

JUSTYNKO... nie wybieram się, natomiast wybieram się na zjazd forumowiczów do Sulejowa. na razie zakupów nie planuję natomiast Sulejów już dwukrotnie opuściłam, teraz nie odpuszczę.

DORCIA.....tą miecznicą nie strasz, już posadziłam a w pieleniu chwastów jestem dobra to może takie samochwalstwo ale jak nie widzisz to mogę poczarować z tym pieleniem

MARGOLCIA....jak ona jak chwast rośnie to i na piachach da radę, jak się rozsieje to podaruję bo słuchy mnie doszły że u Ciebie areały spore, będziesz miała co robić i co sadzić...a jaką ziemię ona lubi nie powiem, ja posadziłam w taką jaką mam, a mam gliniastą

LODZIU....hosty też są w planie do przeniesienia, ale teraz one takie urocze a ziemia wokół domu dla nich jeszcze nie gotowa to zostawiam do jesieni.

MIRKA....masz rację chyba się radowały bo ładnie się zaklimatyzowały na nowym miejscu i kwitną....te posadzone wiosną są jednak dużo mniejsze od tych ubiegłorocznych mimo.....też liczę na to, że już w przyszłym roku mój ogród sprawi mi więcej radości....

MISIU....jak się cieszę, że zawitalaś do mnie...fotki będą lada dzień.....młodziż wrócila z wojaży po Majorce i aparat wrócił....

JOLKA....nie będę się zamartwiać rozsiewaniem miecznicy, moje paluszki jeszcze sprawnie dzialają i nie jedno chwaścisko pokonają...a czemu by nie dać rady z miecznicą

MIŁKO.......zajrzałam ostroperzowi tam gdzie słoneczko nie dochodzi i już się romnożył, będzie młodzież jak tylko wydorośleje dam znak

[dorcia7]

Nie straszę, ja miecznicę bardzo lubię i zupełnie nie przeszkadzam mi jak sie obok wysiewa

[leszczyna]

DOROTKO mi też siewki nie będą pasowały, niepotrzebne trafią do kompostu inne zagoszczą na rabatkach

[lora]

Krysiu czekam na zdjęcia nowe. O widzę i że i u Ciebie kropek brak

[leszczyna]

MISIU - powiem Tobie, że troszkę brakuje mi tych ....... ale niech tak będzie

[leszczyna]

BASIU...mi też było bardzo miło Was poznać...masz rację mój eM bardzo mi pomaga w zorganizowaniu życia od początku,ale w końcu nie ma wyboru...to on był motorem napędowym tych zmian...

już jestem w domku, relaks na bujaczku w ogródku z pozostałościami w buteleczkach

pozdrawiamy

[leszczyna]

..już po zlocie moje zdobycze jeszcze w pojemnikach stoją......rosną są podlane
na razie stoją w zagajniku brzózkowo-ostróżkowo-szałwiowym nawet jak słońce przyświeci nie jest im żle a ja i lokum szukam



różyczki zaczynają kwitnąć, już wiem że będzie ich znacznie więcęj



ostróżki też mają wiele uroku, szkoda tylko że one nie chcą się rozmnożyć, w ubiegłym roku polowałam na nasionka i kicha



a to kawałek mojego ogródka



i te PANIUSIE które mają zarosnąć pergolę




a teraz zapodam Wam mój taras...co ja mam z nim zrobić, jak zagospodarować, na razie posadziłam dalie od MIŁKI bo tars ma być skończony bliżej wykopków więc dalie idealnie się do taego nadają......czekam na rady, propozycje i sugestie

[Wolusia]

Krysiu, piękny tarasik. Podoba mi się obwódka z kamieni Z ostróżkami wysianymi z nasionek nie mam dobrego doświadczenia- nie mam ani jednej roślinki